Strona 1 z 1

ADORIOR

: 22-10-2024, 08:33
autor: trup
Obrazek

Zakładam bo się im należy! Milejdi z ekipą w formie, świeżo wydany 3 pełniak, aktywności, koncertowo miód.
Zainteresowani sobie poczytają o tych wściekłych, gotowych do ataku wojownikach black / speed/ thrash / death metalowcach.

Taka nowinka. 2gi pełniak w świeżutkiej odsłonie kasetowej. Prezentuje się baaaardzo ładnie.

Obrazek
Obrazek

Re: ADORIOR

: 22-10-2024, 10:32
autor: DST
"Author of Incest" szaleństwo absolutne, nowa pomimo oczekiwań jakoś mi nie zrobiła. Nie skleja mi się to w całość.

Re: ADORIOR

: 22-10-2024, 10:41
autor: trup
Twoje prawo. Są to inne wobec siebie płyty. Niemniej i tu i tu jest ten duch rebelii i wkurw. Pierwsza jest bardziej opętańcza / krwiożercza. Ta jest bardziej "mam wyjebane na ludzką padlinę". Niemniej ciągle negatywizm.

Re: ADORIOR

: 22-10-2024, 11:54
autor: r o b e r t
Nie znałem a zacne , trzeba nadrobić .

Re: ADORIOR

: 22-10-2024, 12:30
autor: DST
Są dla mnie dość podobne w środkach, ale "Author of Incest" miał jakieś bardziej zapadające w pamięć riffy i fajniejsze motywy. Tę próbowałem ugryźć i niby jest spoko i podobnie, ale jakoś kluczą te kawałki trochę bez celu.

Re: ADORIOR

: 22-10-2024, 12:44
autor: Olo
"Author of Incest" uwielbiam. To w ogóle był złoty czas dla Agonii. Nowej próbowałem tyle co udostępniali do tej pory - zawodu raczej być nie powinno.

Zdałem sobie jednak właśnie sprawę, że poza "Author..." nie zainteresowałem się innymi rzeczami z ich dyskografii. Kompletnie nie znam pierwszego albumu. Warto się cofnąć?

Re: ADORIOR

: 22-10-2024, 12:52
autor: Dragazes
Bez bicia przyznaję, że zespół poznałem w tym roku na BS. Koncert był rewelacyjny, nie wiem czy nie najlepszy.

Re: ADORIOR

: 22-10-2024, 12:59
autor: trup
"Like Cutting the Sleeping " jest momentami trochę nudnawa, choć już czuć potencjał i przede wszystkim jest dosyć oryginalna. Moim zdaniem 1nkę kładzie dziwnie płaskie brzmienie. Niby organiczne ale pozbawione kopa.... Ale ogólnie to wstydu nie ma i rzecz gustu. Taki np. "A Legends Breath " to baaardzo dobry numer. Bezlitosny napierdalacz "The Essence of My Dreams" też niezły aż bania sama lata. Tylko brzmienie właśnie niszczy potencjał tych utworów.

Zajebisty jest materiał ze splitu z Witchmaster zwłaszcza "Ritualized Combat ", który to zresztą znalazł się na dwójce. Drugi wałek też bdb!

Ze splitu z Terrorama niezły ale gorszy (w zasadzie 1 dosyć szybki utwór bo drugi to cover).

Ogólnie nie są płodni i aż tak dużo nie straciłeś.

Re: ADORIOR

: 22-10-2024, 13:01
autor: trup
Dragazes pisze:
22-10-2024, 12:52
Bez bicia przyznaję, że zespół poznałem w tym roku na BS. Koncert był rewelacyjny, nie wiem czy nie najlepszy.
No właśnie! Był to przepiękny bardzo mocny strzał .

Re: ADORIOR

: 22-10-2024, 13:08
autor: DST
Olo pisze:
22-10-2024, 12:44
"Author of Incest" uwielbiam. To w ogóle był złoty czas dla Agonii. Nowej próbowałem tyle co udostępniali do tej pory - zawodu raczej być nie powinno.

Zdałem sobie jednak właśnie sprawę, że poza "Author..." nie zainteresowałem się innymi rzeczami z ich dyskografii. Kompletnie nie znam pierwszego albumu. Warto się cofnąć?
Wg mnie nie. Nie pamiętam go nawet specjalnie, ale był słabo wyprodukowany i mocno inny od dwójki, bardziej chyba w stronę black metalu.
Fajne wspomnienie mam z BS jak grał Desaster, bo uciąłem sobie pogawędkę bardzo miłą z ich wokalistą, który grał koncert w koszulce Adorior. Oboje doszliśmy do wniosku, że dwójka miazga a jedynka to trochę falstart :sarcasm2:

Re: ADORIOR

: 22-10-2024, 13:11
autor: trup
Tak 1 LP to taki trochę za słaby na pełniaka był. Ale padaki nie było.

Nowa jest zupełnie inna niż dwójka. Mniej pato - bardziej wczesny Slayer meets Impaled Nazarene ;-)

Re: ADORIOR

: 06-12-2024, 01:04
autor: tomaszm
A mi się nowa płyta bardziej podoba od poprzedniczki. Piękne soloweczki, dużo się dzieje w tej muzyce, jest jad i agresja. Słucha się tego świetnie.