VADER

[trup]

W ramach eksperymentu i tradycyjnej, cyklicznej dyskusji na forum o tym jak przeciętny jest to zespół powiedziałem sprawdzam.

W skali od 1 do 10 wyszło mi tak:

The Ultimate Incantation - 8
The Profundis - 10
Black to the Blind - 7
Litany - 8
Revelations - 5
The Beast - 2
Impression in Blood - 6
Necropolis - 3
Welcome to the Morbid Reich - 4
Tibi et igni - 4
The Empire - 2
Solitude in Madness-6

Uśredniając - wychodzi 5.5 czyli tak se.

Rumburak - 0,7.

Czyli tak se....

[Rumburak]

Schetyna-6
Trup-9

Wychodzi 6na9, czyli wszystko się zgadza.

[trup]

wypierdziane z wysiłkiem riposty nie mają mocy.
Tak jak Twoje oceny płyt Vadera... są z dupy.

[trup]

abstraHUJąc...

była sobie taka domena vader.pl i pod nią strona Vader'a, której nie ma tera...
Dlaczemu?

[Bonecrusher]

Solitude to najlepszy cios od czasów Litany.

[Rumburak]

wypierdziane z wysiłkiem riposty nie mają mocy.
Tak jak Twoje oceny płyt Vadera... są z dupy.

Czemu z dupy? Do której masz zastrzeżenia? Inna sprawa, że nie wiem po co tak unosisz się o czyjeś subiektywne oceny... Ile ty masz lat?

[trup]

Za dużo by się unosić. Za mało by umierać.

[Rumburak]

Ok. Fajnie.

[Bonecrusher]

Szkoda, że Peter generalnie olewa bas, o czym wspominał w którymś z raportów studyjnych. Posłuchałem ostatnio skandynawskiego deathu, i tam Bas jest dobrze wyeksponowany, myślę, że większą ekspozycja basu na takim bttb by dużo dała

[hcpig]

W ramach eksperymentu i tradycyjnej, cyklicznej dyskusji na forum o tym jak przeciętny jest to zespół powiedziałem sprawdzam.

W skali od 1 do 10 wyszło mi tak:

The Ultimate Incantation - 8
The Profundis - 10
Black to the Blind - 7
Litany - 8
Revelations - 5
The Beast - 2
Impression in Blood - 6
Necropolis - 3
Welcome to the Morbid Reich - 4
Tibi et igni - 4
The Empire - 2
Solitude in Madness-6

Uśredniając - wychodzi 5.5 czyli tak se.

Dobra lista aczkolwiek WttM/TEI/TE dałbym po 2-3 oczka wyżej, przeceniasz 'Litany'.

Dwójka 10/10? To na pewno BARDZO DOBRA płyta ale serio uważacie że to poziom np. 'Leprosy', 'Seven Churches' albo 'Altars..'? Bo to są dla mnie przykłady na max skali. No i DE Profundis się pisze.

[Tatuś]

Ja pierdolę, jakie trzeba mieć smutne życie by płyty Vadera upychać w jakiś numerkach i liczyć z tego średnią.

De Profundis gniotło mocno, BTTB też. UI było takie najbardziej klasyczne. Litany gniecie cały czas mocno również. Dla mnie to wystarczy by wrzucic na półkę - kapela wielka. I nie będę się spuszczał czy DP to 10/10 czy tylko 9,5

[ozob]

Robi się interesująco. Zatem:


The Ultimate Incantation - 7
De Profundis - 8
Black to the Blind - 7
Litany - 7
Revelations - 5
The Beast - 2
Impression in Blood - 5
Necropolis - 3
Welcome to the Morbid Reich - 4
Tibi et igni - 4
The Empire - 3
Solitude in Madness - 4

Średnia: 4.91.

Czyli tak jak mówiłem, przekrojowo jest to przeciętna kapela z mocnymi strzałami na początku kariery.



Wincyj mi nie trza.

[Rumburak]

Ja pierdolę, jakie trzeba mieć smutne życie by płyty Vadera upychać w jakiś numerkach i liczyć z tego średnią.

Ale trzeba być sfrustrowanym mułem z kołkiem w piździe, żeby takie wnioski wyciągać na podstawie zestawienia zrobionego z przymrużeniem oka. LOL XD
Czego jednak spodziewać się po kolesiu, który nawet ironii Medarda nie jest w stanie wychwycić.

