Z Megadeth rozstałem się gdzieś po "Risk", który uważam za bardzo dobry album. Następne płyty po prostu do mnie nie trafiły, a ja byłem również zainteresowany innymi rejonami. Aczkolwiek ostatnimi czasy próbowałem przez nie przebrnąć lecz dalej nie poczułem nic prócz zawodu. Później trafiła się ta "Dystopia" i szczęka mi opadła, bo okazało się, że Rudy jeszcze żyje i daje do wiwatu. Nowy kawalek zwiastuje, że być może poprzednia płyta nie była jednorazowym wyskokiem.
Re: MEGADETH
: 24-06-2022, 12:44
autor: Herne the Hunter
Endgame był zajebisty. Dystopia też. Nowy kawałek przyzwoity. Jednocześnie mam nadzieję, że będą jeszcze lepsze strzały.
Re: MEGADETH
: 24-06-2022, 14:28
autor: Mariusz Wędliniarz
Wie ktoś może, czy Megadeth ma zamiar przyjechać do Polski?
Re: MEGADETH
: 24-06-2022, 14:36
autor: Gunman
Nie, bo tu ma lada moment wylądować ruska bomba atomowa
Nie, bo tu ma lada moment wylądować ruska bomba atomowa
Nie bomba ino bąba, no.
Re: MEGADETH
: 24-06-2022, 16:35
autor: Believer
bonba dupom
Re: MEGADETH
: 24-06-2022, 18:02
autor: thespectator
Duban pisze:Dobry numer. Końcówka może nawet nieco zaskakująca i otwierająca na trochę inne riffowanie. Zobaczymy, jak wypadnie całość.
Należy zwrócić uwagę, że ten singiel to w sumie ostatni kawałek na regularnym wydaniu płyty - stąd może taka "odjechana" końcówka jako ciekawostka Mi się generalnie utwór podoba, czekam na całość.
Re: MEGADETH
: 24-06-2022, 22:33
autor: Sgt. Barnes
Jestem po tym kawałku pozytywnie nastawiony do nowego albumu, myślałem że Rudy Rydz już tylko dobry na kanapkę. Te tasowanie solami trochę przesadzone, ale ta końcówka... To nie będzie Koliber, Żułek...
A co z nim nie tak? Dla mnie bardzo spoko - stawiam go bezpośrednio za Menzą.
A album ma być thrashowy i kontynuować drogę obraną na Dystopii - to już Mustaine zapowiedział dawno. Singiel jednak jak dla mnie nie jest najlepszy - mega generyczny, solówk iteż od czapy (co dziwne, bo Kiko to najsensowniejszy gtarzysta w składzie od czasu Friedmana).
Re: MEGADETH
: 26-06-2022, 05:27
autor: vicek
Jednak sola rudego w tym utworze są lepsze od tego kiko
Sekcja policyjna, ArHIVum "X", poszukuje świadków, jakoby Per Yngve Ohlin, aka Dead, w roku 1991 roku, strzelił se w łeb, przez
wpływ muzyki Megadeth. Żułek, tesz bendziesz siedział
Sekcja policyjna, ArHIVum "X", poszukuje świadków, jakoby Per Yngve Ohlin, aka Dead, w roku 1991 roku, strzelił se w łeb, przez
wpływ muzyki Megadeth. Żułek, tesz bendziesz siedział
Ja myślę, że wygrał by zespół jakby rodzice na przykład Deada założyli sprawę sądową Megadethowi. Bo przecież tyłu ludzi na świecie słuchało i słucha takiej muzyki i się nie zabija. Równie dobrze się coś innego mogło stać, na przykład jakiegoś narkotyka wziął, albo hormony buzowały, nieszczęśliwie się zakochał itp. Był młody, może wywoływał w piwnicy jakieś demony i coś mu padło na głowę.
Sekcja policyjna, ArHIVum "X", poszukuje świadków, jakoby Per Yngve Ohlin, aka Dead, w roku 1991 roku, strzelił se w łeb, przez
wpływ muzyki Megadeth. Żułek, tesz bendziesz siedział
Ja myślę, że wygrał by zespół jakby rodzice na przykład Deada założyli sprawę sądową Megadethowi. Bo przecież tyłu ludzi na świecie słuchało i słucha takiej muzyki i się nie zabija. Równie dobrze się coś innego mogło stać, na przykład jakiegoś narkotyka wziął, albo hormony buzowały, nieszczęśliwie się zakochał itp. Był młody, może wywoływał w piwnicy jakieś demony i coś mu padło na głowę.
są natomiast poszlaki, jakoby mu rura od szamba wyjebała w chacie, nie mógł tego smrodu znieść. Myślał, by zmienić profil
muzyczny na gore fecal grind, nazwaliby go wtedy pozerem...został tylko jeden wybór... chłopak nie wytrzymał i lufa wypaliła....
Sekcja policyjna, ArHIVum "X", poszukuje świadków, jakoby Per Yngve Ohlin, aka Dead, w roku 1991 roku, strzelił se w łeb, przez
wpływ muzyki Megadeth. Żułek, tesz bendziesz siedział