Masterful Magazine

Old School. Na maksa. Prosto z Meksyku. Czasami tęsknię za takimi zespołami. Muzyka prosta, wpadająca w ucho, z fajną produkcją. W każdym bądź razie cuchnie starą kryptą. Mają także fajne teksty:
"It's over now, the hell is here.
Breathing sulfur, collapsing in horror.
On the ground you watch your mother's guts.
Cry and scream, now there is no hope.
They run to live one second more,
then fire roasts their fucking bones.
The vile force feasts on ripped limbs.
It was born to crush your soul!"

[youtube] [/youtube]
[youtube] [/youtube]
[youtube] [/youtube]

Co za odzew. Tekst pewnie o matce nikramka pedalka kurewki cygana psa narkomana? Hahahhahahaha

Przypomnij mi jak nazywała się ta stronka, którą prowadziłeś na facebuczku? No ta, którą założyłeś jak pozazdrościłeś trocakowi...

Jebiematkenicramawdupe. Facebook. Com

Sorry, kurwa. To była spoko stronka. Zwykły, piękny rajc muzyką, a nie jakieś elaboraty czy inne memiarskie łajno.

A jaki miała odzew? Sorry, ale to było stwierdzenie faktu w odpowiedzi na przytyk tego niespełnionego redaktorzyny. Gdyby był prawdziwym mężczyzną to by to dalej prowadził, ale to zwykła ciota, która szukała lajków. Nie wytrzymał chłopczyk psychicznie i skasował. Teraz gnębiony na zmywaku w UK odreagowuje na masterfulu.

Idź lepiej zobaczyć czy ktoś nie rucha twojej starej psychofanie i niedojdo życiowa. Morbid messiah taki zajebisty, ludzie bioro po 3 sztuki po rekomendacji nicrama pedała.

Niedojdo? Mocne słowa jak na truskawkę swojego ciapatego pana.

Nicram, jestem już w Polsce. Jak masz duży ból do mnie to daj namiar i podjadę do ciebie,bedziesz miał okazję załatwić to jak mężczyzna.

Z tego co wypisujesz to raczej ty masz duży ból. Znasz mój adres, możesz podjechać.

Czyżbyś kiedyś coś ode mnie kupił? Usuwam privy na bieżąco. Ale jak mam to podjadę i na żywca na pewno inaczej to będzie wyglądać, masterful wygina czas i rzeczywistość. Tymczasem proponuję zawieszenie działań wojennych w internetach.

Tak, Tiamat. Tobie zdecydowanie nie służy masterful od jakiegoś czasu.

No widzisz, taki prezent na dzień dziecka sobie zrobimy.

Taki se ten Morbid Messiah, średniej klasy oldschool, Memento Mori wydawało zarówno lepsze jak i gorsze rzeczy. Akurat Ci Meksykańcy nie zrobili na mnie żadnego wrażenia.