Strona 1 z 3

CRYPTIC SHIFT

: 11-03-2020, 12:15
autor: Harlequin
Techniczny death metal z Leeds, do tego zagrany na starą modłę. Brzmi to trochę jakby późne Pestilence kopulowało z Voivod. Jebnięcia może i trochę w tym brakuje, ale to świeże i dość pomysłowe granie, jakiego na rynku nie ma zbyt wiele. Grupa dorobiła się póki co kilu demosów, spliu i EPki. 4 maja ukaze się ich debiut "Visitations From Enceladus", a wydawcą bedzie Blood Harvest.

Obrazek

https://bloodharvestrecords.bandcamp.co ... JkTxZrFa6Y

Czysto subiektywnie - bardzo moje granie i bardzo mocno czekam na to wydawnictwo

Re: CRYPTIC SHIFT

: 11-03-2020, 13:31
autor: Pelson
Się posłucha całości, się oceni. Na razie po jednym kawałku odczucia mam letnie, ma to momenty, któe przykuwają uwagę, ale też jak sam piszesz, brakuje temu trochę jajec i testosteronu więc się po cichu zastanawiam, jak taki walec, który ma 28 minut-zniosę.
W każdym razie- w kajecie, na pozycji "do sprawdzenia", zapisane.

Re: CRYPTIC SHIFT

: 11-03-2020, 13:42
autor: Harlequin
Testosteronu temu nie brakuje moim zdaniem, mocy troche tak, ale dla mnie Ci goście byli nołnejmami do tej pory, dlatego tez nie miałem żadnych oczekiwań. Podobają mi sie te voivodowe odjazy, podoba mi sie to co sie dziejej po trzeciej minucie, podoba mi sie to, że jest to jakieś, stoi za tym jakiś pomysł. Patrząc na ten numer mysle, że może to być troche casus ostatniego Blood Incantation - Ci, którzy zaakceptują, ze jest to bardziej prog niż death pewnie będą zadowoleni. Ci, którzy będą doszukiwali się, że inspiracje są zbyt oczywiste to będa pewnie kręcic nosem.

Mnie ten wałek bardzo przekonuje, spodziewam sie bardzo dobrej płyty.

Re: CRYPTIC SHIFT

: 11-03-2020, 20:53
autor: moonfire
Mam Beyond the Celestial Realms EP, kupiłem kiedyś w ciemno, po taniości. Z tego, co pamiętam, podobała mi się, więc zainteresuję się nową. Okładka ciekawa.

Re: CRYPTIC SHIFT

: 12-03-2020, 20:47
autor: AroHien
Ineresujący ten kawałek. Dopisane do listy 'do sprawdzenia'. Mam tylko nadzieje, ze Blood Harvest wyda to choć przyzwoicie

Re: CRYPTIC SHIFT

: 12-03-2020, 21:02
autor: Pablo
spoko granie chętnie obadam całość

Re: CRYPTIC SHIFT

: 13-03-2020, 09:47
autor: Harlequin
Wczoraj słuchałem całości, choć pewnie do napisania recenzji jeszzce sporo odsłuchów przede mną. Generalnie pierwsze wrażenie jest takie, że jeśli ktoś lubi techniczne granie z progresywnym sznytem, ten będzie piał z zachwytu. Mi pociekło nogawką jak słuchałem i na ten moment chętnie bym postawił ten materiał obok Atheist, StarGazer czy Blood Incantation. Słychać, że bardzo dużo pracy włożono w ten materiał.

Re: CRYPTIC SHIFT

: 16-03-2020, 09:38
autor: Plagueis
Harlequin pisze:Wczoraj słuchałem całości, choć pewnie do napisania recenzji jeszzce sporo odsłuchów przede mną. Generalnie pierwsze wrażenie jest takie, że jeśli ktoś lubi techniczne granie z progresywnym sznytem, ten będzie piał z zachwytu. Mi pociekło nogawką jak słuchałem i na ten moment chętnie bym postawił ten materiał obok Atheist, StarGazer czy Blood Incantation. Słychać, że bardzo dużo pracy włożono w ten materiał.
I tym mnie, Waćpan, kupiłeś. ;) Zarzucam sieć, będzie mocno badane.

Re: CRYPTIC SHIFT

: 16-03-2020, 11:43
autor: Ascetic
sporo przesady w tym uniesieniu.

Re: CRYPTIC SHIFT

: 16-03-2020, 11:52
autor: nicram
Też miałem napisać głos dla równowagi - nie podeszło mi.

