Masterful Magazine

Błądziłem wiele lat ale rewizyty lat ostatnich pozwalają na stwierdzenie, że baaardzo dobry mjuzik się tu odjebał.

Powiem więcej, na chwilę obecną stawam twórczość solową Korpusa Karpiego ( w sensie - całościowo) wyżej niż Krajgrobuf. Mniej wchodzi mi tylko ostatni Młotek ale reszta obecnia to już na kvlt awansowala. Bardzo chciałbym, żeby pojawiła się reedycja TFWtD z okładką dla ludzi cywilizowanych.

Co sądzicie o tych płytach? Zawsze funkcjonowały gdzieś z boku, nie skupial uwagi, nie dorobiły się statusu jak to co pod szyldem Robka wyszło, niesłusznie? Który stawiacie najwyżej? Czy łatwo być Samemu-Przeciw-Wszystkim?

zgłaszam ten post do stowarzyszenia nigdy więcej jako promocje pogladów wiadomo jakich ./

Przez chwilę myślałem, że o temat o zajebistym Thorr's Hammer, a jednak nie. Cóż za przykra niespodzianka

Nie mam mocnych uczuć na temat tej muzyki.

Natomiast tytul tego wątku raczej będzie utrudniał zanalezienie go ludziom, którzy chcieliby się wypowiedzieć w temacie.

tabaluga pisze: ↑

19-11-2025, 23:23

zgłaszam ten post do stowarzyszenia nigdy więcej jako promocje pogladów wiadomo jakich ./

ciapaluga ale jako naczelny forumowy nazista mógłbyś się wypowiedzieć w temacie, podzielić wiedzą itd itp

chyba naczelny forumowy cwel bo każdy go rucha jak chce

ale przecież to się nie wyklucza

a więc to jest ta wasza słynna fiksacja gejowska

a ten temat to zwykła zarzutka lewicowa i nie zamierzam niczego w nim wychwalać

Bolt pisze: ↑

19-11-2025, 23:53

Przez chwilę myślałem, że o temat o zajebistym Thorr's Hammer, a jednak nie. Cóż za przykra niespodzianka

Nie ma co plakać jeżeli powstał temat o zespole muzycznie lepszym.

BTW wklejałem to w innym temacie ale i tutaj warto wspomnieć, że Karpikorpus jest jednym z ulubionych persukistów Mikko Aspy wymieniał go jednym tchem obok Krzysia Reiferta.