ABOMINATED
: 21-09-2023, 14:29
Jeden z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie debiutów nareszcie ujrzał światło dzienne. Najpierw za sprawą okładki, która kosi niemiłosiernie swoją klasyczną formą, a potem już czysto muzycznie, więc subiektywnie przyznam, że zaskoczenia nie ma. Miało być w starym dobrym stylu, kontynuując drogę obraną na demówce (wersje wszystkich trzech kawałów z niej znajdują się na albumie) i jest, miał być kolejny polski deathmetalowy cios i jest, miał być z tego szum podobny do debiutu Toughness i będzie.
Nie będzie natomiast opowieści o wybitnie oryginalnym zespole z Polski, bo to nie ta historia, ale w skali naszej przeciętnej sceny jest to album wybitny i wyróżniający się także stylem. Dla potrzeb odbiorców, którzy lubią krótkie, wojskowe komunikaty dodam, że gdyby ktoś powiedział, iż w przypadku Abominated Krabathor wybrał się na wycieczkę do Szwecji to takie stwierdzenie nie byłoby dla zespołu z Warszawy krzywdzące.
Nie będzie natomiast opowieści o wybitnie oryginalnym zespole z Polski, bo to nie ta historia, ale w skali naszej przeciętnej sceny jest to album wybitny i wyróżniający się także stylem. Dla potrzeb odbiorców, którzy lubią krótkie, wojskowe komunikaty dodam, że gdyby ktoś powiedział, iż w przypadku Abominated Krabathor wybrał się na wycieczkę do Szwecji to takie stwierdzenie nie byłoby dla zespołu z Warszawy krzywdzące.