INTO THE MOAT - The Design

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Awatar użytkownika
BadBlood
weteran forumowych bitew
Posty: 1019
Rejestracja: 20-12-2004, 15:22

17-08-2005, 12:42

[quote][i]Wysłane przez longinus696[/i]
Właśnie nie. Dziś nie da się już stworzyć nic skrajnie nowego, więc chodzi o zespoły, które tworzą coś ambitnego.
Nie zgadzam się z twoim wyborem, bo:
*The Cure to POPłuczyny, po D. Bowie i Bauhaus (którego nie wymieniłeś)
*NIN to popłuczyny po Throbbing Gristle i Coil
*Frank Zappa jest może szanowany, ale słuchany jedynie przez niewielu (więc to zły przykład)
*Motorhead to przykład niewymagającej muzy, która zyskuje popularność.
*Jimi Hendrix wcale nie grał nic trudnego - nic dziwnego, że go polubili. Ciekawe czemu Satriani i Vai nie są tak szeroko znani???
*The Doors - smutne popierdywanie dla mrocznych wiedźm.
*Miles Davies - rozprobagowany przez media. Słuchany przez snobujących się studentów.[/quote]
ROTFL! Przestań się kompromitować.

[quote][i]Wysłane przez longinus696[/i]
A owszem, takie wartościowanie ma sens, bo gdyby uznać wyniki sprzedaży za wskaźnik wartości artystycznej, to wyszłyby następujące absurdy:
- CMI wydaje wartościowszą muzykę od World Serpent
- Vader nagrywa wartościowszą muzykę niż masa zespołów DM, np. Azarath
- Pop jest wartościowszy niż rock, czy muzyka alternatywna
- Metallica jest lepsza od Coroner, czy Watchtower (które nigdy nie były popularne)
- CoF i Dimmu są najlepszymi zespołami black metalowymi
Prawda, że głupie? [/quote]
ROTFL! No to teraz odwróć sytuację i dojdziesz do wniosku, że:
- War Office wydaje lepsze rzeczy od WS, a MetalruleZ od Relapse
- Bunder Nekromunda nagrywa wartościowszą muzykę niż masa zespołów DM, np. Azarath
- etc. etc.
Ja zresztą nigdzie nie uzależniam wartości muzyki od wyników sprzedaży, staram się tylko wbić ci do łba, że można pogodzić te dwa walory. Ile ty masz kurwa lat, żeby jeszcze posługiwać się tak bzdurnym terminem jak "komercja"? Nie widzisz jeszcze, że w żaden sposób nie da się go zdefiniować, czyli po prostu nic nie znaczy? Rozmawiamy o muzyce, MUZYCE, niczym więcej, naprawdę są w życiu ważniejsze rzeczy, daj sobie spokój z takim wartościowaniem, "moralnością". To tylko rozrywka.

[quote][i]Wysłane przez longinus696[/i]
*Motorhead to przykład niewymagającej muzy, która zyskuje popularność. [/quote]
a se ROTFL'ne jeszcze raz, zajebiste zdanie :]
Heeeeeey!!! Hooooooo!!! We're Satan's People!!!!!
Awatar użytkownika
metanoll
zaczyna szaleć
Posty: 165
Rejestracja: 18-03-2005, 21:09
Lokalizacja: Lublin=>Wawa

17-08-2005, 13:22

[quote][i]
a MetalruleZ od Relapse[/quote]
trudno sie nie zgodzic ze metalrulez wydaje lepsze rzeczy niz relapse :)
Awatar użytkownika
BadBlood
weteran forumowych bitew
Posty: 1019
Rejestracja: 20-12-2004, 15:22

17-08-2005, 13:54

[quote][i]Wysłane przez Gypsy[/i]
Ej, załóżcie sobie oddzielny wątek pod tytułem "Akademicki spór BadBlooda i Longinusa [/quote]
ależ Maksiu...
Heeeeeey!!! Hooooooo!!! We're Satan's People!!!!!
Max_Disgruntled
w mackach Zła
Posty: 747
Rejestracja: 10-08-2005, 10:20

17-08-2005, 14:00

Oj, bo tak. Kłócicie się ostatnio non stop i żeby tu chociaż coś ciekawego się było można dowiedzieć, a Wy tylko "ping pong" i na końcu nikt już nie wie o co poszło ;)
Awatar użytkownika
BadBlood
weteran forumowych bitew
Posty: 1019
Rejestracja: 20-12-2004, 15:22

17-08-2005, 14:03

o "komercję" ;)

no i od dziś klasyk myśli forumowej:

*Motorhead to przykład niewymagającej muzy, która zyskuje popularność.

