Chyba nie ma tematu. Załoga z Włoch z kobitą na wokalu. Mają na koncie trzy albumy, w tym świetne tegoroczne CLOSE. Jakby chcieć zaszufladkować, to pewnie najbliżej byłby doom metal może z lekkimi ciągotami do stonera czy proga i różnej maści udziwnień w kwestii aranży oraz doboru instrumentarium.
Dla obadania:
Re: MESSA
: 26-08-2022, 20:58
autor: Lukass
Bdb kapela. Choć żebym chciał ich słuchać z płyt, muszę mieć bardzo konkretny nastrój, a miewam go rzadko. Natomiast zdecydowanie warto zobaczyć na żywo. Kilka lat temu zupełnie ominąłem na Into the Abyss, zajęty chlaniem z paroma zwyrodnialcami z pewnego forum muzycznego Ale w tym roku nadrobiłem na samodzielnym koncercie w Gdańsku, było bardzo, bardzo dobrze. A piękna pani Sara zdecydowanie daje radę ze swoimi partiami.
Re: MESSA
: 27-08-2022, 09:53
autor: Burp
Ja właśnie nie przepadam za kobiecymi wokalami w metalu, ale Messa to wyjątek dla mnie.
dla mnie świetna wokalistka, z Włoszek jeszcze Kryśka Scabbia, piękna kobieta i świetna wokalistka, tyle, że muzyka przeciętna,
chociaż z Rudym akurat się udało:
A co jest z tymi wszystkimi kapelkami typu Blood Ceremony, Jex Thoth, ucichło i nic nie słychać. Messa bardzo dobra natomiast.
Jex Thoth zero znaków życia
Re: MESSA
: 30-08-2022, 23:34
autor: RippingHeadache
Uwielbiam wszystkie płyty Messy. Natomiast mam pewien problem z ich koncertami, bo widziałem 3, z których 2 miejscami nużyły się. Bardzo dobrze wypadł ten, gdzie grali bez ozdobników, szybciej i z brudnym, a nie wycezylowanym, "miękkim" brzmieniem.