FLOTSAM AND JETSAM

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Awatar użytkownika
antigod
w mackach Zła
Posty: 997
Rejestracja: 12-07-2005, 18:09
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

20-01-2006, 10:00

Przeca ostatnia płyta to "Dreams of Death". "High" o ile się nie myle był wydany jakoś na przełomie 96 - 97.
Ktoś wogóle miał już doczynienia z "Unnatural Selection" i "My God"?
Z najnowszych to bym jeszcze zobaczył sobie te DVD wydane niedawno "Live Phoenix".
THE ARMY - THE WEAPON - THE MACHINERY OF WAR - EXTERMINATION OF ALL MAN!
Awatar użytkownika
roman
zaczyna szaleć
Posty: 257
Rejestracja: 23-01-2003, 20:30
Lokalizacja: Łódź

20-01-2006, 10:24

Przeca wiem. O ile mi sie nie podobaly mp3 z plyt pomiedzy "No Place..." a "Dreams...", to wlasnie po trzykrotnym wysluchaniu mp3 z ostatniej plyty i obejrzeniu teledysku stwierdzilem, ze posluchalbym calosci.
Awatar użytkownika
Xapapote
weteran forumowych bitew
Posty: 1427
Rejestracja: 20-01-2006, 16:53

20-01-2006, 20:39

ja też to nagrywałem z dwójki swego czsu (Rogowiecki chyba to dawał, albo Brankowski albo taki koleś co też w Non Stopie o metalu pisał -Wacławiak???)

z tych traszerskich kapel zawsze wolałem Niemiaszków (Sodom, Destruction, Protector, Kreator) bo byli bardziej prostaccy i "brutalni: hehehehe
natomias z amerykanskich kapel traszowych nie do wyjabania jest Exodus i Sacred Reich (w tym wypadku był)

fajne to wszystko kiedyś było - te Testamenty, Over Kille, FAJ, ale dziś nie jestem już w stanie tego słuchac :D
...:::jeśli mają jakąś czarną listę, chcę na niej być:::..
Awatar użytkownika
kocurejro
postuje jak opętany!
Posty: 381
Rejestracja: 29-01-2006, 21:43
Lokalizacja: Sto(L)ica/Progresja

30-01-2006, 20:02

slyszalem tylko "Doomsday..." i "Unnatural..."
pierwsza jest jedna z najlepszych thrashowych plyt sluchanych przeze mnie,ta duga jakos mnie nudzi
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

20-03-2006, 21:07

No Place For Disgrace to jeden z najlepszych thrashowych krążków ever - kocham bezgranicznie ;)

lubię też debiut i Cuatro.

z nowszych rzeczy My God jest IMO doskonałe.
Awatar użytkownika
Gore_Obsessed
zahartowany metalizator
Posty: 5472
Rejestracja: 10-06-2003, 06:33

08-07-2006, 13:54

Polecam zapoznać się z ostatnim numerem PURE METAL. Jest tam z dziesięć stron o zespole. Recenzje wszystkich płyt, obszerna historia i wywiad.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

09-07-2006, 16:44

czyżbyś miał odmnienne zdanie na temat tych 4 płyt F&J, o których pisałem? ;)
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

09-07-2006, 18:43

Satyricon już przerabialiśmy ;)
a ci ci się w Sodom i Venom nie podoba? w końcu obie to pozytywne recencje raczej ;)
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

09-07-2006, 19:07

[quote][i]Wysłane przez Maria Konopnicka[/i]
[quote][i]Wysłane przez twoja_stara_trotzky[/i]
czyżbyś miał odmnienne zdanie na temat tych 4 płyt F&J, o których pisałem? ;) [/quote]

akurat z tymi recenzjami bym się zgodził :) miałem na myśli recenzję Satyricon, Sodom, Venom

o Satyriconie już rozmawialiśmy więc moje zdanie znasz (choć dałem jeszcze im szansę i kupiłem sobie dzisiaj płytę)

Sodom nagrał świetny album i absolutnie nie zgodzę się, że nigdy wielkim zespołem nie był (chyba, że miałeś na myśli "wielki" pod względem komercyjnym).[/quote]

ani pod względem komercyjnym, ani pod względem "artystycznym" Sodom wielkim zespołem nie był. nigdy nie stworzył niczego specjalnie własnego, od początku bazując na patentach wymyślonych przez innych.

