MANBRYNE

[jesusatan]

No tu pozwolę sobie od razu założyć temat, bo debiut Manbryne to jest wyśmienitość.

https://apocalypticrites.blogspot.com/2 ... drece.html

[Van Drunen]

Próbowałem ale nie rusza mnie to...

[Only_True_Believers]

Ja podszedłem bardzo sceptycznie, myślałem ,że wyłączę po paru chwilach ale posłuchałem tego kawałka kilka razy.
Juz jest następny dzień a ja ciągle myślę o tym utworze i nie moge doczekać się premiery.
Już dawno nic mnie tak nie uderzyło w ryj.
Każdy element układanki tutaj: muzyka, wokal, atmosfera jest perfekcyjnie przemyślany i od początku do końca zmierzający w zaplanowanym kierunku. To jak pod koniec rośnie dramaturgia tego utworu to coś pięknego.
Nie ma tu dzikości i amatorszczyzny, mamy tu muzykę nagraną przez doświadczonych świadomych muzyków, moim zdaniem juz wykraczającą poza ramy BM.
Zrobienie tego wszystkiego w inspiracji filmem SIÓDMA PIECZĘĆ dodaje dodatkowego smaczku, na pewno nadrobię zaległość i niedługo go obejrzę.
Jeżeli inne uwtory są też na takim poziomie to szykuje sie coś wielkiego.

[TheDude]

Zapowiada się bardzo ciekawie. Oby album miał taki poziom.

[trup]

Ja podszedłem bardzo sceptycznie, myślałem ,że wyłączę po paru chwilach ale posłuchałem tego kawałka kilka razy.
Juz jest następny dzień a ja ciągle myślę o tym utworze i nie moge doczekać się premiery.
Już dawno nic mnie tak nie uderzyło w ryj.
Każdy element układanki tutaj: muzyka, wokal, atmosfera jest perfekcyjnie przemyślany i od początku do końca zmierzający w zaplanowanym kierunku. To jak pod koniec rośnie dramaturgia tego utworu to coś pięknego.
Nie ma tu dzikości i amatorszczyzny, mamy tu muzykę nagraną przez doświadczonych świadomych muzyków, moim zdaniem juz wykraczającą poza ramy BM.
Zrobienie tego wszystkiego w inspiracji filmem SIÓDMA PIECZĘĆ dodaje dodatkowego smaczku, na pewno nadrobię zaległość i niedługo go obejrzę.
Jeżeli inne uwtory są też na takim poziomie to szykuje sie coś wielkiego.

Dla mnie to może być takie wypełnienie luki po świetnej płycie OREMUS. Tematycznie w sumie kontynuacja. Muzycznie troszkę też.

[Gumiak]

Pierwsze 5 minut wypierdolić i gites kawałek.

[trup]

Jest i drugi utwór. Ile minut wywalamy, żeby był dobry?

[nagrobek]

dziewięć.

[trup]

Nie ma sprawy.

[nagrobek]

dziękuję

[pr0metheus]

Pierwsze 5 minut wypierdolić i gites kawałek.

Ja bym poszedł dalej i wypierdolil 8

dziewięć.

Razem 17 do klopa. Czekam na wiecej.

[AroHien]

Przesłuchałem ten pierwszy. Wynudziłem się jak mops. Widać nie dla mnie.

[nicram]

Przesłuchałem obydwa. Na pewno nie jest to złe, ale też nie na tyle dobre, żebym chciał to mieć.

[Wasyl]

Podobnie to słyszę. Sprawdzę jednak całość kiedyś.

[Gumiak]

Calosc dostepna.

[trup]

Wywalić 41:22 minut:sek i będzie dobra płyta ))

SŁUCHAM.

[Believer]

Słyszałem do tej pory "pustka, którą znam" i mogę powiedzieć, że mi się podoba. Przysiądę dziś do całości.

[Van Drunen]

Cholera. To płyta z tych z którymi miałem problem z początku, aż w końcu tak zaskoczyła, że nie mogę się od niej oderwać. Z taką przyjemnością jej się słucha, że ciągle się dziwię, że już koniec i muszę puszczać od początku. Nie wiem co w niej jest takiego, bom nie jest recenzentem jak @Harlequin ale chwyciło mnie za gardło i nie odpuszcza. Płynie spokojnie, transowo i przebojowo. Nucę i śpiewam sobie bez przerwy. Cholera. Ten materiał jest zajebisty. Chylę czoła. Majstersztyk...

[trup]

Cholera. To płyta z tych z którymi miałem problem z początku, aż w końcu tak zaskoczyła, że nie mogę się od niej oderwać. Z taką przyjemnością jej się słucha, że ciągle się dziwię, że już koniec i muszę puszczać od początku. Nie wiem co w niej jest takiego, bom nie jest recenzentem jak @Harlequin ale chwyciło mnie za gardło i nie odpuszcza. Płynie spokojnie, transowo i przebojowo. Nucę i śpiewam sobie bez przerwy. Cholera. Ten materiał jest zajebisty. Chylę czoła. Majstersztyk...

Podpisuję się. Może jeszcze nie Majstersztyk ale wsysa jak czarna dziura. Antymateria życia. Bergman byłby dumny.

[535]

Nie wiem nie znam się. Zarobiony jestem. Na bezrobociu.