najpierw w 2019 wydali promo, które w moim odczuciu nakazywało i ich stawiać w gronie najbardziej obiecujących, młodych zespołów deathmetalowych:
14 maja w barwach Blood Harvest ukaże się debiut zatytułowany "Mokvání V Okovech", który jest promowany przez utwór:
Ameryki może nie odkrywają, ale czuję w kościach, że to może być miód na uszy dla miłośnika staroszkolnego death metalu. Ten utwór ma wszystko, co - moim zdaniem - dobry OSDM powinien mieć. Dobre brzmienie, dobra, zróznicowana, dynamika, dobry ciężar, dobre pierdolnięcie, dobry wokal.
I werbel nie jest popowy. Opierdoliłbym teraz jakiś Hovezi gulas a houskowy knedlik i popił jakąś Cerną Horą.
Re: Sněť
: 30-01-2021, 12:29
autor: nagrobek
najlepiej w jakimś hostincu na žižkovie, w smrodzie szlugow i z wąsaczami przy sąsiednim stoliku
najpierw w 2019 wydali promo, które w moim odczuciu nakazywało i ich stawiać w gronie najbardziej obiecujących, młodych zespołów deathmetalowych:
14 maja w barwach Blood Harvest ukaże się debiut zatytułowany "Mokvání V Okovech", który jest promowany przez utwór:
Ameryki może nie odkrywają, ale czuję w kościach, że to może być miód na uszy dla miłośnika staroszkolnego death metalu. Ten utwór ma wszystko, co - moim zdaniem - dobry OSDM powinien mieć. Dobre brzmienie, dobra, zróznicowana, dynamika, dobry ciężar, dobre pierdolnięcie, dobry wokal.
I werbel nie jest popowy. Opierdoliłbym teraz jakiś Hovezi gulas a houskowy knedlik i popił jakąś Cerną Horą.
jestem niemalże psychofanka, hehe - co ten jebany słownik i mróz robi z ludźmi i telefonami, psychofanem, miało być . mam kilka typów. knajp czeskich oczywiście.
a smęt?zobaczymy. poprzeczka wysoko postawiona bo w ostatnich 5 latach było kilka konkretnych strzałów w tej niszy niszy. takie mortiferum czy cerebral r to może być trudno dogonić. zostaje poczekać.
Re: Sněť
: 30-01-2021, 12:40
autor: maciek z klanu
Świetny zespół. Po proocyjnym numerze jestem spokojny. Świetne brzmienie
Re: Sněť
: 30-01-2021, 12:42
autor: r o b e r t
dobrze się zapowiada jest potencjał
Ja natomiast polecam Torso mega demo , niestety tylko 12 minut oby wyszedł pełniak i łamał kości .
najpierw w 2019 wydali promo, które w moim odczuciu nakazywało i ich stawiać w gronie najbardziej obiecujących, młodych zespołów deathmetalowych:
14 maja w barwach Blood Harvest ukaże się debiut zatytułowany "Mokvání V Okovech", który jest promowany przez utwór:
Ameryki może nie odkrywają, ale czuję w kościach, że to może być miód na uszy dla miłośnika staroszkolnego death metalu. Ten utwór ma wszystko, co - moim zdaniem - dobry OSDM powinien mieć. Dobre brzmienie, dobra, zróznicowana, dynamika, dobry ciężar, dobre pierdolnięcie, dobry wokal.
I werbel nie jest popowy. Opierdoliłbym teraz jakiś Hovezi gulas a houskowy knedlik i popił jakąś Cerną Horą.
jestem niemalże psychofanka, hehe - co ten jebany słownik i mróz robi z ludźmi i telefonami, psychofanem, miało być . mam kilka typów. knajp czeskich oczywiście.
a smęt?zobaczymy. poprzeczka wysoko postawiona bo w ostatnich 5 latach było kilka konkretnych strzałów w tej niszy niszy. takie mortiferum czy cerebral r to może być trudno dogonić. zostaje poczekać.
Z perspektywy czasu z Cerebral Rot mam ten problem, że jest to dość jednostajny i jednorodny album. Troche taki na jedno kopyto co by nie mówić. Zobaczymy jak będzie z Pepikami. Mortiferum mam wrażenie, że z czasem tylko rośnie, wałek z ostatniego splitu potężny, myśle, że nadchodzący pełniak może naprawdę zdeklasowac konkurecje.
najpierw w 2019 wydali promo, które w moim odczuciu nakazywało i ich stawiać w gronie najbardziej obiecujących, młodych zespołów deathmetalowych:
14 maja w barwach Blood Harvest ukaże się debiut zatytułowany "Mokvání V Okovech", który jest promowany przez utwór:
Ameryki może nie odkrywają, ale czuję w kościach, że to może być miód na uszy dla miłośnika staroszkolnego death metalu. Ten utwór ma wszystko, co - moim zdaniem - dobry OSDM powinien mieć. Dobre brzmienie, dobra, zróznicowana, dynamika, dobry ciężar, dobre pierdolnięcie, dobry wokal.
I werbel nie jest popowy. Opierdoliłbym teraz jakiś Hovezi gulas a houskowy knedlik i popił jakąś Cerną Horą.
jestem niemalże psychofanka, hehe - co ten jebany słownik i mróz robi z ludźmi i telefonami, psychofanem, miało być . mam kilka typów. knajp czeskich oczywiście.
a smęt?zobaczymy. poprzeczka wysoko postawiona bo w ostatnich 5 latach było kilka konkretnych strzałów w tej niszy niszy. takie mortiferum czy cerebral r to może być trudno dogonić. zostaje poczekać.
Z perspektywy czasu z Cerebral Rot mam ten problem, że jest to dość jednostajny i jednorodny album. Troche taki na jedno kopyto co by nie mówić. Zobaczymy jak będzie z Pepikami. Mortiferum mam wrażenie, że z czasem tylko rośnie, wałek z ostatniego splitu potężny, myśle, że nadchodzący pełniak może naprawdę zdeklasowac konkurecje.
u mnie wszystkie, włącznie z Fetid to ekstraklasa. i jeszcze kilka innych. nowy splitowy kawałek M - ughhh. tak jak piszesz, strach się bać jak mogą dalej odciążyć.
ps. tylko się cieszyć, że tak mocne płyty są wydawane. ja się ciesze
Właściwie mógłbym się pod tymi słowami podpisać. Niby nic nowego, wszystkie te dźwięki gdzieś już słyszałem, ale luz w kroku tych Czechów jest taki, że banan jak zaświtał na ryjcu po pierwszym odsłuchu tak nadal nie chce zejść.
Co do produkcji to heble są ustawione wzorcowo. Tłuste, pełne, bujające brzmienie. Takie retro klimaty to ja zawsze i bez popity.