;)
Heeeeeey!!! Hooooooo!!! We're Satan's People!!!!!
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

17-08-2005, 16:04

[quote][i]Wysłane przez BadBlood[/i]
Ja zresztą nigdzie nie uzależniam wartości muzyki od wyników sprzedaży, staram się tylko wbić ci do łba, że można pogodzić te dwa walory. [/quote]
Moim zdaniem rzadko można, bo nawet Bowie by się nie perzebił, gdyby tego najbardziej wartościowego czynnika w swojej muzyce, tego co jest "tam pod spodem", nie przyoblekł w garnitur popkulturowych środków. A z drugiej strony nawet teraz, gdy w pełni należy do mainstreamu jest słuchany jedynie przez tych bardziej wymagających (bo jest za mało "cool"). Wypadł z epoki. Rozumiesz? Na tym polega świat komercji. Bowie był na fali, bo takie granie było na fali. Teraz jest za ambitny dla mas więc go nie łykają.
[quote][i]Wysłane przez BadBlood[/i]
Ile ty masz kurwa lat, żeby jeszcze posługiwać się tak bzdurnym terminem jak "komercja"? [/quote]
Nie wiedziałem, że to zależy od wieku. Na rynku sztuki wszyscy posługują się tym terminem bez względu na wiek i według tych kryteriów również oceniają.
[quote][i]Wysłane przez BadBlood[/i]
Nie widzisz jeszcze, że w żaden sposób nie da się go zdefiniować, czyli po prostu nic nie znaczy? [/quote]
Oczywiście termin komercja jest niejednoznaczny, ale Ty usilnie próbujesz go "rozwodnić" dla potrzeb dyskusji. Nigdy nie twierdziłem, że wszystko co się sprzedaje jest gówno warte, ani że wszystko co niszowe to "wielka sztuka". A jednak wiele rzeczy powszechnie uznanych jest w rzeczywistości miałkich (m.in. część tych które wymieniłeś).
Poza tym tak samo jak ja nie określiłem finansowej granicy m-dzy komerchą a nie-komerchą, tak Ty nie określiłeś biznesowego wymiaru "sprzedawania się" i teraz sobie skaczemy od grubych miliardów mainstreamu aż do groszowych zaskórniaków najgłębszego podziemia.
Na każdym z tych poziomów obowązują inne zasady i inaczej powinno się je rozpatrywać.
[quote][i]Wysłane przez BadBlood[/i]
To tylko rozrywka.
[/quote]
I tu jest chyba pies pogrzebany.
Mam inne zdanie na ten temat.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
P.
postuje jak opętany!
Posty: 415
Rejestracja: 06-07-2004, 09:02

17-08-2005, 17:27

[quote][i]Wysłane przez Gypsy[/i]
To naprawdę ekstremalne granie i cieszę się, że mogę poznać trochę świeżej muzy, ale, jak ktoś wcześniej w tym wątku wspominał, ta moda przejdzie i nie będzie się już czym podniecać.
[/quote]
Moda przejdzie, ale dobre plyty pozostaną i niektórzy (myślę, że i Ty) będą pamiętać o nich i słuchać ich z większą lub mniejszą częstotliowością.
never again
Max_Disgruntled
w mackach Zła
Posty: 747
Rejestracja: 10-08-2005, 10:20

18-08-2005, 07:22

Żebyś wiedział, bo dla mnie ten cały "boom" jest tylko pretekstem do poznania kilku ciekawych zespołów. A jak tam Premonitions Of War, słuchałeś już ?
Awatar użytkownika
P.
postuje jak opętany!
Posty: 415
Rejestracja: 06-07-2004, 09:02

