Masterful Magazine

Też tego nie pojmuję. Może chodzi o to, że to brzmienie nie jest napompowane kompresją? Że gitary mają niewiele mięsa i brzmią tak lekko? Fakt, nie brzmi to jak typowa metalowa produkcja, ale według mnie gra to pięknie.

Poza tym zajebiscie komponuje sie samo brzmienie z muzyką w tym przypadku, bo pzrecież ikt mi chyba nie powie, że lepiej gdyby to gadało jak wczesniejsze DHG. Sorry nie tym razem bo muza isn't so synthetic anymore przeciez.

A te bębny to nie są skompresowane? Bo dla mnie przede wszystkim to jest problemem, reszta mi nie przeszkadza. Mówię o brzmieniu, bo muzycznie mi ta płyta nie robi.

lucass pisze:Ja własnie nie mogę zrozumieć co w tym brzmieniu tak wielu nie odpowiada. Cieplutki zajbiesty sound z pięknie zaznaczonym basem, który w/g mnie jest jednym z głównych elemntów, które nadają charakteru tej płycie.

Także nie mam problemu z produkcją tej płyty. Jest po prostu mało metalowa i tyle. I tak jak zauważyłeś, z pięknie wyeksponowanym basem, że chciałbym żeby wszystkie zespoły Świata tak pokazywały ten instrument na swoich płytach.

lucass pisze:Bardzo dobry album ze świetnym brzmieniem.

To najkrótsza i najlepsza recenzja tej płyty.
Resztę publiczności zapraszam do przychodni. Podobno rozpoczęto zapisy do laryngologa na 2018.

No tak, przychodnia dla muzycznych amatorów, tak stwierdził bowiem guru i muzyczna wyrocznia (przy okazji nudny lamus i przygłup).
Sam przejdź sie do przychodni a najlepiej zasięgnij porad psychologa i psychiatry, te pierdy które wypisujesz mogą być spowodowane zbyt głośną pracą maszyny którą musisz obłsugiwać.

Laryngolog na 2018?
hihihihi

Wiem. Twój stary znalazł chuja na śmietniku, a może nawet ciebie stamtąd przytaszczył. Przykra sprawa, ale weź się już ode mnie odpierdol nędzny szmaciarzu, bo pomyślę, że chcesz być moją dziewczyną. Nie ten adres. Do nicrama napisz. On mi wygląda na ciepłą bułeczkę. Świetnie się dogadacie. He,he,he...

535 pisze:Wiem. Twój stary znalazł chuja na śmietniku, a może nawet ciebie stamtąd przytaszczył. Przykra sprawa, ale weź się już ode mnie odpierdol nędzny szmaciarzu, bo pomyślę, że chcesz być moją dziewczyną. Nie ten adres. Do nicrama napisz. On mi wygląda na ciepłą bułeczkę. Świetnie się dogadacie. He,he,he...

Paniczu po tzo ten jad. Może czas na mały urlopik od betoniarki i wakatzjonen?

Jad? Odpowiadam grzecznie przybłędzie, która wiecznie się do mnie przypierdala. Co do wakacji? Owszem. Wszystko mam już przygotowane. Jeszcze 55 dni i ruszam.

Powoli odkrywam geniusz tej płyty. Powinna nakleić nalepkę " słuchać głośno".

535 pisze:Wiem. Twój stary znalazł chuja na śmietniku, a może nawet ciebie stamtąd przytaszczył. Przykra sprawa, ale weź się już ode mnie odpierdol nędzny szmaciarzu, bo pomyślę, że chcesz być moją dziewczyną. Nie ten adres. Do nicrama napisz. On mi wygląda na ciepłą bułeczkę. Świetnie się dogadacie. He,he,he...

