Niektórzy słuchając muzyki kierując się w jakimś stopniu zdaniem innych, a inni mają całkiem wywalone, i nawet jeśli słuchają czegoś, co jest uważane powszechnie za gorsze, lub przynajmniej w najbliższej grupie, to trochę się wstydzą i nie mówią o tym. Chyba dopiero teraz przychodzi też dla mnie wyzwolenie się z tych okowów tak do końca, a Lake of Tears jest tego częścią.
Zespół całkiem wielu płyt, raczej z poprzedniej epoki, ale wsławił się wieloma charakterystycznymi płytami i każdy starszy słuchacz raczej zna "Headstones" i "Forever Autumn". Po latach przypomniałem sobie o nich, i słucha się jak starego, dobrego wina, gdyż łączą dwie rzeczy, które w muzyce cenię najwyżej: autentyczność i dobre melodie, w raczej sabbatowskim stylu, trzymając ten przyjemny luz dający odczuć, że muzycy po prostu dobrze się bawili nagrywając i nie bali się pogrzebać to tu, to tam, odjechać w jakąś dziwniejszą stronę jeśli tylko mieli na to ochotę, a przede wszystkim nie myśleć za dużo nad tym, czy to powinno być tak, czy srak. Wklejam okładki, bo zawsze mieli fajne i niesztampowe, trochę jak Cathedral.
Re: LAKE OF TEARS
: 24-04-2022, 00:12
autor: Lukass
Ooooo, podbijam. Z perspektywy czasu, znakomita kapela. Nagrali masę fajnej, szczerej muzyki. Z radością obejrzałem ich koncert dziesięć lat temu (trasa z Moonspell, Pain, Swallow the Sun) i wróciłem do ich grania. A przy okazji dowiedziałem się wtedy, że nagrali nową, świetną płytę (Illwill). A teraz Twój temat kazał mi zerknąć, czy nadal żyją. Żyją i w zeszłym roku wydali kolejny album. A zatem odpalam i słucham. Teraz.
Re: LAKE OF TEARS
: 24-04-2022, 00:16
autor: empir
Headstones wielbię.
Byłem nawet kiedyś na ich koncercie w Sosnowcu xD
Muszę nadrobić zaległości. Późniejsze płyty zlałem. Pewnie błąd.
Re: LAKE OF TEARS
: 24-04-2022, 00:16
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
No właśnie zapomniałem o tym napisać, a żeby było śmieszniej to wygląda że teraz jest tam tylko 1 człowiek. Też puszcze jak skończy się Crimson Cosmos.
No właśnie zapomniałem o tym napisać, a żeby było śmieszniej to wygląda że teraz jest tam tylko 1 człowiek. Też puszcze jak skończy się Crimson Cosmos.
Niejedna kapela dobrze sobie radzi jako jednoosobowy projekt, więc czemu nie? A Daniel zawsze był chyba mózgiem tego zespołu.
No właśnie zapomniałem o tym napisać, a żeby było śmieszniej to wygląda że teraz jest tam tylko 1 człowiek. Też puszcze jak skończy się Crimson Cosmos.
Niejedna kapela dobrze sobie radzi jako jednoosobowy projekt, więc czemu nie? A Daniel zawsze był chyba mózgiem tego zespołu.
Zależy, ja się na żaden koncert nie załapałem a chętnie bym zobaczył. Przez ostatnią dekadę zagrane 5 koncertów...
Re: LAKE OF TEARS
: 24-04-2022, 00:33
autor: uglak
Uzbiera się trooochę więcej niż pięć Też chętnie bym zobaczył ich na żywo zwłaszcza, że lubię ich koncertówkę, a jestem z tych którzy koncertówek praktycznie nie słuchają.
Uzbiera się trooochę więcej niż pięć Też chętnie bym zobaczył ich na żywo zwłaszcza, że lubię ich koncertówkę, a jestem z tych którzy koncertówek praktycznie nie słuchają.
Sprawdziłem last.fm z lat 2013-2022 i wyszło mi 5
Re: LAKE OF TEARS
: 24-04-2022, 00:45
autor: uglak
Mnie się chyba jeszcze rok w głowie nie zmienił, bo sprawdzałem od 2012
Mam tak samo. Przydałaby się jakaś rozsądna reedycja, chętnie bym kupił CD. Miałem kiedyś na kasecie, ale sprzedałem, a z resztą taśm nie mam na czym słuchać.