18-08-2005, 08:08

Tak, słuchałem, mocna rzecz, ale wolę Ion Dissonance, Into The Moat, Crowpath czy The End, których muzyka jest jeszcze bardziej techniczna i złożnoa niż PoW.
never again
Max_Disgruntled
w mackach Zła
Posty: 747
Rejestracja: 10-08-2005, 10:20

18-08-2005, 08:15

No pewnie, ale chłopaki mają dużo energii i też nieźle pokombinowali sobie. Przecież tam znajdziesz death, grind, core, stoner, doom i elektronikę. No kurde wszystko :)
Awatar użytkownika
P.
postuje jak opętany!
Posty: 415
Rejestracja: 06-07-2004, 09:02

18-08-2005, 08:27

A słyszaleś Losa "The Perfect Moment"? Czytałem recenzję w MegaSinie. Wiem, że na stronie zespolu można posłuchać dwóch utworów.
never again
Max_Disgruntled
w mackach Zła
Posty: 747
Rejestracja: 10-08-2005, 10:20

18-08-2005, 08:29

Nie słyszałem, ale zaraz lecę na stronę, bo recka też mnie zaintrygowała...

Edit : Ja preferuję ciutkę bardziej chaotyczne granie, a jak Ci się spodobała ta Losa, to sprawdź MOJA ADRENALINA z Polski. Według mnie lepsze !
Awatar użytkownika
P.
postuje jak opętany!
Posty: 415
Rejestracja: 06-07-2004, 09:02

18-08-2005, 08:47

Losa posłucham sobie po południu, ale też coś czuję, że nie będzie to rewelacja.
never again
Max_Disgruntled
w mackach Zła
Posty: 747
Rejestracja: 10-08-2005, 10:20

18-08-2005, 08:59

Sprawdź też BOTCH, ale nie wiem czy lubisz Converge, bo to właśnie w podobnych klimatach... Zapewniam jednak, że tak emocjonalne, połamane i techniczne granie to rzadko gdzie znajdziesz !!! Mogę Ci przesłać jedną mpchujkę, bo naprawdę mnie to rozpierdoliło ostatnio.
Awatar użytkownika
P.
postuje jak opętany!
Posty: 415
Rejestracja: 06-07-2004, 09:02

18-08-2005, 09:05

Wcześniej zobaczyłem, że słuchasz Botch (NP), więc od razu zaczęłem szukać tego i właśnie sobie teraz słucham (każdy utwór we fragmencie).
never again
Max_Disgruntled
w mackach Zła
Posty: 747
Rejestracja: 10-08-2005, 10:20

18-08-2005, 09:07

Ehhh, Ty szperaczu ;) Tylko powiedz jak Ci się podoba... Poczytaj recki "We Are The Romans", bo dużo mówią o muzyce Botch i się z nimi zgadzam (podejrzewam, że słuchałeś sampelków z Amazon.com, hehehe).
Awatar użytkownika
P.
postuje jak opętany!
Posty: 415
Rejestracja: 06-07-2004, 09:02

18-08-2005, 09:50

never again
Max_Disgruntled
w mackach Zła
Posty: 747
Rejestracja: 10-08-2005, 10:20

18-08-2005, 09:51

No, ale jak się podobało ?
Awatar użytkownika
P.
postuje jak opętany!
Posty: 415
Rejestracja: 06-07-2004, 09:02

18-08-2005, 09:53

Jakby to powiedzieć... nie jestem chyba jeszcze w pełni przygotowany na Botch:)
never again
Max_Disgruntled
w mackach Zła
Posty: 747
Rejestracja: 10-08-2005, 10:20

18-08-2005, 09:56

Hahaha, rozumiem. Ty lubisz trochę intensywniejsze i brutalniejsze dźwięki, a Botch już ma chyba za dużo 'emo' wstawek :) Jak coś mi jeszcze wpadnie w ucho to na pewno zarzucę na forum...
ODPOWIEDZ