Strona 1 z 5

MANBRYNE

: 15-03-2021, 21:39
autor: jesusatan
No tu pozwolę sobie od razu założyć temat, bo debiut Manbryne to jest wyśmienitość.

https://apocalypticrites.blogspot.com/2 ... drece.html


Re: MANBRYNE

: 15-03-2021, 22:02
autor: Van Drunen
Próbowałem ale nie rusza mnie to...

Re: MANBRYNE

: 16-03-2021, 10:30
autor: Only_True_Believers
Ja podszedłem bardzo sceptycznie, myślałem ,że wyłączę po paru chwilach ale posłuchałem tego kawałka kilka razy.
Juz jest następny dzień a ja ciągle myślę o tym utworze i nie moge doczekać się premiery.
Już dawno nic mnie tak nie uderzyło w ryj.
Każdy element układanki tutaj: muzyka, wokal, atmosfera jest perfekcyjnie przemyślany i od początku do końca zmierzający w zaplanowanym kierunku. To jak pod koniec rośnie dramaturgia tego utworu to coś pięknego.
Nie ma tu dzikości i amatorszczyzny, mamy tu muzykę nagraną przez doświadczonych świadomych muzyków, moim zdaniem juz wykraczającą poza ramy BM.
Zrobienie tego wszystkiego w inspiracji filmem SIÓDMA PIECZĘĆ dodaje dodatkowego smaczku, na pewno nadrobię zaległość i niedługo go obejrzę.
Jeżeli inne uwtory są też na takim poziomie to szykuje sie coś wielkiego.

Re: MANBRYNE

: 16-03-2021, 10:40
autor: TheDude
Zapowiada się bardzo ciekawie. Oby album miał taki poziom.

Re: MANBRYNE

: 16-03-2021, 11:39
autor: trup
Only_True_Believers pisze:
16-03-2021, 10:30
Ja podszedłem bardzo sceptycznie, myślałem ,że wyłączę po paru chwilach ale posłuchałem tego kawałka kilka razy.
Juz jest następny dzień a ja ciągle myślę o tym utworze i nie moge doczekać się premiery.
Już dawno nic mnie tak nie uderzyło w ryj.
Każdy element układanki tutaj: muzyka, wokal, atmosfera jest perfekcyjnie przemyślany i od początku do końca zmierzający w zaplanowanym kierunku. To jak pod koniec rośnie dramaturgia tego utworu to coś pięknego.
Nie ma tu dzikości i amatorszczyzny, mamy tu muzykę nagraną przez doświadczonych świadomych muzyków, moim zdaniem juz wykraczającą poza ramy BM.
Zrobienie tego wszystkiego w inspiracji filmem SIÓDMA PIECZĘĆ dodaje dodatkowego smaczku, na pewno nadrobię zaległość i niedługo go obejrzę.
Jeżeli inne uwtory są też na takim poziomie to szykuje sie coś wielkiego.
Dla mnie to może być takie wypełnienie luki po świetnej płycie OREMUS. Tematycznie w sumie kontynuacja. Muzycznie troszkę też.

Re: MANBRYNE

: 16-03-2021, 14:16
autor: Gumiak
Pierwsze 5 minut wypierdolić i gites kawałek.

Re: MANBRYNE

: 16-03-2021, 16:34
autor: trup
Jest i drugi utwór. Ile minut wywalamy, żeby był dobry? ;-)


Re: MANBRYNE

: 16-03-2021, 16:57
autor: nagrobek
dziewięć.

Re: MANBRYNE

: 16-03-2021, 17:08
autor: trup
Nie ma sprawy.

Re: MANBRYNE

: 16-03-2021, 17:18
autor: nagrobek
dziękuję

Re: MANBRYNE

: 16-03-2021, 17:32
autor: pr0metheus
Gumiak pisze:
16-03-2021, 14:16
Pierwsze 5 minut wypierdolić i gites kawałek.
Ja bym poszedł dalej i wypierdolil 8
nagrobek pisze:
16-03-2021, 16:57
dziewięć.
Razem 17 do klopa. Czekam na wiecej.

Re: MANBRYNE

: 18-03-2021, 21:02
autor: AroHien
Przesłuchałem ten pierwszy. Wynudziłem się jak mops. Widać nie dla mnie.

Re: MANBRYNE

: 19-03-2021, 09:00
autor: nicram
Przesłuchałem obydwa. Na pewno nie jest to złe, ale też nie na tyle dobre, żebym chciał to mieć.

Re: MANBRYNE

: 19-03-2021, 21:32
autor: Wasyl
Podobnie to słyszę. Sprawdzę jednak całość kiedyś.

Re: MANBRYNE

: 09-04-2021, 12:45
autor: Gumiak


Calosc dostepna.

Re: MANBRYNE

: 09-04-2021, 13:39
autor: trup
Wywalić 41:22 minut:sek i będzie dobra płyta ;-)))

SŁUCHAM.

Re: MANBRYNE

: 10-04-2021, 11:46
autor: Believer
Słyszałem do tej pory "pustka, którą znam" i mogę powiedzieć, że mi się podoba. Przysiądę dziś do całości.

Re: MANBRYNE

: 10-04-2021, 22:15
autor: Van Drunen
Cholera. To płyta z tych z którymi miałem problem z początku, aż w końcu tak zaskoczyła, że nie mogę się od niej oderwać. Z taką przyjemnością jej się słucha, że ciągle się dziwię, że już koniec i muszę puszczać od początku. Nie wiem co w niej jest takiego, bom nie jest recenzentem jak @Harlequin ale chwyciło mnie za gardło i nie odpuszcza. Płynie spokojnie, transowo i przebojowo. Nucę i śpiewam sobie bez przerwy. Cholera. Ten materiał jest zajebisty. Chylę czoła. Majstersztyk...

Re: MANBRYNE

: 10-04-2021, 22:23
autor: trup
Van Drunen pisze:
10-04-2021, 22:15
Cholera. To płyta z tych z którymi miałem problem z początku, aż w końcu tak zaskoczyła, że nie mogę się od niej oderwać. Z taką przyjemnością jej się słucha, że ciągle się dziwię, że już koniec i muszę puszczać od początku. Nie wiem co w niej jest takiego, bom nie jest recenzentem jak @Harlequin ale chwyciło mnie za gardło i nie odpuszcza. Płynie spokojnie, transowo i przebojowo. Nucę i śpiewam sobie bez przerwy. Cholera. Ten materiał jest zajebisty. Chylę czoła. Majstersztyk...
Podpisuję się. Może jeszcze nie Majstersztyk ale wsysa jak czarna dziura. Antymateria życia. Bergman byłby dumny.

Re: MANBRYNE

: 10-04-2021, 22:34
autor: 535
Nie wiem nie znam się. Zarobiony jestem. Na bezrobociu.