Re: CRYPTIC SHIFT

: 16-03-2020, 11:56
autor: Harlequin
Idź posłuchaj Traumy ;)

Re: CRYPTIC SHIFT

: 16-03-2020, 11:58
autor: Ascetic
ja bylem ;_)

Re: CRYPTIC SHIFT

: 16-03-2020, 12:07
autor: nicram
Harlequin pisze:Idź posłuchaj Traumy ;)
Właśnie słucham. :-)

Re: CRYPTIC SHIFT

: 22-03-2020, 18:32
autor: Harlequin

Re: CRYPTIC SHIFT

: 23-03-2020, 09:48
autor: Pelson
Ponieważ nagle mam o 8 godzin dziennie więcej czasu na głupoty posłuchałem sobie tej ekipy na spokojnie. I już wiem co mi nie pasi. Przyrównując udostępniony wałek z nadchodzącego wydawnictwa z tym, co panowie wysmażyli w 2017 na "Cosmic Dreams"- ucięcie mocy nastapiło poprzez gary. Służy tej ekipie bardzie zwarta, wyeksponowana perkusja. Na poprzednim wydawnictwie bębny podkreślały niuanse gitar, teraz jest po prostu w tej sferze poprawnie, ale bez obsrania, co powoduje, jak napisałem wcześniej- wrażenie braku mocy.
W przeciwieństwie do Prosiaczka nie dane mi było posłuchać całości, więc po cichu licze, że posypie głowę popiołem za te kilka miesięcy i swoją opinię zmienię. Na razie cały czas letnio.

By nie było zbyt gorzko- plusem przelecenia się poprzez Bandcampa tytułowej ekipy jest wyłowienie takiej perełki jak Defacement- powiązanej personalnie z Cryptic Shift.
Kolesie grają mroczną odmianę death metalu rozcieńczoną trochę blackiem. Jak dla mnie bardzo lubią Adversarial, Dead Congregation i Ulcerate- jeśli kwarantannujecie się w mieszkaniach i nie macie co zrobić z 25 minutami waszego życia to polecam się zapoznać.

https://defacementofficial.bandcamp.com/album/deviant

Re: CRYPTIC SHIFT

: 23-03-2020, 09:53
autor: Harlequin
Defacement spoko band, natomiast wczesniejszy matex CS muszę obadać.

Re: CRYPTIC SHIFT

: 23-03-2020, 14:18
autor: Nasum
Przesłuchałem jednego udostępnionego kawałka i odbiłem się jak piłeczka ping pongowa. Słuchałem wczorajszej nocy, więc może był to fakt zmęczenia, może akurat w tym momencie miałem klimat na zupełnie inną muzykę, ale nie chwyciło mnie za serce. To co w takim Afterbirth przyciągło mnie jak magnes, tutaj odpycha. Spróbuję jeszcze raz, być może - podobnie jak ze wspomnianym Afterbirth - należy podejść do tej muzyki na spokojnie i z uwagą, ale coś mi sie wydaje, że to nie do końca to, czego oczekiwałem

Re: CRYPTIC SHIFT

: 24-03-2020, 10:29
autor: Plagueis
Pelson pisze:
By nie było zbyt gorzko- plusem przelecenia się poprzez Bandcampa tytułowej ekipy jest wyłowienie takiej perełki jak Defacement- powiązanej personalnie z Cryptic Shift.
Kolesie grają mroczną odmianę death metalu rozcieńczoną trochę blackiem. Jak dla mnie bardzo lubią Adversarial, Dead Congregation i Ulcerate- jeśli kwarantannujecie się w mieszkaniach i nie macie co zrobić z 25 minutami waszego życia to polecam się zapoznać.

https://defacementofficial.bandcamp.com/album/deviant
Dorzuciłbym tu jeszcze odrobinę Altarage, troszeczkę Portal, a któryś moment skojarzył mi się z Dakhma. Ciekawa polecanka, podobuje mnie się.

Re: CRYPTIC SHIFT

: 24-03-2020, 12:27
autor: Harlequin
Wczoraj słuchałem tej wcześniejszej EPki CS i to co Pelson u znaje na niej za atut mi własnie przeszkadza. Mam wrażenie, że gary tak nagrywane były jakby w zupełnie innej sesji i innym pomieszczeniu, są dla mnie oderwane od całości pod kątem brzmieniowym. Kompozycyjnie to też nie ten sam level co na pełniaku niestety. Nie, żebym piał z zachwytu nad brzmieniem "Visitations...", ale mi ono nie wadzi nic a nic.

Re: CRYPTIC SHIFT

: 25-03-2020, 18:27
autor: Pelson
Harlequin pisze:Wczoraj słuchałem tej wcześniejszej EPki CS i to co Pelson u znaje na niej za atut mi własnie przeszkadza. Mam wrażenie, że gary tak nagrywane były jakby w zupełnie innej sesji i innym pomieszczeniu, są dla mnie oderwane od całości pod kątem brzmieniowym. Kompozycyjnie to też nie ten sam level co na pełniaku niestety. Nie, żebym piał z zachwytu nad brzmieniem "Visitations...", ale mi ono nie wadzi nic a nic.
W sprawie tej perkusji to widzisz, ca. 25 lata temu usłyszałem "Millenium" Monstrosity i "Ecocide" Polluted Inheritance i tak mi zostało w głowie odnośnie idealnych garów w technicznych graniu. No inaczej nie potrafię patrzeć ;)