[quote]Chyba przegapiłem jakieś dobre płyty thrashowe, bo poza M-16 i przedostatniej płyty Exodus (może jeszcze przedostatni Tankard się broni) nic mnie w tym gatunku nie poruszyło (oczywiście pomijam Desaster, Usurper itp bo to trochę inny thrash).[/quote]

Tankard to syf ;)
oba Exodusy z palcem w dupie kasuję ostatni Sodom, ostatni Destruction jest znacznie lepszy, ostatnie infernal Majesty też, ostatni Megadeth (!!) niszczy ten album w 3 sekundy, nie mówię w ogóle o takich doskonałych płytach, jak God Hates Us All czy Violent Revolution. do tego dochodzą jeszcze nieco bardziej power / thrashowe rzeczy w rodzaju ostatnich krążków Invocator i Nevermore. do tego "nowy thrash" na ostatnich albumach The Haunted, Hatesphere czy nawet God Forbid itd.

[quote]Venom - rozwleczoną, przegadaną, nudną i zbyt długą nagrali tą płytę. Wolę Cast in stone.[/quote]

mam w tej materii zgoła odmienne zdanie, a Cast In Stone słucham, wrzucając sobie 2 (słownie: DWA) numery z właściwej płyty i krążek ze starociami... to BARDZO SŁABA płyta jest.
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

09-07-2006, 19:10

[quote][i]Wysłane przez Maria Konopnicka[/i]
a ! i nie zgadzam się z opinią o Queensryche - uważam, że to właśnie oni jako jedyni wyszli obronną (może nie obronną, ale bez większego uszczerbku) ręką mierząc się ze swoim klasycznym dziełem. Nagrali coś nowego, nowoczesnego a jednocześnie duchową pokrewnego z tym starym Operation... Podoba mi się ta płyta - czego niestety nie mogę powiedzieć o dokonaniach Helloween i Venom [/quote]

bez bicia przyznam się, że POWOLI się przekonuję do OMII, ale tak naprawdę poooowooooli ;) nadal uważam, ze to porażka, ale głównie dlatego, że próbowali się ze swoim absolutem zmierzyć... bo to, że to najlepszy krążek od czasów Promised Land, to wątpliwości nie ulega ;)

a jak nowe Celtic Frost? strzelam, że dla ciebie za mało rajtuzów ;)
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

10-07-2006, 12:10

[quote][i]Wysłane przez Maria Konopnicka[/i]
Skoro po 10 sekundach jestem w stanie poznać że to Sodom to wygląda jednak na to, że wypracowali swój styl, a więc stworzyli coś nowego.[/quote]

no ba - ja też ich poznaje po 10 sekundach - nikt inny nie gra riffów Slayer i Motorhead w równie kwadratowy sposób, doprawiając całość równie śmiesznym akcentem wokalisty ;)


[quote]
przedostani jest świetny (choć wolę Sodom ;), ostatnia ich płyta jest najgorsza w dyskografii - nudna, długa i bez polotu[/quote]

no widzisz, a ja wolę ostatni - IMO największy thrashowy buldożer ostatnich kilku lat. zero brania jeńców - czysta siła i adrenalina ;)

[quote]
nie wiem co jest z tym Destruction - cholernie mi się te ostatnie płyty podobają, ale po dwóch przesłuchaniach nie chce mi się już ich słuchać. Tymczasem taki M-16 słuchałem setki razy...[/quote]

trochę racji w tym jest, tyle, że z nowym Sodom mam to samo - posłuchałemn z 5 razy, napisałem recenzję i od tego czasu W OGÓLE mnie nie ciągnie, aby sobie zarzucić na talerz CD ;)

[quote]niezłe, ale nie przesadzajmy...[/quote]

no akurat tu nie przesadzam. tu jestem pewien tego, co piszę - ostatnie IM zjada w zasadzie 95% niemieckiego thrashu w ogóle ;)


[quote]
hehehe ! niezła płyta, ale bez rewelacji[/quote]

jak dla mnie - najlepszy album od czasów CtE ;)
a i słabsze albumy Megadeth zjadają najlepsze płyty Sodom w 3 sekundy. to zupełnie inna "kultura muzykowania" - to jak stawiania kolesia z filharmonii koło Janko Muzykanta ;)

[quote]wolę Slipknot ;)[/quote]

a ja nie, chociaż IOWA bardzo sobie cenię ;)


[quote]
miękkie to, ładne, ugładzone ...nudzi się po trzech przesłuchaniach. [/quote]

ależ ja mówiłem o Violent Revolution a nie o Enemy Of God ;)

[quote]nie znam[/quote]

mój boże... Maria... jeden z lepszych thrashowych zespołów z Europy. niegdyś brutalny thrash / death, po reaktywacji, przemyślany, nowoczesny power / thrash ;)

[quote]
Ta muzyka jest tak daleka od tego co robi Sodom, że nie śmiałbym porównywać [/quote]

no fakt - różnica jakościowa rzeczywiście jak z Zagłębia Ruhry do Seattle ;)

