Masterful Magazine

Do dzisiaj miałem w chuju slam death metal grany przez zespoły inne niz DEVOURMENT. Dzisiaj się to zmieniło, od rana słucham KRAANIUM z ich ostatniej płyty 'Slamchosis' i nie mogę uwierzyć w to jak zajbiście napierdalają. Grają szybko, grają średnio szybko, grają wolno. Wszystko potrafią! Mają nawet okładkę od Jona Ziga.


Sadząc po ostatniej płycie, KRAANIUM to wspaniały zespół. Znacie, słuchacie, lubicie?

Znam i lubię. Od czasu do czasu włącza mi się faza na slamy i kto jak kto, ale Kraanium lipy na tym polu nie robi. W sumie wchodzi mi nawet na sucho, tzn. niekoniecznie wówczas, gdy jestem akurat w tej fazie

Mort pisze: ↑

12-07-2022, 21:24

Do dzisiaj miałem w chuju slam death metal grany przez zespoły inne niz DEVOURMENT.

to odpal sobie pełniak Cephalotripsy, debiut i wałki ze splitu Katalepsy i pierwsze Abominable Putridity. Kraanium spoko, ale czegoś mi tam zawsze brakowało.