Chyba coś ci się pojebało smutny frajerzyno z kompleksem betoniarki, stary ci wchodizł do wanny stąd te notoryczne bóle dupy? Starasz się robić za znawcę a jak zawsze kończysz jako błazen. Brak argumentów to w twoim wypadku czerstwy tekst z laryngologiem, jebnij się w ten niedomyty łeb i wypierdalaj zjebie .


nicram>wiadro pomyj>535

Architect of Darkness wysuwa sie na top tego albumu.

flow pisze: nicram>wiadro pomyj>535

Dziękuję Ci dobry kolego, choć trzeba przyznać, że towarzystwo, w którym mnie umieściłeś nie jest specjalnie szacowne. ;-)

lucass pisze:Architect of Darkness wysuwa sie na top tego albumu.

Zdecydowanie, choć każdy kawałek na tym albumie to takie małe arcydzieło.

Jako fan DHG moge spokojnie powiedziec ze ta plyta jest nudna whuj.

flow pisze:

535 pisze:Wiem. Twój stary znalazł chuja na śmietniku, a może nawet ciebie stamtąd przytaszczył. Przykra sprawa, ale weź się już ode mnie odpierdol nędzny szmaciarzu, bo pomyślę, że chcesz być moją dziewczyną. Nie ten adres. Do nicrama napisz. On mi wygląda na ciepłą bułeczkę. Świetnie się dogadacie. He,he,he...

Chyba coś ci się pojebało smutny frajerzyno z kompleksem betoniarki, stary ci wchodizł do wanny stąd te notoryczne bóle dupy? Starasz się robić za znawcę a jak zawsze kończysz jako błazen. Brak argumentów to w twoim wypadku czerstwy tekst z laryngologiem, jebnij się w ten niedomyty łeb i wypierdalaj zjebie .


nicram>wiadro pomyj>535

No popatrz jaką jesteś mierną cipą. W kółko to samo. Nawet naubliżać porządnie i z wdziękiem nie potrafisz. Grasz koleś w okręgówce szkół specjalnych, a żeby było zabawniej chwalisz się zdaną maturą. Nie zaczepiaj mnie pętaku, bo długo jeszcze będziesz płakał w poduszkę.

edit
Oczywiście lizanie się po fujarkach z nicusiem Bdb! Nie ma to jak się spoufalić z brudasem. Nieprawdaż?

czy forumowicz flow cierpi na jakąś przypadłość związaną z niekontrolowaniem agresji?

lucass pisze:Architect of Darkness wysuwa sie na top tego albumu.

Cała płyta to jest jeden wielki top. Nawet te dwa różne intra...O! to z CD jest moim zdaniem słabsze. To najsłabszy moment na płycie.

535 pisze: No popatrz jaką jesteś mierną cipą. W kółko to samo. Nawet naubliżać porządnie i z wdziękiem nie potrafisz. Grasz koleś w okręgówce szkół specjalnych, a żeby było zabawniej chwalisz się zdaną maturą. Nie zaczepiaj mnie pętaku, bo długo jeszcze będziesz płakał w poduszkę.

Kolejny raz nadmieniasz o maturze, czyżby znowu odezwał się kompleks robola?
Nie gram, ćwiczę, mierna cipo. Nie muszę się wysilać by pokazać ci kim jesteś i w jakim stoisz miejscu. Dlaczego cię zaczepiam skoro non stop sam do siebie piszesz nudny frajerku.

edit
Oczywiście lizanie się po fujarkach z nicusiem Bdb! Nie ma to jak się spoufalić z brudasem. Nieprawdaż?

Ojej. W stosunku do niego również masz kompleksy? Cóż :)

Vitriol pisze:czy forumowicz flow cierpi na jakąś przypadłość związaną z niekontrolowaniem agresji?

Na tym forum? Jaja sobie robisz.

flow pisze:...by pokazać ci kim jesteś i w jakim stoisz miejscu.

Jeżeli to nie jest jakiś pokrętny żart, wytłumaczenie może być tylko jedno. Oszalałeś człowieku. Piana z pyska uderzyła ci w miejsce, gdzie przeciętny człowiek powinien mieć mózg. Współczuję.

.....