Oczywistością jest, że to będzie dojebany płyt. Zepspół już jest. Lubimisie demilich'e brać się za to.
Z debiutu:
Z koncertu:
Ze splita z Sedimentum, czy z demówek sobie sami na luzaku znajdziecie.
Re: PHOBOPHILIC
: 23-06-2022, 08:39
autor: Harlequin
Po naszej dyskusji na BI stwierdziłem, że sobie posłucham tego jeszcze raz, w końcu EPka była niezła. No i musze się z Tobą zgodzić, ale tylko połowicznie. Faktycznie nie jest to takie słabe jak pierwotnie mi sie wydawało i faktycznie jest troche demilubisiowania. Tyl, ze to demilubisiowanie w ich wydaniu jest strasznie koślawe i na poziomie "elementary". O wiele bardziej natomiast podobają mi się ich ciągoty w stronę schldineryzmów, dzięki czemu sam utwór zyskuje pewną śpiewnośc, dynamikę i w jakis sposób wyróznia si e z tlumu. Nie wiem jeszcze co sądzić o brzmieniu, bo gdy za pierwszym razem słuchałem tego po Sedimentum, to miałem wrażenie, że to troche takie mleko odtłuszczone. Z drugiej storny - jeśli faktycznie zaciągnie to Schuldinerem i pewną muzycną dyscypliną po jego linii to to co się słyszy powinno w zupelności wystarczyć. Zapisuje se w kajeciku do obadania.
Re: PHOBOPHILIC
: 23-06-2022, 08:46
autor: Ascetic
Ja też miałem punkt odniesienia. U mnie to ten koncert który zamieściłem w pierwszym poście (od ziomeczka, którego mieliśmy okazję widzieć na K-townie, jak się ustawiał, zastawiał ze swoim sprzętem do kamerowania). Jak z małych materiałów, ukręcili taki gig, nie wierzę, że ten album nie będzie przemyślanym, ciężkim sztossiwem. Może bardziej pod jeden zespół na D a może na drugi, też na D. Dla mnie zagadka, ale moje doświadczenie jest takie, że jak mnie tak złapie, po jednym kawałku, w przeważającej próbie, później jest tylko lepiej. To nie artyści pop z 2 singlami przebojami i 8 zapychaczami. Do tego jak dodam, emocje Asterixa, czyli nie jestem osamotniony w swojej podniecie - musi być co najmniej dobrze, a nawet b.dobrze. Czekamy.
A i ze dwa dni temu wpadłem na kolejny gig:
O tyle dziwna akcja, że kanał [hate5six] specjalizuje się, dobrze się specjalizuje w HC i pochodnych, a tu proszszszszsz ....
Re: PHOBOPHILIC
: 23-06-2022, 09:07
autor: est
Niedawno w Rolling Stone pojawił się wywiad z kolesiem, który za tym stoi.
przesłuchałem se ten koncercik drugi i te 2 numery ponownie, podoba mi sie, bedziem śledzić rozwój sytuacji
Re: PHOBOPHILIC
: 10-07-2022, 22:12
autor: swetrwser
Dema i splity były w pytę, a te wałki jakoś mi nie robio, ale wyjdzie całość to się posłucha i się oceni.
Re: PHOBOPHILIC
: 19-09-2022, 14:55
autor: piotraz
Podoba mi się ta nowa płyta.
Re: PHOBOPHILIC
: 19-09-2022, 15:03
autor: Harlequin
Kompletnie mi sie siedzi ta płyta. Kwadratowe, nieporadne demilichowanie, do tegowolta stylistyczna w stosunku do demówki, jakby nie wiedzieli co chcą grac. Taki casus Undeath. Jestem na nie.
Re: PHOBOPHILIC
: 19-09-2022, 15:23
autor: piotraz
Czy ja wiem... do pracy wpasowała mi się idealnie.
Re: PHOBOPHILIC
: 19-09-2022, 18:20
autor: Wódka i Piwo
Mnie również pasuje ta płyta. Aczkolwiek wpisuje się w to, co sądzę o obecnej kondycji gatunku. Zjadanie własnego ogona i coraz częściej brzmi to wszystko jednakowo.
Re: PHOBOPHILIC
: 19-09-2022, 18:48
autor: Van Drunen
Zgadzam się. Nie jest to nic odkrywczego i rysującego nowe kierunki ale ładnie kroczy wydeptaną już ścieżką. Mnie się podoba i sprawia mi przyjemność w słuchaniu. Kolejna z wielu ale wpisuje się w poprawne pozycje.
Re: PHOBOPHILIC
: 19-09-2022, 19:32
autor: Pacjent
Jest gorzej niż się zapowiadało (u mnie był entuzjazm), ale nie ma porażki. Za dużo tu fajnych elementów, z których może da się poskładać całkiem solidny krążek.