PSYCROPTIC
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- w mackach Zła
- Posty: 747
- Rejestracja: 10-08-2005, 10:20
Ja słyszałem i mam odwrotne wrażenie... To ich najsłabsza płyta Tylko 3-4 kawałki naprawdę kopią, a reszcie brak mocy ! No i ta produkcja - gitary ok, ale perka odsunięta gdzieś do tyłu i jakaś taka kiepawa. Wokal wcale nie taki fajny jak się na początku wydawało i ogólnie płakać mi się chce, a promówkę rzuciłem gdzieś w kąt ze zdenerwowania :/
-
- w mackach Zła
- Posty: 747
- Rejestracja: 10-08-2005, 10:20
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3366
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
[quote][i]Wysłane przez MacieX[/i]
Widze ze zdania sa mocno podzielone na temat "Symbol of Failure".... coz najlepiej bedzie to sprawdzic samemu... [/quote]
Mi sie ta plytka podoba, problem moim zdaniem polega na tym, ze jest bardzo podobna do dwojki, no i ta plyta poprzedniej nie przebili. Co oczywiscie nie zmienia faktu, ze plytka rzadzi. Wokale calkiem w porzadku, mysle, ze gosciu godnie zastapil Chalky'ego.
Widze ze zdania sa mocno podzielone na temat "Symbol of Failure".... coz najlepiej bedzie to sprawdzic samemu... [/quote]
Mi sie ta plytka podoba, problem moim zdaniem polega na tym, ze jest bardzo podobna do dwojki, no i ta plyta poprzedniej nie przebili. Co oczywiscie nie zmienia faktu, ze plytka rzadzi. Wokale calkiem w porzadku, mysle, ze gosciu godnie zastapil Chalky'ego.
-
- w mackach Zła
- Posty: 747
- Rejestracja: 10-08-2005, 10:20
Na pewno nie jest łatwa w odbiorze... Po pierwszych przesłuchaniach wrażenia miałem takie, a nie inne - kawałki nie trzymały mi się kupy i jakoś to wszystko nie płynęło. Przez ten weekend postanowiłem sobie jednak osłuchać dobrze i już widzę, że płyta jest zdecydowanie bardziej zróżnicowana od poprzedniczek. Tylko się trzeba przez to wszystko przegryźć (produkcja i zmiana wokalisty wcale w tym nie pomaga, ale to tylko moje zdanie), co może być też plusem, bo w końcu będzie to wydawnictwo na długie lata. "The Scepter Of The Ancients" nie przebili z pewnością !
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 152
- Rejestracja: 22-09-2004, 14:52
- Lokalizacja: Varmia/Mazury
nowy wywiad z Psycroptic --> http://muzyka.interia.pl/wywiad/idart// ... /26062/P/1
Ja też zapoznałem sie już z tą płytką... Styl rozpoznawalny po kilku sekundach, tu nie ma żadnych wątpliwosci z kim mamy do czynienia... Skok jakościowy nie jest juz tak duzy jak pomiędzy jedynką a dwójką...Bardzo wysoko zawieszona poprzeczka na "Scepter..." nie została jednak przeskoczona na "Symbol..." - z tym sie zgadzam... //choc mam wraznenie ze nie powiedzieli jeszcze 'ostatniego słowa'// Nowy wokal sprawdza sie dobrze moim zdaniem...Widoczny jest tez na pewno większy kontrast pomiedzy wolnymi, a szybkimi patriami ... Co by nie mówic nowa płyta Psycroptic to wciąż porządna techniczna brutalna jazda na najwyższym poziomie - ja to kupuję.
Ja też zapoznałem sie już z tą płytką... Styl rozpoznawalny po kilku sekundach, tu nie ma żadnych wątpliwosci z kim mamy do czynienia... Skok jakościowy nie jest juz tak duzy jak pomiędzy jedynką a dwójką...Bardzo wysoko zawieszona poprzeczka na "Scepter..." nie została jednak przeskoczona na "Symbol..." - z tym sie zgadzam... //choc mam wraznenie ze nie powiedzieli jeszcze 'ostatniego słowa'// Nowy wokal sprawdza sie dobrze moim zdaniem...Widoczny jest tez na pewno większy kontrast pomiedzy wolnymi, a szybkimi patriami ... Co by nie mówic nowa płyta Psycroptic to wciąż porządna techniczna brutalna jazda na najwyższym poziomie - ja to kupuję.
- kosteq
- zaczyna szaleć
- Posty: 137
- Rejestracja: 09-03-2004, 22:13
- Lokalizacja: Katowice
dość często puszczany zespół na brutality radio... pamiętam że muzyka bardzo techniczna, oraz pamiętam ciekawie brzmiące skrzeki wokalisty.... reszty nie pamiętam, za wszystko serdecznie nie żałuje
Without the risk, there's no reward
We must experiment on our wards
To elevate our science
We will operate in defiance
We must experiment on our wards
To elevate our science
We will operate in defiance
-
- w mackach Zła
- Posty: 747
- Rejestracja: 10-08-2005, 10:20
[quote][i]Wysłane przez MacieX[/i]
//choc mam wraznenie ze nie powiedzieli jeszcze 'ostatniego słowa'//[/quote]
Noooo, ja myślę Album i tak lepszy od większości syfu, co się w tym roku ukazał - muzyka niczego nie kopiuje, nie nudzi i jest oryginalna, a to chyba najważniejsze ! W szranki może na razie stanąć tylko nowe Krisiun, ale to zupełnie inna stylistyka...
