Masterful Magazine

na pewno wiekszosc slyszala o tym pomiocie Niedrzwicy Dużej. co sądzicie o ich muzie? ja na tem przykład uwielbiam ich demo z 2002r. gdzie nagrali pare zajebistych kawałków dobrej muzyki w tym cover Sarcofago "Christ's Death" który aboslutnie rozpierdala. mam tez ich zebrana tworczosci na wydanym przez MALEFICIUM "Something Wicked, Raw & Ugly" gdzie znajduja sie kawałki live i rehy. kvlt. teraz napierdlaja proby z Mściławem a Abussivenes (i paru innych kapel) i szykuja nowy material!!

Nie przecze, iz Blasphemy Rites to zajebisty zespol (posiadalem ich 1sze demo, jednak pozyczylem juz jakis czas temu pierdolonemu gnojkowi, ktory zapadl sie pod ziemie i za chuj odzyskac jej nie moge), jednak zauwazalna jest dziwna tendencja oglaszania takich grup mianem kvltowych. To, ze wydali "sth wicked, raw & ugly", gdzie slychac oglosy wykolejajacego sie pociagu czyni ich mianem "legend"? To, ze maja czarno - biala poligrafie, kolce, odglosy rzygania, cover Sarcofago w repertuarze swiadczy o ich "chuj wie jakiej wielkosci i zasluzeniu dla podziemia"?
Swoja droga, kapela jak wyzej wspomnialem jest rozkurwiajaca.

Ps. Slyszalem pogloski, ze po smierci Cioska Blasphemy Rites rozpadlo sie. Jak teraz wyglada sklad?

no ja tez myslalem ze pojda w rozsypke. na szczescie udalo im sie pozbierac do kupy. ostatnio reha nagrali (basista gral na gitarze), coponiektórym go udostępnili. taraz gra z nimi Mscislaw na gitarze - gra tez w Abussiveness, Deivos, Eclipse, Profundis i pewnie jeszcze gdzies. w czerwcu bodajze grali koncert w Lublinie.

Kurwa demo 2002 niszczy, a szczególnie kawałek Goat Vomit!!!

[quote][i]Wysłane przez paczampkstank[/i]
Kurwa demo 2002 niszczy, a szczególnie kawałek Goat Vomit!!! [/quote]

to Tobie sie udalo rozroznic tam utwory? hehe

[quote][i]Wysłane przez metanoll[/i]
uwielbiam ich demo z 2002r. gdzie nagrali pare zajebistych kawałków dobrej muzyki w tym cover Sarcofago "Christ's Death" który aboslutnie rozpierdala.[/quote]
Ten cover niszczy. Zespół naprawdę czuje tę muzykę, to słychać!
"Goat Vomit", "Sadistic Antichrist" oraz "Lord Of Terror" również nie biorą jeńców.

Szkoda Cioska. Z tego co słyszałem/czytałem był chory psychicznie, czyli jak znalazł.

[quote]Szkoda Cioska. Z tego co słyszałem/czytałem był chory psychicznie, czyli jak znalazł. [/quote]

trzymalem z nim kontakt i jakos nie bylo przejawow jego choroby "psychicznej". Kiedy od Michaua dowiedzialem sie na nastepny dzien przez telefun:
" -Sluchaj stary, Ciosek niezyje
- zgon?
- nie. po pijaku rozjebal sie na motorze, zbieraja jego kawalki z zyletka w reku"

Trudno sie mowi. Poslucham z checia nowego dziela dziel B.R., jednak niekompetentnie reaktywowac sklad pod ta sama nazwa, podczas kiedy lider i winowajca calego zamieszania lezy w piachu i za pewne ma w fermentujacej, gnijacej dupie to co sie dzieje na zewnetrznej powloce.

[quote][i]Wysłane przez antigod[/i]
[quote][i]Wysłane przez paczampkstank[/i]
Kurwa demo 2002 niszczy, a szczególnie kawałek Goat Vomit!!! [/quote]

to Tobie sie udalo rozroznic tam utwory? hehe [/quote]
Nie udało się, ja nawet nie mam tej kasety! Po prostu zobaczylem u kumpla okładkę i zapamiętałem tytuł jednego kawałka, żeby było, że jestem tru i wogóle!!! Tak naprawdę slucham britnej i bekstrit bojs!

z tego co slyszalem to Ciosek na motorze jechal jako pasazer (prowadzil podobno jeszcze wiekszy wariat) i to nie ich wina. kobita jakas wymusila pierwszenstwo. a czy Ciosek byl nie zrownowazony? a czy po pijaku ktokolwiek jest zrownowazony?

Swoją drogą: twój temat skłonił mnie do przypomnienia sobie demosa i trochę szkoda, że powrzucali tam dużo tych kilku(nasto)sekundowych piardów. Lepiej raz, a dobrze. Takie moje zdanie.

e ja tam je lubie. "Hell" czy "Godfucker" sa rownie zajebiste jak dla mnie. nie sa to napieprzanki bez sensu, normalne kawałki tyle ze krotkie.

[quote][i]Wysłane przez metanoll[/i]
e ja tam je lubie. "Hell" czy "Godfucker" sa rownie zajebiste jak dla mnie. nie sa to napieprzanki bez sensu, normalne kawałki tyle ze krotkie. [/quote]
Też lubię. Dodają "kolorytu" temu materiałowi. Wolałbym jednak, żeby zamiast tego wszystkiego był jeszcze jeden porządny, powiedzmy dwuminutowy utwór, w typie tych wymienionych przeze mnie w pierwszym poście. Za same te kawałki demko ma u mnie 8/10. Reszta to takie bonusy.
A czy "Godfucker" nie jest napieprzanką bez sensu, to bym się kłócił.

dobry zespół ale alkohol to zguba ludzkości...

[quote] alkohol to zguba ludzkości... [/quote]

to mozna rozpatrywac pod wieloma wzgledami. Tak czy siak uwazam, iz administratorzy powinni tez wprowadzac zakaz rejestracji abstynentom!

DELETED

[quote] darkthrone i celtic frost [/quote]

To cosik mi sie zdaje, ze chyba jednak inne wcielenie BR ujrzymy i posluchamy. Zreszta nie prorokuje, jak bedzie tak bedzie, slowa krytyki juz bede mial przygotowane na wszelki wypadek

DELETED

DELETED

[quote] aczkolwiek Blasphemy bez cioska to nie to samo [/quote]

A tam, takie sentymentalne pierdolenie. Gdybym takimi kategoriami miał myśleć to na 1/4 zespołów, które cenię zlałbym, bo "ktoś tam odszedł".

DELETED