Pewnie Żułek mnie zaraz oświeci, że jednak temat był, ale wyszukiwarka nic nie pokazuje, Jeśli jednak, to skasujcie.
Świetna muza, chociaż styl mocno ewoluował. Początki hardcore i thrash, potem podryfowali w kierunku, który uwielbiam - czyli hard rock na modłę BS, ale mocno podszyty southern rockiem. Znakomite melodie, świetny wokal Keenana, i ten luz w graniu - jak to kiedyś określił redaktor Zegler w MH - muzyka spod znaku rozsypujących się trampek.
Deliverance i Wiseblood - jak dla mnie najlepsze.
Nie ma dla mnie lepszego hołdu dla Sabbath:
Ostatnie płyty dobre, ale jednak tych dwóch nie przebili. Także komercyjnie.
Piwko, blancik i CoC - patent na udany wieczór. Enjoy.
Re: CORROSION OF CONFORMITY
: 14-01-2024, 21:15
autor: Herne the Hunter
Mnie jeszcze osobiście rozwalił In the Arms of God, potem już jakoś tak tylko "może być",
Re: CORROSION OF CONFORMITY
: 14-01-2024, 21:23
autor: Sgt. Barnes
Tak, to też kapitalna płyta, szczególnie Rise River Rise i tytułowy. Ostatnia to też zwyżka formy, szkoda, że Reeda Mullina nie ma już z nami...
Re: CORROSION OF CONFORMITY
: 14-01-2024, 21:32
autor: Herne the Hunter
Podstawową wadą tych ostatnich płyt jest chyba ich długość, o ile dobrze pamiętam, gdzieś tam siada atmosfera. Jeszcze czasami rzuca się w uszy kwestia jednej gitary.
Re: CORROSION OF CONFORMITY
: 14-01-2024, 21:36
autor: Sgt. Barnes
Dla mnie optymalny czas trwania płyty to maks 50 minut. Ten sam problem mam z Down, rzadko słucham w całości, w pewnym momencie wszystko się rozłazi niestety.
Pewnie Żułek mnie zaraz oświeci, że jednak temat był, ale wyszukiwarka nic nie pokazuje,
tym razem ci się udało
lubie ich ale tylko Animosity/Technocracy, właściwie mogą dla mnie nie istnieć
Re: CORROSION OF CONFORMITY
: 14-01-2024, 21:38
autor: Sgt. Barnes
Ależ Wodzu, co Wódz!
Przestań się mazać i wrzuć Deliverance - wchodzi jak nóż pod żebro
Re: CORROSION OF CONFORMITY
: 14-01-2024, 21:39
autor: Żułek
dla mnie to męczenie buły
Re: CORROSION OF CONFORMITY
: 14-01-2024, 21:48
autor: Sgt. Barnes
Re: CORROSION OF CONFORMITY
: 15-01-2024, 00:08
autor: Herne the Hunter
To jest utwór
Re: CORROSION OF CONFORMITY
: 15-01-2024, 16:59
autor: Triceratops
Dwie pierrwsze i epka swietne ale najbardziej lubje i wujelbjam te trzecia z tym innym wokalistom. Do dzis mam na chromuwie tdk z pewexu nagrana w rzeszofskim Bescie
A potem to juz tak roznie, ale bez opsrania
te riffy
Re: CORROSION OF CONFORMITY
: 15-01-2024, 17:35
autor: Sgt. Barnes
Vote to killer, ale ja jednak wolę ten ich stonerowy lot. Pierwsze płyty szanuję, ale to jednak nie to, przynajmniej dla mnie.
Re: CORROSION OF CONFORMITY
: 20-01-2024, 00:07
autor: Anzhelmoo
COC jeden z najwspanialszych zespołów. Ich wpływ na stoner, ale też HC nie do przeceniania. Po latach dopiero przekonałem się jak często pierwsze albumy tej kapeli przejawiają się jako inspiracja dla innych.
Moim zdaniem ich najlepszy album to Wiseblood. Przebojowy, dobrze zaaranżowany, świetne brzmienie, pełen luz - no ideał takiego grania i złoty środek.
Za świetny uważam też In The Arms of God. Zaskoczenie, bo po bardzo przebojowym poprzedniku powstał album na swój sposób progresywny jak na ramy tego gatunku i całkiem wymagający. Ale wszystko tam się zgadza. Deliverance - klasyk, choć rzadko do niego wracam.
Dodam, że koncertowo ten zespół prezentuje się świetnie. A ostatnia płyta również bardzo fajna, choć przeszła bez echa.
Re: CORROSION OF CONFORMITY
: 20-01-2024, 12:35
autor: Sgt. Barnes
Wiseblood to jest jeden z albumów mojego życia, kasetę swego czasu zajechałem na śmierć. Szkoda, że ostatni album przemknął bez echa, zdecydowanie czołówka ich dyskografii.