[quote]
tego się nie da słuchać więcej niż raz - tu rif ala Slayer, tam jakąś szwedzka melodyjna + hardcorowe patataj ! Nie przesadzajmy - Sodom to METAL !!! [/quote]

jak szczerze NIENAWIDZĘ całego metalcore, tak takie The Haunted w 3 sekundy niszczy CALUŚEŃKI Sodom ;)
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

10-07-2006, 14:22

[quote][i]Wysłane przez Maria Konopnicka[/i]
Ja poprostu te wszystkie - w Twoich oczach - "mankamenty" Sodom uważam za zalety - szczególnie kwadratowe rify i twardy akcent. Pewnie, że ta muzyka nie jest tak precyzyjna jak dźwięki Megadeth, tak wyrafinowana jak Nevermore, ale zawsze będę się upierał, że to jedna może z pięciu z najważniejszych kapel thrashowych, a płyta "Persecution Mania" - jest najwybitniejsza w tym gatunku (tuż za nią "Rust in Peace" i "Coma of Soul"). Żywioł, agresja i szaleństwo to cechy, którymi się Sodom wciąż odznacza - a czego nie ma już w Megadeth (choć lubię to co grają na ostatniej płycie) o Nevermore już nie wspomnę - bo porównywać ich do Sodom to jak porównać żelazko do maszynki do golenia. [/quote]

1. żeby nie było - ja bardzo lubię Sodom, w szczególności pierwszy mini, który uważam za arcydzieło wczesnego thrashu.
2. nie Soul a Souls ;) i Kreator nagrał przynajmniej 4-5 lepszych płyt - z Extreme Agression, Pleasure To Kill i zajebiście niedocenianą Renewal na czele ;)
3. od RiP wolę PSBWB ;)
4. ja tam na nowym Sodom ani wielkiej agresji, ani, tym bardziej, wielkiego żywiołu i szaleństwa nie słyszę ;)
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

10-07-2006, 16:14

[quote]
Wczoraj przesłuchałem ostatni album Norwegów na dobrym sprzęcie i już wiem na czym polega problem tej płyty. Każy kawałek to tylko jeden rif, jedna banalna melodyjka, która jest powtarzana przez cały utwór (podobnie jak w muzyce dyskotekowej). Nawet fajne te niektóre rify - choć brzmienie mi się nie podoba[/quote]

hahaha, no bo ten album jest TRANSOWY i ASCETYCZNY ;)
a brzmienie jest IDEALNE - chyba najlepsze, jakie ostatnimi czasy słyszałem na obecnych metalowych produkcjach ;)
i jeszcze raz - porównaj sobie melodykę Modern Talking z tą z Now Diabolical i tą z Nemesis Divina i się zastanów, dlaczego w wypadku tej drugiej jest ona prawie identyczna ;)
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

10-07-2006, 16:37

Maria, podejrzewam, że to kwestia "środowiska dźwiękowego" - ja od lat, jeżeli chodzi o "ostrzejsze dźwięki", stawiam ołtarze zespołom w rodzaju Voivod, Godflesh czy Neurosis - ty raczej nie - i to wychodzi przy takich płytach - dla ciebie są one nudne, a dla mnie pięknie odcinają się od, moim zdaniem, nudnej, tandeciarskiej, kiczowatej estetyki, która od dawna dominuje w muzyce metalowej, w takim "pseudo klasycznym" jej rozumieniu... wiesz, to jak z muzyką poważną - dla jednego kończy się ona w XIX wieku a dla innych zaczyna ;) - trudno rozstrzygać, czy Mozart czy Strawiński będzie bardziej złożony formalnie, bo to dwa różne światy - dla ortodoksa, większość rzeczy z ostatnich 150 lat to niesłuchalny, prostacki hałas, a dla kogoś, kto zakochał się w awangardzie XX-wiecznej, to wszystko przed Wagnerem będzie banałem... i tyle - to zależy od tego, co nazwałem "środowiskiem dźwiękowym"... ja tam zresztą wybieram (a przynajmniej staram się wybierać) jakąś drogę środka - jedne rzeczy lubię bardziej a inne mniej, ale na każdej płaszczyźnie cenię przede wszystkim tycyh, którzy TWORZĄ ;)

i jakby to odnieść do tego tematu (czy raczej offtopu ;)), to Satyricon to z pewnością jeden z ważniejszych zespołów black metalowych, bo niezależnie co grał, to zawsze był w jakimś tam czubie - a to, że mamy skrajnie odmnienne zdanie na temat poszczególnych płyt... cóż... głupio by było, gdybyśmy takie samo zdanie mieli ;)
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

