DODHEIMSGARD

[Rejwan]

czemu TYLKO na ostatnich dwóch? ten zespół w ogóle żadnej dobrej płyty nie wydał

o to to, znacznie bardziej podoba mnie się VBE i Virus z tego całego norweskiego awangardowego grania

[dzik]

Na forume jest dużo miejsca. Po prostu betoniara poczuł się za bardzo nietykalny wiec go Olo wykosił. (:

Wracając jednak do muzyki, to mocno średni ten nowy utwór. Progresywnie awangardowo, ale bez jakiegoś szału, że czujesz "kurwa wow".

A mi się po prostu nie podoba, ale oczywiście zobaczymy całość, liczę że chociaż parę momentów udało im się odjebać na nowej płycie. Czasem takie momenty robią płytę.

Mocno średni ten nowy utwór. Progresywnie awangardowo, ale bez jakiegoś szału, że czujesz "kurwa wow". Ale,oczywiście zobaczymy całość, liczę że chociaż parę momentów udało im się odjebać na nowej płycie. Czasem takie momenty robią płytę.

Widać, że szajtan z brutalland czyta masterfula.

[Bohdan]

Kurwa, ależ płyta!!!
dawać 535!

[bartwa]

[Believer]

No to lecimy, chyba jedyna płyta na jaką czekałem w tym roku.

[ozob]

Swetr, ewantulanie golf i sojowe late.

[Anzhelmoo]

Bardzo dobre wydawnictwo. Przesłuchałem raz i już teraz wiem jak dużo zabawy będzie z wyłapywaniem smaczków. Utwory trwają mniej więcej tyle co u Metalliki - fajnie słyszeć, że chociaż oni potrafią w aranże.

[hcpig]

czemu TYLKO na ostatnich dwóch? ten zespół w ogóle żadnej dobrej płyty nie wydał

o to to, znacznie bardziej podoba mnie się VBE i Virus z tego całego norweskiego awangardowego grania

Tyle, że najlepsza ich płyta w ogóle nie jest awangardowa (choć oczywiście oryginalna).

[ozob]

Muszę powiedzieć, że przemyślana jest ta płyta. Brzmienie kapitalne, pomysłów dużo, ciekawe aranże, aczkolwiek jest to przeciągnięte i nie ma w tym ognia. Nie kupuje tego.

[vicotnick]

Wyłączyłem nową po 3 kawałku, męczą przeokrutnie.

[Bohdan]

Zmień nick, może to pomoże?

[vicotnick]

Te zaśpiewy w każdym kawałku są dla mnie nie do zniesienia, bardzo jest mnie przykro.

[ozob]

O tak, zaśpiewy są mocne. (:

[Sodomix]

Zmień nick, może to pomoże?

Hehe :D

Ładnie wchodzi jak na razie. Chociaż od razu nie zaskoczyła. Raczej zyska z czasem

[il cattivo]

Doskonała muzyka. Vicotnik chyba zapragnął wejść w skórę Oldfielda. Tak to słyszę.

[ozob]

Nie należę do kościoła tego zespołu. W ogóle kieruje się podejściem gdzie doceniam poszczególne płyty a nie nazwy, które je wydaly. Stąd też uważam, że nic mi nie zakłóca i z nie zniekształca odbioru muzyki. Tyle słowem wstępu.

DHG nagrał najlepsza płytę w swojej dyskografii. Ba, nagrał jedna z najlepszych płyt w XXI wieku. Nie mogę tego przemilczeć. Przetrzen jaka ten album oferuje jest jak podróż przez bezmiar kosmosu. Stare miesza się nowym. Tradycja przenika się z nowoczesnością. Smaczków, pomysłów, nawiązań, a także oryginalnych patentów jest tyle, że będzie to album na wiele odsłuchów, a i tak za każdym razem wpadnie w ucho coś czego się wcześniej nie wychwyciło. W dodatku produkcja podnosi prestiż tej płyty. Nie jest brudno, ale też nie jest czysto. Jest odpowiedni dół, stłumienie nawet, podobne do finnskiej szkoły DM, ale nie zlewa się w to jednolitą masę tylko brzmi przejrzyście, co pozwala usłyszeć, że każdy instrument opowiada własną historie. Na koniec słówko o zaspiewach i parapetach. Pierwsze wyrwane z kontekstu mogą rzeczywiście dziwic i odrzucać, ale gdy się obcuje z całością, to stanowią doskonaly transmiter emocji, które aż się wylaweja z tej muzyki. Parapety z kolei subtelnie podkreślają klimat raz za sprawą sampli, innym razem zas za pomocą fortepianu, który jako dostojny klasyczny instrument podkreśla dostojność tej płyty.

Mam kurwa ciarki i nie wierzę, że to pisze, bo do tej pory żaden album DHG mnie nie porwał. A już na pewno nie po przeintelektualizowanej, przeciagnietej i nużącej poprzedniczce. Wybitna płyta. 10/10

[bartwa]

Take care and fuck off!

[Pelson]

Świetna płyta, ale mam z nią taki problem, że łapie się na szukaniu, gdzie dany fragment już wcześniej słyszałem.
Tu Virus, tam Arcturus i tak można dalej.
Ale co by nie pitolić- chwyta za wyobraźnię i pięknie pozwala odlecieć myślom w kosmos. Chyba najlepsze, bez podziału na kategorie, co słyszałem w Anno Stolcato 2023.

[bartwa]

Chyba najlepsze, bez podziału na kategorie, co słyszałem w Anno Stolcato 2023.

Rozpatrywanie jej jako płyty tylko "metalowej" faktycznie nie ma większego sensu.

[mistrzsardu]

Właśnie jestem po drugim odsłuchu Black Medium Current. Świetna płyta! Do tej pory nie było mi dane słyszeć żadnej płyty tego zespołu. Pierwsze wrażenie jest takie, że The Sham Mirrors Arcturusa wreszcie doczekał się godnego następcy.