No właśnie zapomniałem o tym napisać, a żeby było śmieszniej to wygląda że teraz jest tam tylko 1 człowiek. Też puszcze jak skończy się Crimson Cosmos.
Niejedna kapela dobrze sobie radzi jako jednoosobowy projekt, więc czemu nie? A Daniel zawsze był chyba mózgiem tego zespołu.
Zależy, ja się na żaden koncert nie załapałem a chętnie bym zobaczył. Przez ostatnią dekadę zagrane 5 koncertów...
Nie, no zgoda. Wygląda na to, że załapałem się na ich ostatnią trasę. Też bym chętnie jeszcze kiedyś zobaczył.
Mam tak samo. Przydałaby się jakaś rozsądna reedycja, chętnie bym kupił CD. Miałem kiedyś na kasecie, ale sprzedałem, a z resztą taśm nie mam na czym słuchać.
Może kupić Neonai na kasecie na winyle.com.pl za 10 zł:D a płyty są na discogs i to tanio, no ale ten problem co zawsze, co z tego że da się kupić za 5$ jak wysyłka 15$...
Mam tak samo. Przydałaby się jakaś rozsądna reedycja, chętnie bym kupił CD. Miałem kiedyś na kasecie, ale sprzedałem, a z resztą taśm nie mam na czym słuchać.
Może kupić Neonai na kasecie na winyle.com.pl za 10 zł:D a płyty są na discogs i to tanio, no ale ten problem co zawsze, co z tego że da się kupić za 5$ jak wysyłka 15$...
Nie umiem w paypale więc odpada
Re: LAKE OF TEARS
: 24-04-2022, 12:37
autor: est
Headstones to zajebista płyta. Zdecydowanie ich najlepsza. Sam tytułowy kawałek to jest coś nie do podjebania. Wiadomo, jest tam dużo sera, muzycznej naiwności i lirycznej infantylności. Wielu umieściło by to w swoim - znienawidzonym przeze mnie terminie - guilty pleasure, ale ja jestem ultrasem i mogę dać w ryja za złe słowo
Re: LAKE OF TEARS
: 24-04-2022, 13:20
autor: gelO
Bardzo lubię, najbardziej osłuchane mam A Crimson Cosmos, a najmniej Black Brick Road, Moons And Mushrooms i Illwill. Ostatni bdb, trzyma poziom i klimat. Od razu wiadomo kto to, chociaż jak wspomniane było teraz to jednoosobowy twór. Poznałem dzięki Boogie Bubble ze składanki - chyba z Morbid Noizz. Strasznie ten utwór wrył mi się w łeb. Zespół ciężki do podrobienia. Dla mnie najbliżsi są Cemetary, nawet teraz Black Vanity słucham
Niestety nie miałem okazji widzieć na żywo, żałuję bardzo.
Headstones to zajebista płyta. Zdecydowanie ich najlepsza. Sam tytułowy kawałek to jest coś nie do podjebania. Wiadomo, jest tam dużo sera, muzycznej naiwności i lirycznej infantylności. Wielu umieściło by to w swoim - znienawidzonym przeze mnie terminie - guilty pleasure, ale ja jestem ultrasem i mogę dać w ryja za złe słowo
U mnie o miano ulubionej walkę toczą Headstones z Crimson Cosmos. Ta druga jakby równiejsza. Za to Headstones ma moje dwa ulubione kawałki Lake of Tears czyli Raven Land i Dreamdemons.
Re: LAKE OF TEARS
: 24-04-2022, 18:18
autor: Lukass
O kurde, ale ta nowa płyta jest dobra. Chyba mam nową ulubioną, przynajmniej na razie. Faktem jest jednak, że raczej nie nadaje się na poprawianie nastroju. A jeśli tak się zdarzy, że to już koniec i materiał pożegnalny, to cóż. Takiego zwieńczenia, jak Cosmic Sailor, nie powstydziłaby się żadna kapela na tej scenie. Piękne.
Re: LAKE OF TEARS
: 24-04-2022, 18:52
autor: nicram
No to narobiłeś mi smaka kolego Lukass. Jutro posłucham.
Re: LAKE OF TEARS
: 24-04-2022, 19:16
autor: dzik
Mnie podobała się jedynka. Headstones i A Crimson Cosmos też słuchałem kiedyś.
Przy okazji przelecę całą dyskografię.