DEICIDE

[valmir]

no bieda, straszna.

[stary]

[quote][i]Wysłane przez rob[/i]
[quote][i]Wysłane przez esq[/i]
no kutwa,Diamond sie zlitował:
[url]http://www.easy-sharing.com/488896/The% ... P.rar.html[/url] [/quote]
momentami jest to nawet fajne , ale tylko momentami ,jak dla mnie Deicide staraciło wyrazistość , [/quote]

mogiem sie pod tym podpisać

[DELETED]

DELETED

[MacieX]

Jakoś dziwnie słucha sie sie tych dwóch nowych kawałków, "zabiła" mnie przedewszystkim ilość melodii w tych kawałkach...Slychac ze Santolla miał chyba największy wpływ na materiał, facet jest dobry, ale jego styl niekoniecznie pasuje do Deicide... Zobaczymy jak wypadnie cała płyta - a tę chyba mimo wszystko nabęde...

[Brązowy Jenkin]

Dzisiaj rano pobierznie przesłuchałem. Podobało mi się. Duzo lepsze brzmienie gitar niż na poprzedniej płycie. Myślę, że Benton uczestnicząc w "Dechristianize" chcąc nie chcąc pozostał pod wrażeniem gry Suzukiego. Solówki Santolli nawiazują klimatem do tego jak gra Dave. Jest to swego rodzaju konformizm, ale mnie fanowi Vital Remains zupełnie to nie przeszkadza.

[DELETED]

DELETED

[Brązowy Jenkin]

Hm dziwne, IMO brzmienie na Scars jest suche i płaskie...

[DELETED]

DELETED

[Brązowy Jenkin]

Ja pisałem o brzmieniu gitar. Moim zdaniem nowa produkcja pod tym wzgledem kasuje po całości SotC

[DELETED]

DELETED

[Set]

dobre numery. Steve nie nadupcal tak od Legion. fakt faktem, melodyka nieco nie w stylu Deicide...po solowkach slychac, na gitarce ktos z poza starego skladu

[dybek]

czy to takie ważne, że te nowe utwory nie brzmią jak stare Deicide ? moim zdaniem fajnie, że jest duzo melodii, przynajmniej lepiej się tego słucha.

[twoja_stara_trotzky]

widzę, że w tym kraju żyje cała masa fanów odpustowego death metalu. jebana remiza. ewentualnie, jak to Brzachwo mawia - rajtuzy - jak chuj.

[Block69]

Bardzo dobrze, że Deicide nagrało coś w miare świeżego i nawet nie przeszkadza mi, że nie słysze tam już starego Deicide. Słucha się tego dobrze i o to chodzi. Wole słuchać tych 2 kawałków Deicide niż 3 nowego Slayer:]

[Bonny]

[quote][i]Wysłane przez twoja_stara_trotzky[/i]
widzę, że w tym kraju żyje cała masa fanów odpustowego death metalu. jebana remiza. ewentualnie, jak to Brzachwo mawia - rajtuzy - jak chuj. [/quote]

no, hehehe

nie podoba mi się ten nowy 'Deicide'. Jedyne co jest do przyjęcia to wokale. Solówki rzeczywiscie jak z niemieckiego power metalu, bębny zdecydowanie za szybklie jak na ten zespół. Brak tej muzyce mięsistości brzmienia, że się posłużę taką kulinarną metaforą. Od razu słychać, że to już inny skład i w ogóle inne to wszytsko.

[jax1982]

no i jest [i]das neue album[/i] i w sumie mogloby go nie byc, benton powinien isc sie wyspowiadac za to paskudztwo, a nazwa powinna zostac przyznana braciom hoffman, asheim jakby chcial udowodnic ze to iz nie umie grac szybko to bujda, owen nadal gra tak jak w cannibalach, a santola.... nadal jakby byl w iced earth
wyszła prawdziwa kupa

z reszta mina bentona mowi sama za siebie:

[url]http://metal-archives.com/images/148_photo.jpg[/url]

[Bonny]

jak się Santola przefarbuje na blond to wszystko będzie gites

[gałgan]

najbardziej wyczerpujaca recenzja, jaka w zyciu widzialem.
[url=http://www.cgm.pl/recenzje/wyswietl.php ... JA=2051466]http://www.cgm.pl/recenzje/wyswietl.php ... JA=2051466[/url]

[esq]

[quote][i]Wysłane przez gałgan[/i]
najbardziej wyczerpujaca recenzja, jaka w zyciu widzialem.
[url=http://www.cgm.pl/recenzje/wyswietl.php ... JA=2051466]http://www.cgm.pl/recenzje/wyswietl.php ... JA=2051466[/url] [/quote]
ale dno, widać, że każda "recenzja" tego człowieka robiona jest pod krótki i jednocześnie bardzo gówniany szablon, słabo mi jak czytam takie wypociny

[Riven]

dobra, zmieniam zdanie: ta solowka jest tragiczna. pasowalaby z pewnoscia do jakiegos power metalu , ale nie do Deicide. taki Suzuki umie za to komponowac widowiskowe i melodyjne solowki, a jakos nie raza tak jak to wymeczone szpanowanie technika.