12-07-2006, 22:11

[quote][i]Wysłane przez Maria Konopnicka[/i]
Jestem w stanie zaakceptować, że ta płyta Ci się podoba, rozumiem Twój zachwyt na prymityzmem i dźwiękową ascezą tego krążka - podobnie jak akceptuję, że są ludzie, którzy lubią piwo z sokiem - zabijającym to co ja w piwie lubię najbardziej. Nie rozumiem tylko jednego - dlaczego nazywasz muzykę Norwegów BLACK METALEM ? I jeśli ktoś powie, że Redds to dobre piwo - puszczę to mimo uszu, ale jeśli będzie się upierał, że wieprzowina jest najsmaczniejsza wśród ryb morskich to zawsze będę protestował ! :) [/quote]

a to zapytam inaczej - na jakiej podstawie uzurpujesz sobie prawo do autorytarnego stwierdzania, co jest black metalem a co nie jest? i czemu np. mój głos, albo głos niejakiego Satyra, ma być w tej materii mniej znaczący? ;)
nan
postuje jak opętany!
Posty: 475
Rejestracja: 29-06-2002, 15:04

12-07-2006, 22:33

[quote][i]Originally posted by twoja_stara_trotzky[/i]
Maria, podejrzewam, że to kwestia "środowiska dźwiękowego" - ja od lat, jeżeli chodzi o "ostrzejsze dźwięki", stawiam ołtarze zespołom w rodzaju Voivod, Godflesh czy Neurosis - ty raczej nie - i to wychodzi przy takich płytach - dla ciebie są one nudne, a dla mnie pięknie odcinają się od, moim zdaniem, nudnej, tandeciarskiej, kiczowatej estetyki, która od dawna dominuje w muzyce metalowej, w takim "pseudo klasycznym" jej rozumieniu... wiesz, to jak z muzyką poważną - dla jednego kończy się ona w XIX wieku a dla innych zaczyna ;) - trudno rozstrzygać, czy Mozart czy Strawiński będzie bardziej złożony formalnie, bo to dwa różne światy - dla ortodoksa, większość rzeczy z ostatnich 150 lat to niesłuchalny, prostacki hałas, a dla kogoś, kto zakochał się w awangardzie XX-wiecznej, to wszystko przed Wagnerem będzie banałem... i tyle - to zależy od tego, co nazwałem "środowiskiem dźwiękowym"... [/quote]

Można podejść i z innej flanki... Bo na przykład, przeskakując na grunt plastyki, bez Tycjana pewnie nie byłoby Pollocka. Obu można cenić na równi.
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

13-07-2006, 00:48

a ja? ;)
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

13-07-2006, 00:52

[quote][i]Wysłane przez Maria Konopnicka[/i]
[quote][i]Wysłane przez twoja_stara_trotzky[/i]
a to zapytam inaczej - na jakiej podstawie uzurpujesz sobie prawo do autorytarnego stwierdzania, co jest black metalem a co nie jest? i czemu np. mój głos, albo głos niejakiego Satyra, ma być w tej materii mniej znaczący? ;) [/quote]

Nie wiem. To kwestia indywidualnego odbioru muzyki. Rolling Stones to muzyka rockowa a Fanatic do disco polo. Jakimś szóstym zmysłem to wyczuwam :)))
Ostatnia płyta SATYRICON jest na swój sposób ekstremalna, podobnie jak ekstremalna na swój sposób jest płyta "Psalm 69" zespołu Ministry czy "Antichrist Superstar" Mansona. Black metal to zupełnie inna para kaloszy - ba, black metal to nawet inne część garderoby. To, że Satyr nazywa swoją muzykę black metalem wcale nie znaczy, że tak jest w rzeczywistości. Myślę, że nikt kto słucha na codzień black metalu nie przypisze "Now Diabolical" do tego gatunku. Zdaje się, że COF też nazywają swoją muzykę black metalem...
W sumie jakiejś specjalnej różnicy mi to nie robi - być może to samo słowo jest różnie rozumiane przez różnych ludzi. [/quote]

a może chodzi o to, że jak zaczynałem słuchać muzyki, to określenie black metal było stosowane raczej dość sporadycznie, i, do tego, zamiennie z takimi określeniami, jak death, speed, thrash czy nawet power metal? być może z czasem zaczęto określać nim BARDZO RÓŻNE zespoły od Venom po Mercyful Fate, od wczesnej "jazdkowej" Necromantii po "operowy" Master's Hammer? i zawsze oznaczało ono nie tyle to, jak wyglądała sama muzyka, ale to, jakie emocje w niej tkwiły i jaka treść? i tak mi zostało ;)
ODPOWIEDZ