AKERCOCKE
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
Zbyt rajtuzowe granie. Kiedyś ich bardzo lubiłem za ten nieokiełznany, prawdziwie diabelski pazur, ale ta nowa płyta to taka perfumowana matematyczna progresja. Wszystko ładnie, przyjemnie gna do przodu. Niestety, sam diabeł rogi ma już tak spiłowane, że tylko brakuje aby ogolił sobie klatę, wklepał brylantynę we włosy i poszedł na podryw solarowych dupodajek.
Coś tam było! Człowiek!
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8581
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: AKERCOCKE
Haha, doskonałe podsumowanie :)
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10823
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re:
Eeee,w ogóle nie odbieram tak tej płyty, zwłaszcza kategoriach tej matematycznej progresji. Dla mnie za doskonale to płynie, aby mówić tu o koniunkturalizmie i perfumach. Czy rajtuzy? Pewnie troche tak, ale w ogóle mi to nie wadzi, grunt, że nie wgryzają się ze własną dupę.Skaut pisze:Zbyt rajtuzowe granie. Kiedyś ich bardzo lubiłem za ten nieokiełznany, prawdziwie diabelski pazur, ale ta nowa płyta to taka perfumowana matematyczna progresja. Wszystko ładnie, przyjemnie gna do przodu. Niestety, sam diabeł rogi ma już tak spiłowane, że tylko brakuje aby ogolił sobie klatę, wklepał brylantynę we włosy i poszedł na podryw solarowych dupodajek.
- Oki
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1949
- Rejestracja: 16-09-2012, 00:30
Re: Re:
znaczy, że rajtuzki nie wciskają się w rowek? ;-)Harlequin pisze:Eeee,w ogóle nie odbieram tak tej płyty, zwłaszcza kategoriach tej matematycznej progresji. Dla mnie za doskonale to płynie, aby mówić tu o koniunkturalizmie i perfumach. Czy rajtuzy? Pewnie troche tak, ale w ogóle mi to nie wadzi, grunt, że nie wgryzają się ze własną dupę.Skaut pisze:Zbyt rajtuzowe granie. Kiedyś ich bardzo lubiłem za ten nieokiełznany, prawdziwie diabelski pazur, ale ta nowa płyta to taka perfumowana matematyczna progresja. Wszystko ładnie, przyjemnie gna do przodu. Niestety, sam diabeł rogi ma już tak spiłowane, że tylko brakuje aby ogolił sobie klatę, wklepał brylantynę we włosy i poszedł na podryw solarowych dupodajek.
Mi nowa płytka się podoba, ale nie słyszałem żadnego wcześniejszego ich materiału po całości więc nie mam takiego punktu odniesienia.
A czy szatan pogardziłby solarowymi dupodajkami? - taka rozterka mną targa.
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12097
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: AKERCOCKE
Litości, gdzie tam jest rajtuzowe granie? Tak jak prosiaczek wspomniał - dużo jesiennej melancholii, dodałbym, że takiej pogrzebowej. Zadumy nad przemijaniem. Rajtuzy? chyba, że sam kolega Skaut ostatnio zakłada, bo zimno. :-) A diabła nie ma, chyba, że między wierszami, niech sobie poczyta teksty.
all the monsters will break your heart
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15994
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re:
Cos w tym jest.Skaut pisze:Zbyt rajtuzowe granie. Kiedyś ich bardzo lubiłem za ten nieokiełznany, prawdziwie diabelski pazur, ale ta nowa płyta to taka perfumowana matematyczna progresja. Wszystko ładnie, przyjemnie gna do przodu. Niestety, sam diabeł rogi ma już tak spiłowane, że tylko brakuje aby ogolił sobie klatę, wklepał brylantynę we włosy i poszedł na podryw solarowych dupodajek.
woodpecker from space
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10823
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: AKERCOCKE
No co Ty Triceps, co sie z Tobą dzieje, kryzys wieku średniego, czy choryś? Japierw pozytywne opinie o nowym, słabym albumie kanibali, a teraz że rajtuz Akercocka Cie uwiera? No weź no dorzuć se tego masła do kawy
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15994
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: AKERCOCKE
Kawele z masele dzisiaj tylko jedna wypilem, rano przed wymarszem do lasu. A co do Akercocke to po prostu mam podobne wrazenie jak Skaut, nie ma tu zadnego zadziora, wszystko jest gladkie, wypolerowane i blyszczace. To jest troche jak takie deathmetalowe Dream Theater.
woodpecker from space
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10823
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: AKERCOCKE
W sumie to troche się spodziewałem po Tobie tych narzekan o wygładzeniu (po stoucie z resztą też), ale nie zgodze sie, ze nie ma tu pazura (daj jej pare spinów). Porownanie do DT kompletnie nietrafione, bo tamci od 1999 napisali moze 5 dobrych kompozycji, a tutaj jest ich 9. Olej sterylne brzmienie i przestań patrzec przez pryzmat poprzednich dokonań, tamte były ponad 10 lat temu. Domyślam sie, że to nie jest granie w Twoim guście, ale na pewno nie jest nijakie ;) give ita try ;)
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10147
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: AKERCOCKE
[quote="Triceratops"]Kawele z masele dzisiaj tylko jedna wypilem, rano przed wymarszem do lasu. A co do Akercocke to po prostu mam podobne wrazenie jak Skaut, nie ma tu zadnego zadziora, wszystko jest gladkie, wypolerowane i blyszczace. To jest troche jak takie deathmetalowe Dream Theater.[/quote]
Coś w tej opinii jest. Tyle, ze nie tyle płyta bliska Dream Theater, co bardziej Betwwen burried and me.
