Celestial Sanctuary
: 30-08-2023, 17:05
Jestem po paru obrotach drugiej płyty - pierwszej nie znam - brytyjskiego Celestial Sanctuary. Zasadniczo nazwanie zespołu od utworu Bolt Thrower dodaje +2 do mojego zainteresowania, więc uznałem, że zaryzykuję i przesłucham. No i warto było, choć to żadne wybitne dzieło. Tylko i aż motoryczny death metal zbudowany na kilku przyjemnych założeniach. Podstawowym jest to, że sporo tu "Gateways of Annihilation" i framenty jadące pod ten album są moimi zdecydowanie ulubionymi. Drugim założenie to wciśnięcie tutaj całkiem sporej ilości bujających riffów - niektóre brzmią dla mnie trochę zbyt "nowocześnie", ale z kolei inna ich część budzi pewne skojarzenia z raczej starszymi kapelami, najczęściej dla mnie było to Vomitory i środkowe Cannibal Corpse. A trzeci element to wrzucenie w tę potrawę kilku niezłych melodii czy nieco bardziej technicznych (w ten dobry sposób) riffów, które dodają trochę kolorytu i życia (czy tam zgnilizny, jeśli chcemy być bardzo metalowi). No i dobrze sprawdzają tu się wokale oparte o darciu ryjów dwóch członków zespołu.
Czy to będzie czołówka roku wielu osób z tego forume? Nie. Czy za 5 lat będę wymieniał tę płytę jako swoją czołówkę za rok 2023? Też nie. Ale to dobrze zrealizowany po prostu death metal i odnajduję frajdę w odpalaniu tej płyty.
Czy to będzie czołówka roku wielu osób z tego forume? Nie. Czy za 5 lat będę wymieniał tę płytę jako swoją czołówkę za rok 2023? Też nie. Ale to dobrze zrealizowany po prostu death metal i odnajduję frajdę w odpalaniu tej płyty.