[83koper83]

Pierwsze cztery się liczą, "DP" najbardziej. Resztę można lubić, można zaorać, wedle uznania. Po "Litany" skończył się żywioł, zaczęło się zawodowstwo.

[Tatuś]

Ja pierdolę, jakie trzeba mieć smutne życie by płyty Vadera upychać w jakiś numerkach i liczyć z tego średnią.

Ale trzeba być sfrustrowanym mułem z kołkiem w piździe, żeby takie wnioski wyciągać na podstawie zestawienia zrobionego z przymrużeniem oka. LOL XD
Czego jednak spodziewać się po kolesiu, który nawet ironii Medarda nie jest w stanie wychwycić.

Ironia Medarda, jak ruski czołg albo nie trafia albo nie jedzie.

[Rumburak]

W ramach eksperymentu i tradycyjnej, cyklicznej dyskusji na forum o tym jak przeciętny jest to zespół powiedziałem sprawdzam.

W skali od 1 do 10 wyszło mi tak:

The Ultimate Incantation - 8
The Profundis - 10
Black to the Blind - 7
Litany - 8
Revelations - 5
The Beast - 2
Impression in Blood - 6
Necropolis - 3
Welcome to the Morbid Reich - 4
Tibi et igni - 4
The Empire - 2
Solitude in Madness-6

Uśredniając - wychodzi 5.5 czyli tak se.

1.Dobra lista aczkolwiek WttM/TEI/TE dałbym po 2-3 oczka wyżej,
2.przeceniasz 'Litany'.
3.Dwójka 10/10? To na pewno BARDZO DOBRA płyta ale serio uważacie że to poziom np. 'Leprosy', 'Seven Churches' albo 'Altars..'? Bo to są dla mnie przykłady na max skali.
4.No i DE Profundis się pisze.

Ad 1
Te płyty są dla mnie kompletnie nijakie.
Nie znajduję tam niczego, co skłaniałoby mnie do wracania do nich. Na takim Revelations, jest choćby niesamowity walec w postaci Revelations of Black Moses. Po przemyśleniu dołożyłbym ze dwa punkty The Empire. Było nie było rzemiosło na przyzwoitym poziomie, aczkolwiek płyta wywołuje u mnie jedynie wzruszenie ramion.
Ad 2
Być może. Płyta jednak dla mnie bardzo ważna. Jedna z pierwszych z tego typu muzyką. Ostatnia płyta Vadera na światowym poziomie, od 1 do ostatniej minuty. Litany TOP
Ad 3
Tak, jest to płyta 10/10 i stawiam ją obok największych.
Ad 4
Dzięki za info, nie wiedziałem xD

[devastator77]

Po raz kolejny napiszę,że to przeciętny zespół i polaczki nie mają zdrowego podejścia do niego,widać to także tu,na tym forum,wszyscy tu piszą o nim z pozycji kolan!

[83koper83]

Po raz kolejny napiszę,że to przeciętny zespół i polaczki nie mają zdrowego podejścia do niego,widać to także tu,na tym forum,wszyscy tu piszą o nim z pozycji kolan!

Z pozycji kolan dwójka, ewentualnie trójka. Jedynka, czwórka oraz epki pomiędzy z półwzwodem. Niezdrowe podejście zaczyna się od piątego albumu wzwyż. Vader od 1 do 4 to światowa klasyka. Kto twierdzi inaczej, stał kiedyś ramię w ramię z oikofobami z ZOMO.

[Heretyk]

Po raz kolejny napiszę,że to przeciętny zespół i polaczki nie mają zdrowego podejścia do niego,widać to także tu,na tym forum,wszyscy tu piszą o nim z pozycji kolan!

Z pozycji kolan dwójka, ewentualnie trójka. Jedynka, czwórka oraz epki pomiędzy z półwzwodem. Niezdrowe podejście zaczyna się od piątego albumu wzwyż. Vader od 1 do 4 to światowa klasyka. Kto twierdzi inaczej, stał kiedyś ramię w ramię z oikofobami z ZOMO.

można zamknąć temat

[Sgt. Barnes]

A biografie Wiadra pióra Szubrychta czytali? Ja właśnie odświeżam po 10 latach i czyta się znakomicie, chociaż pamiętam że trochę żenujące było to jechanie po byłych kolegach z zespołu. To tak jak z Pisem, wszyscy winni, tylko nie my