Młode, detmetalowe, polskie wilczki wydadzą 9.9.2022 pod banderą Grześ & The Godzovwars "The Prophetic Dawn" - pełnopełny debiut.
Prupka:
Tyle lat czekałem na polski zespół, który będzie grał death metal w ten sposób, że aż trudno mi uwierzyć w to co słyszę.
Re: TOUGHNESS
: 23-06-2022, 10:44
autor: Najprzewielebniejszy
Pod latarnia najciemniej. Calkiem mozliwe, ze dwoch wilczkow spotykasz w drodze do pracy
Numer narobil mi smaka.
Na pewno bedziecsprawdzane jakcqyjdzie pelniak.
Re: TOUGHNESS
: 23-06-2022, 10:57
autor: Harlequin
Pewnie będzie kupowane. Polską scenę trzeba wspierdać
Ciekawe spostrzeżenia ma na temat tego zespołu pan wydawca, pan Greg. Byli, są przekonani do okładki, do produkcji. Wszystko na tiptop przemyślane, poukładane w głowach tych młodych chłopaków. Byliśmy w trakcie krótkiej rozmowy zgodni, że jak tego nie …olą to będzie nasz eksportowy produkt w def metalu.
Re: TOUGHNESS
: 09-09-2022, 23:29
autor: Van Drunen
Słuchałem rozmowy w Trzy Winyle z chłopakami. Chyba nie są do końca świadomi jak dobry materiał wysmażyli. Trzymam za nich kciuki i życzę im tego wymarzonego dzielenia sceny z Morbid Angel i Demilich.
Re: TOUGHNESS
: 10-09-2022, 10:20
autor: Pacjent
Ten album jest po prostu wspaniały. Nie tylko dlatego, że 30 lat trzeba było czekać na polski zespól, który zostanie aż tak zainfekowany najbardziej wykwintnymi dźwiękami rodem z fińskiej ziemi, ale także dlatego, że jest od początku do końca przemyślany, wręcz wymuskany (znakomita produkcja) i nie ma tu ani jednego zbędnego utworu. Nie dajmy się też zwieść sztampowym, choć jak najbardziej uprawnionym porównaniom do twórczości Demilich. Balansowania między poszczególnymi rewirami death metalu jest tu znacznie więcej. Ja np. poddaję pod dyskusję wpływy Disharmonic Orchestra, zwłaszcza z okresu "Not to Be Undimensional Conscious", a inni z pewnością znajdą kolejne odnośniki.
Dużo wskazuje na to, że puławianie są na początkowym etapie poszukiwania własnego stylu i na kolejnym albumie nabierze to bardziej wyrazistych kształtów. Nie śmiem nic podpowiadać, ale jeśli zachowają ten surowy deathmetalowy szkielet i w nim umieszczą swoje własne przemyślenia i wariacje to mogą śmiało powalczyć o coś więcej niż "tylko" znakomite wydanie ich materiału przez zacną Godz ov War. Płyta obowiązek. Obowiązkowe słuchanie po kilka razy dziennie.
Re: TOUGHNESS
: 10-09-2022, 13:36
autor: ozob
W chuj lepszy ten materiał niż hajpowane tutaj Clairvoyance, które jest niczym innym jak klepaniem tego samego co setki innych kapel, bo taka moda.
Przecież to nie Godz wydało. Odpowiadając jednak na pytanie - nie mam. Zawsze bardziej szanowałem "Hellish" niż wielbiłem. Nie kupiłem po premierze, nie zmieniłem zdania jak wznowił Ryłkołak. Po ostatniej reedycji nic się nie zmieniło.
Conquest Icon ostatni sobie znowu sprawdziłem i jednak nie. Poprawne, miejscami nawet niezłe, ale przebrnąłem pierwsze 20 minut. Na więcej nie miałem ochoty.
Sarinvomit widzę, że nie ma na CD.Zresztą sprawdziłem, że to też nie jest chyba tytuł wytwórni Grega. GoW zrobiło jakąś reedycję(?).
Bohaterów tematu też sobie dzisiaj włączyłem, ale to kompletnie nie dla mnie granie. Nie dałem rady pierwszego kawałka.
Tak więc pierwsze zamówienie u nich to wciąż melodia bliżej nieokreślonej przyszłości.
Przecież to nie Godz wydało. Odpowiadając jednak na pytanie - nie mam. Zawsze bardziej szanowałem "Hellish" niż wielbiłem. Nie kupiłem po premierze, nie zmieniłem zdania jak wznowił Ryłkołak. Po ostatniej reedycji nic się nie zmieniło.
Conquest Icon ostatni sobie znowu sprawdziłem i jednak nie. Poprawne, miejscami nawet niezłe, ale przebrnąłem pierwsze 20 minut. Na więcej nie miałem ochoty.
Sarinvomit widzę, że nie ma na CD.Zresztą sprawdziłem, że to też nie jest chyba tytuł wytwórni Grega. GoW zrobiło jakąś reedycję(?).
Bohaterów tematu też sobie dzisiaj włączyłem, ale to kompletnie nie dla mnie granie. Nie dałem rady pierwszego kawałka.
Tak więc pierwsze zamówienie u nich to wciąż melodia bliżej nieokreślonej przyszłości.
Dla Ciebie to najprędzej PUTRID z Grzesiowych wypustów. Tagi: Mortem, wczesne MA, Sadistic Intent
A co do bohaterów tematu - dla mnie totalnie zajebista płyta pomimo wad, których jestem świadom. Wybitnie naturszczykowa pozycja, cudownie to płynie