//choc mam wraznenie ze nie powiedzieli jeszcze 'ostatniego słowa'//[/quote]
Noooo, ja myślę Album i tak lepszy od większości syfu, co się w tym roku ukazał - muzyka niczego nie kopiuje, nie nudzi i jest oryginalna, a to chyba najważniejsze ! W szranki może na razie stanąć tylko nowe Krisiun, ale to zupełnie inna stylistyka...
-
- w mackach Zła
- Posty: 747
- Rejestracja: 10-08-2005, 10:20
A ja wczoraj spędziłem miły wieczór z dwiema, ostatnimi płytami PSYCROPTIC i już spłodziłem recenzję "Symbols Of Failure", której fragmencik zamieszczam tutaj :
[quote][i]Napisane przez Max_Disgruntled[/i]
Wyraźnie zauważalne są zmiany w podejściu do komponowania utworów i produkcji samego albumu, podczas której mocniej wysunięto do przodu gitary kosztem nieco schowanych garów (a przecież David Haley to nie byle jaki napierdalator). Powoduje to wszystko, że kawałki są, być może, bardziej złożone (a na pewno trudniejsze w odbiorze), ale brakuje im jednocześnie tej energii oraz przebojowości, które podczas słuchania "The Scepter Of The Ancients" wylewały się na Nas potężnym wodospadem i powodowały, że nie dało się usiedzieć w miejscu. Tutaj, co najwyżej, zamachałem bańką w niektórych momentach i na tym koniec.[/quote]
W związku z powyższym dziwi mnie ta wypowiedź :
[quote][i]David Haley powiedział[/i]
For the most part people have been saying it's a more mature album, and a bit more catchy.[/quote]
No i teraz pytanko... Który album według Was jest bardziej przebojowy ?
[quote][i]Napisane przez Max_Disgruntled[/i]
Wyraźnie zauważalne są zmiany w podejściu do komponowania utworów i produkcji samego albumu, podczas której mocniej wysunięto do przodu gitary kosztem nieco schowanych garów (a przecież David Haley to nie byle jaki napierdalator). Powoduje to wszystko, że kawałki są, być może, bardziej złożone (a na pewno trudniejsze w odbiorze), ale brakuje im jednocześnie tej energii oraz przebojowości, które podczas słuchania "The Scepter Of The Ancients" wylewały się na Nas potężnym wodospadem i powodowały, że nie dało się usiedzieć w miejscu. Tutaj, co najwyżej, zamachałem bańką w niektórych momentach i na tym koniec.[/quote]
W związku z powyższym dziwi mnie ta wypowiedź :
[quote][i]David Haley powiedział[/i]
For the most part people have been saying it's a more mature album, and a bit more catchy.[/quote]
No i teraz pytanko... Który album według Was jest bardziej przebojowy ?
- Fag Slayer
- rozkręca się
- Posty: 69
- Rejestracja: 14-04-2004, 20:18
- Lokalizacja: Kielce
- Bonny
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2133
- Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
- Lokalizacja: Ross Bay
-
- w mackach Zła
- Posty: 747
- Rejestracja: 10-08-2005, 10:20
- Ulfr
- zaczyna szaleć
- Posty: 153
- Rejestracja: 16-03-2006, 00:23
- Lokalizacja: Wawa
-
- w mackach Zła
- Posty: 747
- Rejestracja: 10-08-2005, 10:20
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 650
- Rejestracja: 22-05-2004, 20:21
- Lokalizacja: Galaktyka Kurwix
Kurfa musi sie zawiodłem troche,w zasadzie nie powiem nic nowego,niby jest technicznie,troli Psycropticiem na kilometr,ale już nie rzuca na glebę jak Scepter..,może tak mam tylko po początkowych przesłuchaniach,album bardzo podobny do poprzednika,w zasadzie nie ma jakiś wielkich różnic w związku z tym brak postępu,gdyby to była pierwsza ich płyta jaką słyszałem,to pewnie spuściłbym sie na klawiature,niestety tego nie zrobie...
Trzeba wezwać pomoc, nadamy sygnał H-U-J alfabetem Downa !
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4041
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: PSYCROPTIC
australijskie psikuty zajebali nowy album, a dokładnie ma wyjść 26 września. Chujki są młode a rozpierdol robią jak mało kto. Poniżej lina do nowego kawałka
http://www.myspace.com/psycroptic
Edit: i tu jest kurwa milion riffów na jeden kawałek, które idealnie ze sobą współgrają, a nie jak w takiej jednej kapeli na eM, co to płyte ostatnio nagrała z dużą ilością pięknych zagrywek gitarrowych ni w pizde ni w kloake pasującyh do się
http://www.myspace.com/psycroptic
Edit: i tu jest kurwa milion riffów na jeden kawałek, które idealnie ze sobą współgrają, a nie jak w takiej jednej kapeli na eM, co to płyte ostatnio nagrała z dużą ilością pięknych zagrywek gitarrowych ni w pizde ni w kloake pasującyh do się
support music, not rumors
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: PSYCROPTIC
ok... ale zdecydowanie wolę ich w Ruins.
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: PSYCROPTIC
jezusie rogaty, słucham tej nowej płyty... JAKI PLASTIK.