AKERCOCKE

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9189
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: AKERCOCKE

09-11-2017, 07:47

[V] pisze:Muzycznie dobrze kombinują ale wokale mocne wąsy więc niech spierdalaja. Podobnie jak nowy enslaved. Gdzie tam im do opeth,smierdzace metaluchy jebane. Mdli mnie od takiej muzyki.
Czy ty masz co tydzień kolonoskopię żeś wiecznie taki nadęty? :D
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10814
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: AKERCOCKE

09-11-2017, 08:21

Nie podoba sie to sie nie podoba, opinie są jak dziury w dupie - jeden ma normalną, drugi taką po kolonoskopii ;) A tak juz na serio, to ja tam djentu nie słysze, djent to mi sie bardziej kojarzy z kapelami pokroju Meshuggah czy Gojira, a takich dźwięków na RIE nie słysze. Fajnie natomiast, że co kolejna osoba to co innego w muzyce Akercocke słyszy, to chyba dość pozytywne zjawisko świadczące o nieoczywistosci tego wydawnictwa.
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8581
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: AKERCOCKE

09-11-2017, 08:28

est pisze:
[V] pisze:Muzycznie dobrze kombinują ale wokale mocne wąsy więc niech spierdalaja. Podobnie jak nowy enslaved. Gdzie tam im do opeth,smierdzace metaluchy jebane. Mdli mnie od takiej muzyki.
Czy ty masz co tydzień kolonoskopię żeś wiecznie taki nadęty? :D
Codziennie :)
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12097
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: AKERCOCKE

09-11-2017, 08:37

Harlequin pisze:Nie podoba sie to sie nie podoba, opinie są jak dziury w dupie - jeden ma normalną, drugi taką po kolonoskopii ;)
Dokładnie tak. Nie ma co kruszyć kopii. Faktem jest jednak to, że Mendonca w niektórych momentach popłynął wokalnie. W innych zaśpiewał rewelacyjnie. Moim zdaniem był w lepszej formie na poprzednich płytach. Nie ma jednak albumów doskonałych...
all the monsters will break your heart
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9189
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: AKERCOCKE

09-11-2017, 08:45

[V], pamiętaj, że trzeba puszczać bąki ;)

Co do Akercocke, to:

- mam nadzieję, że ruszą dupę z koncertami promującymi nową mniam mniam płytę poza Wyspy,
- tak, w gitarach na nowej płycie słychać trochę ze stylu Aleksa Zivojinovicha,
- wokale, moim zdaniem, nigdy nie były ich najmocniejszym punktem, ALE za to są dla nich charakterystyczne i przez to zyskują nieco na oryginalności
- brakuje mi Choronzon na CD, jak ktoś ma, a nie słucha, to może mi wysłać.
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10146
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: AKERCOCKE

09-11-2017, 10:06

Oczywiście djent tu nie ma, nie ma tu takich riffow.

Napisałem tylko o podejściu do grania,
stare patenty death i hejwi mieszają się
z nowymi pomysłami kapel,
które zachaczają o djent, ale nie grają samego czystego djent.

Stare miesza się z nowym, to wartość tej płyty.
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9022
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: AKERCOCKE

09-11-2017, 18:25

nowa płytka zamówiona. jestem ogromnie ciekaw jak to wyszło
Awatar użytkownika
wolff
rasowy masterfulowicz
Posty: 2275
Rejestracja: 03-07-2017, 19:16

Re: AKERCOCKE

09-11-2017, 18:33

nicram pisze: Nie ma jednak albumów doskonałych...
Jakże?

Obrazek
Jebać żuli.
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10146
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: AKERCOCKE

09-11-2017, 20:07

[quote="Medard"]Oczywiście djent tu nie ma, nie ma tu takich riffow.

Napisałem tylko o podejściu do grania,
stare patenty death i hejwi mieszają się
z nowymi pomysłami kapel,
które zachaczają o djent, ale nie grają samego czystego djent.
F
Stare miesza się z nowym, to wartość tej płyty.[/quote]

Zahaczajä
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10146
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: AKERCOCKE

09-11-2017, 20:29

[quote="Karkasonne"]Fade to black[/quote]

A gdzież, przecież to "One"
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12097
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: AKERCOCKE

10-11-2017, 19:30

wolff pisze:
nicram pisze: Nie ma jednak albumów doskonałych...
Jakże?

Obrazek
Kolego Wilkku, no to nie jest dla mnie płyta doskonała. Ma zjebaną produkcję. Pamiętam jak bardzo byłem rozczarowany, że nie brzmi jak demówkowe arcydzieło wszech czasów - "Feasting the Beast". Ale to już inna historia. :-)
all the monsters will break your heart
Awatar użytkownika
Lucek
weteran forumowych bitew
Posty: 1402
Rejestracja: 15-04-2009, 17:27

Re: AKERCOCKE

10-11-2017, 20:44

Obrazek
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12097
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: AKERCOCKE

11-11-2017, 11:52

Dobrze kolego Lucek, że jesteś na posterunku, miałem na myśli oczywiście demo Sacrificial.
all the monsters will break your heart
Karkasonne

Re: AKERCOCKE

11-11-2017, 12:33

Medard pisze:
Karkasonne pisze:Fade to black
A gdzież, przecież to "One"
Podtrzymuję.
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10146
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: AKERCOCKE

11-11-2017, 12:42

[quote="Karkasonne"][quote="Medard"][quote="Karkasonne"]Fade to black[/quote]

A gdzież, przecież to "One"[/quote]

Podtrzymuję.[/quote]

Wyraziłbym się brzydko, że może podtrzymujesz albo przetrzymujesz mocz w pęcherzu. Ale tego nie napiszę przecież.
Bo wolę żebyś poznał klasykę thrash.
Fade to black ma wstep gitary rytmicznej,
można to nawet nazwać wejściem akustycznym, bo tak też można to zagrać.
Karkasonne

Re: AKERCOCKE

11-11-2017, 14:25

Medard pisze: Wyraziłbym się brzydko, że może podtrzymujesz albo przetrzymujesz mocz w pęcherzu. Ale tego nie napiszę przecież.
Wyraziłbym się brzydko że tak możesz zwracać się do swojej starej, ale tego nie napiszę przecież.
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10146
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: AKERCOCKE

11-11-2017, 14:45

Dobrze, że dyskusja ma kulturalny przebieg.

Tak przy okazji, to moja kobieta jest znacznie młodsza ode mnie,
więc pojęcie stara jeszcze długo nie będzie jej dotyczyć.
Karkasonne

Re: AKERCOCKE

11-11-2017, 15:34

Tez lubię jak jest konstruktywnie, sursum corda
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9022
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: AKERCOCKE

13-11-2017, 16:38

Renaissance in Extremis dotarła do mnie przed południem i zdążyłem ją przesłuchać zaledwie dwa razy, ale tak na gorąco mogę napisać, że "intrygująca" to w tym przypadku mało powiedziane. riffy znakomite, ładnie chodzi bas, solówki bardzo ciekawe no i na perkusji też się dzieją rzeczy interesujące. jeśli zaś chodzi o wokale, cóż, na pewno są specyficzne. jak dla mnie ok i pasują do muzyki
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10814
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: AKERCOCKE

27-11-2017, 22:39

Wyłączyłem sobie Aspid i miąłem ochote na nowe Akercocke. jest w tej płycie coś totalnie magicznego i spontanicznego, coś takiego na totalnym luzie co sprawia, że ten album w absolutnie żaden sposób nie kojarzy mi się z wyrachowaną kalkulacją. Dawno żaden album mi nie płynął mi tak naturalnie, tak bez przeszkód. Nie obchodzi mi w tym momencie czy Mendonca umie śpiewać czy nie, ja go nie pomyle z nikim innym, odnajduje tu takie harmonie, takie zestawy dźwięków, które rozkładają mnie na łopatki. W ogóle ta płyta jest na swój sposób jesiennie-przerażajaca, dużo przemijania i nostalgii bije z tych dźwięków, jakiś taki niepokój, oczekiwanie, nie wiem jak to opisac, ale tak to czuje słuchając tego. Ostatnią płytą, która mnie tak porobiła było chyba "Push The Sky Away' wiadomo kogo. Moze i niedoskonała płyta, ale taką ją biorę w całości i jest dla mnie na tiptop, nie chciał bym na niej nic zmienić.
ODPOWIEDZ