Przyzwyczajaj się. No mit, gluten fri i czarny chłopak twojej starej xD
——-///———-///////———————————————
A nowy kawałek sobie odpuszczę jednak.
Re: MEGADETH
: 22-07-2022, 15:29
autor: WaszJudasz
Ten akurat czarnuch nagrał najlepszy istniejący cover Raining Blood, tak że tego...
Re: MEGADETH
: 22-07-2022, 15:42
autor: Żułek
nie ten kawałek to gówno jest
ani tam fajnego riffu, ani melodii, rapy srapy, sołowki nic ciekawego, zwolnienie z dupy i generalnie po co to trwa ponad 6 minut jak się tam kompletnie nic nie dzieje
najlepszy moment to od 5 minuty kiedy wchodzi basik i trwa to 21 sekund gdzie potem znowu wszystko od początku
podoba mi sie 21 sekund z 6,5 minuty ja pierdole
Re: MEGADETH
: 22-07-2022, 17:03
autor: ozob
Bardzo dobry nr.
Re: MEGADETH
: 22-07-2022, 20:02
autor: Triceratops
Tego Ice T to tam caly chuj, wyrapowal jedno zdanie i tyle go bylo. Kawalek nijaki a brzmienie koszmarne -plastikk
Re: MEGADETH
: 22-07-2022, 20:46
autor: vicek
Riffy fajne ale jakoś to źle posklejane jest .
Re: MEGADETH
: 22-07-2022, 21:23
autor: est
No właśnie, taka trochę wycinanka.
Re: MEGADETH
: 22-07-2022, 21:33
autor: Najprzewielebniejszy
Bdb te nowe numery, bez spiny jakos takie, na luzie.
Vic Rattlehead w tym nowym video to jak Seagal w Hard to Kill, msciciel!
Re: MEGADETH
: 23-07-2022, 17:22
autor: Żułek
widze że niektórym słoneczko za bardzo przygrzało
nowe Megadeth bardzo dobre
tym razem znowu Junior męczy byłe
a jakby ktoś chciał zobaczyć na żywo i będzie we wrześniu na wakacjach u makaronów to będzie miał okazje
Sep. 16 - Mila, Italy @ Legend Club Milano
Sep. 17 - Rome, Italy @ Let It Beer
Re: MEGADETH
: 23-07-2022, 23:15
autor: Asia Tuchaj-Bejowicz
Nowy kawałek jest ok. Po dwóch przesłuchanych kawałkach ze spokojem czekam na całość.
Niby fajne, jednak ten pierwszy łupany do porzygu też po jakimś czasie zaczyna męczyć.
Solówki są i tyle można o nich powiedzieć. Totalny generator. Żadnych melodii, które zostają w głowie.
Do tego te przegadane partie Loda T niepotrzebnie zwiększają czas tego przeciętnego numeru. A taki fajny ten pierwszy kawałek był.
Low z tego co pamietam mialo nasterydowana produkcje.
Wolę te sterydy, niż to co odpierdala im Andy na ostatnich płytach.
Low jest mocno niedoceniona, a nie ma takiej drugiej płyty Testamentu, która byłaby tak urozmaicona. No i te sola Jamesa - szczególnie w Dog Faced Gods i Chasing Fear - moc!