Masterful Magazine

Był kiedyś na forume fakt temat, ale było to przed wydaniem dwóch ostatnich lp, które na tyle mi się podobają, że zakładam ten temat. A po cichu marzy mi się album, na którym Peter, pająk i muzycy sesyjni wrócili by do korzeni, odchodząc od mocno thrashowego ducha ostatnich płyt.
Takie ultimate incantation czy de profundis mają idealne deathoqe wokale bez hard rockowej maniery zaśpiewu znanej z nowych wydawnictw
Wzięło mi się troszkę na wspominki przy niedzieli bo był i zawsze będzie to mój pierwszy prawdziwie ekstremalnych zespół w życiu, głos na ostatnią

A gdzie te dobre płyty Viadra? Powinna być chyba inna nazwa tematu, która płyta jest najgorsza?

To zrób taką, po prostu był taki sam temat na forume onegdaj, ale bez ostatnich płyt, które imo są dobre, więc sorry not sorry

Wszystkie to GÓWNO. Vader skończył się na Litany.

Słyszałeś ostatnią i tibi et ingni?

Słyszałem i jest to GÓWNO. To granko nie ma ma duszy. Nie mówiąc już gigantycznej ilości autocytatow, co i tak jest określeniem pobłażliwym bowiem Peter kupuje niemal całe fragmenty utworów ze swojej przeszłości. I żeby nie było, lubię jak zespoły po latach badziewia wracają do swojej przeszłości, ale nie tak jak usiłuje Vader, bo im zwyczajnie brakuje pomysłu jak to dobrze zrobić. I jeszcze to kurwa plastikowe brzmienie rodem z Pegasusa. Zaorać.

Brakuje 'The Empire' a w ogóle można dodać 'Impressions in Blood', żeby nadać jakiś sensowny klucz (brak Docenta) bo dlaczego akurat ta jest stara a 'Necropolis' już niby nowa?

Po co murzyński kolego kolejny temat o tym przeciętnym do bólu zespole?
Murzyństwo polskie od lat nie potrafi pogodzić się,że to przeciętny zespół jakich setki,który i tu trzeba uczciwie powiedzieć odniósł duży sukces komercyjny,nagrywa w dużych dobrych wytwórniach,jeździ z koncertami po całym świecie,zarabia przyzwoite pieniądze i to jest dobre,natomiast muzycznie jest przeciętnie i słabo,a polaczki do tego zespołu od lat podchodzą z pozycji kolan.

Też mi się widzi jako warunek graniczny brak Docenta, ale to wychodzi aż 10 płyt. Ten czas szybko leci.

devastator77 pisze: ↑

11-09-2022, 11:26

Po co murzyński kolego kolejny temat o tym przeciętnym do bólu zespole?
Murzyństwo polskie od lat nie potrafi pogodzić się,że to przeciętny zespół jakich setki,który i tu trzeba uczciwie powiedzieć odniósł duży sukces komercyjny,nagrywa w dużych dobrych wytwórniach,jeździ z koncertami po całym świecie,zarabia przyzwoite pieniądze i to jest dobre,natomiast muzycznie jest przeciętnie i słabo,a polaczki do tego zespołu od lat podchodzą z pozycji kolan.

Patrząc na Vadera całościowo nie wypada się nie zgodzić. Jest to przeciętny zespoł z jedną bardzo dobra płyta i 2-3 dobrymi, na 16(!) wydanych. I celowo podaje te liczbę żeby każdy wziął pod uwagę te wypełniacze w dyskografii, która de facto podkreślają niemoc twórcza.

uglak pisze: ↑

11-09-2022, 11:30

Też mi się widzi jako warunek graniczny brak Docenta, ale to wychodzi aż 10 płyt. Ten czas szybko leci.

Dokładnie to samo.

ozob pisze: ↑

11-09-2022, 11:43

na 16(!) wydanych

W tym dwie z coverami, a w sumie niemoc twórczą można by też liczyć płytami z coverami. Pzykład Six Feet Under pokazuje, że wcale nie jest to taka ślepa uliczka.

Był to bardzo dobry zespół przez około 4 pierwsze 4 albumy, później rzeczywiście obniżyli loty, ale i tak dażę ich sporą sympatią po prostu

Bonecrusher pisze: ↑

11-09-2022, 14:45

Był to bardzo dobry zespół przez około 4 pierwsze 4 albumy, później rzeczywiście obniżyli loty, ale i tak dażę ich sporą sympatią po prostu

A gdzie w tym wszystkim BttB?

E: Widze, że edytowales tego ładnego posta. (:

ozob pisze: ↑

11-09-2022, 14:50

Bonecrusher pisze: ↑

11-09-2022, 14:45

Był to bardzo dobry zespół przez około 4 pierwsze 4 albumy, później rzeczywiście obniżyli loty, ale i tak dażę ich sporą sympatią po prostu

A gdzie w tym wszystkim BttB?

E: Widze, że edytowales tego ładnego posta. (:

Ja tu jest3mna celowniku cały czas widzę

jakaś z dupy ta ankieta

ale widze że Necropolis ma dwa głosy czyli nie jestem sam

Wszystkie chujowe są.

Wszystkie nowsze słyszałem, ale nie potrafię wybrać tej najlepszej. Właściwie to mogłyby nie istnieć.

Solitude to najlepszy cios od czasów Litany.

vicotnick pisze: ↑

11-09-2022, 22:30

Solitude to najlepszy cios od czasów Litany.

+1