Chciałem się coś pokłócić ale w zasadzie to wychodzi na to, że masz rację:/
Tylko punkt 2 z 3 zamienić.
Ogólnie moim zdaniem Tony Martin jest bardzo niedoceniony, a głos miał świetny. Headless Cross to jeden z moich ulubionych albumów BS i jego nie mógł zaśpiewać nikt inny. Łudziłem się, że po zakończeniu BS Tony jeszcze nagra jakąś EPkę z Tonym np. jako Headless Cross, jak to kiedyś zrobili z Dio, ale chyba nic takiego nie jest planowane.
Re: TOP 3 - Black Sabbath
: 05-10-2023, 22:28
autor: Believer
Pewnie, że jest niedoceniony, ale jednak z głosem Dio ciężko go porównywać Nie wiem jak to fachowo nazwać, ale w zestawieniu z DIO wokal martina zawsze wydawał mi się mniej dźwięczny, taki jakby płaski. Ogólnie dla mnie OZZY nr 1, bo mimo tego, że możliwości wokalne miał z tej trójki najmniejsze, to zaśpiewał na płytach które najbardziej lubię i nie wyobrażam ich sobie z innym wokalem. Pamiętajmy, że był jeszcze Gillan i Hughes oraz Ray Gillen, który nagrał moim zdaniem ZAJEBISTE wokale na niewydanej wersji "eternal idol" na necie jest ta wersja do posłuchania i wyszła chyba jako drugie CD na wydaniu deluxe.
Edit:
moim zdaniem martin został tu skasowany i szkoda, ze w tej wersji plyta nie wyszla.
Re: TOP 3 - Black Sabbath
: 05-10-2023, 22:30
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
Nie zapominajmy, że Bill Ward też raz zaśpiewał. Albo wiecie, może jednak zapomnijmy.