Mimo tego wypolerowania, to dobra płyta wyszła od Angoli.
Coś w tej opinii jest. Tyle, ze nie tyle płyta bliska Dream Theater, co bardziej Betwwen burried and me.
Mimo tego wypolerowania, to dobra płyta wyszła od Angoli.
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10147
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: AKERCOCKE
Between burried and me lub Ne Obliviscaris. W ten deseń gra Akercocke,
ale po swojemu.
ale po swojemu.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9203
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: AKERCOCKE
Harlequin pisze:No co Ty Triceps, co sie z Tobą dzieje, kryzys wieku średniego, czy choryś? Japierw pozytywne opinie o nowym, słabym albumie kanibali, a teraz że rajtuz Akercocka Cie uwiera? No weź no dorzuć se tego masła do kawy
Och, jak bardzo się uśmiałem :DHarlequin pisze:W sumie to troche się spodziewałem po Tobie tych narzekan o wygładzeniu (po stoucie z resztą też), ale nie zgodze sie, ze nie ma tu pazura (daj jej pare spinów). Porownanie do DT kompletnie nietrafione, bo tamci od 1999 napisali moze 5 dobrych kompozycji, a tutaj jest ich 9. Olej sterylne brzmienie i przestań patrzec przez pryzmat poprzednich dokonań, tamte były ponad 10 lat temu. Domyślam sie, że to nie jest granie w Twoim guście, ale na pewno nie jest nijakie ;) give ita try ;)
P.S. Porównywanie Akrccke do DT i narzekanie na nowy CC to dla mnie ten sam poziom absurdu ;)
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9022
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: AKERCOCKE
dla mnie ciągle bardzo dobra płyta, nie nudzi się i z każdym przesłuchaniem można wyciągnąć coś nowego. a ogólny klimat całości jest tu chyba największym plusem
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10020
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: AKERCOCKE
Próbowałem dziś przesłuchać tę zeszłoroczną płytę, ale nie dałem rady. Nic mi się tu nie podoba: stępione kompozycje, niby progresywne zagrywki, eklektyczny groch z kapustą, ogólna grzeczność tej płyty. Ale prawdziwą barierą są dla mnie te płaczliwe wokale.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 6653
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: AKERCOCKE
W chuju to mam! Panowie, fanboye ostatniego MA - uczcie sie! (:
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
Re: AKERCOCKE
Ty chyba znasz "The Death of Art" Renaissance, prawda?Drone pisze:Próbowałem dziś przesłuchać tę zeszłoroczną płytę, ale nie dałem rady. Nic mi się tu nie podoba: stępione kompozycje, niby progresywne zagrywki, eklektyczny groch z kapustą, ogólna grzeczność tej płyty. Ale prawdziwą barierą są dla mnie te płaczliwe wokale.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10020
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: AKERCOCKE
Oczywiście, mam tę płytę. I słuchając ACKERCOCKE od razu nasunęły mi się porównania np. w drugim kawałku. Ale co z tego: tam to było zrobione naturalnie, tutaj brzmi to pretensjonalnie (mówię o czystych wokalach).
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10823
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: AKERCOCKE
Na szczęscie jestem świadomym słuchaczem i nie musze się sugerować opiniami innych. Mnie się płyta nadal bardzo podoba, słyszę tam dużo muzycznego ognia i pasji, nie słyszę jakoby wokale Mendoncy uległy drastycznej zmianie przez 10 lat. A przede wszystkim słowo "wymuszony" to chyba ostatnia rzecz jaka mi przychodzi na myśl w przypadku tej płyty. Jedyny zarzut odnośnie tej płyty mogę skierować w stronę produkcji, która faktycznie jest zbyt sterylna i trąci troche plastikiem.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9022
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: AKERCOCKE
mnie się już nawet nie chce bronić tej płyty. wychodzi na to, że jakieś 3-4 osoby na forum ją lubią, reszta miesza z gównem. trudno. przeżyjemy jakoś ;) dla mnie ciągle kapitalna muzyka
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8581
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: AKERCOCKE
Możecie zawsze napisać że nowy opeth gówno i spodnie rurki a i tak będę kochał ;)a w temacie, byłoby mi łatwiej polubić się z tą płyta gdyby nie wokale..
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior