Masterful Magazine

Psychofagist i Ephel Duath, ale one właśnie pokręcone jak spaghetti, więc nie wiem czy Ci podejdą

znam ABORYM - chyba każdy zna, chociażby za sprawą wokalisty, no i CULTUS SANGUINE - chyba każdy zna, chociażby za sprawą splitu z SETH

[quote][i]Wysłane przez Maria Konopnicka[/i]
ABORYM- chyba każdy zna, chociażby za sprawą wokalisty [/quote]
Nie słyszałem nawet sekundy.
[quote][i]Wysłane przez Maria Konopnicka[/i]
CULTUS SANGUINE - depresyjne klimaty, całkiem lubię czasami sobie zarzucić - szczególnie pierwszy album Shadows' Blood (bardzo fajna okładka)[/quote]
Naprawdę jesteś w stanie to znieść? Posłuchałem tego kiedyś w sklepie, bo leżało przecenione i płakałem...
[quote][i]Wysłane przez Maria Konopnicka[/i]
GRAVEWORM - przez takie gówniane kapele jak ta (oraz przez te wszyskie power metalowe gejostwa) współczesna włoska scena cieszy się złą sławą.[/quote]
Myślę, że nie tylko włoska. Moim zdaniem straszna nędza.

GOSFORTH - graja calkiem porzadny black metal, troche w stylu "staronorweskim", chociaz nie sa zbyt odkrywczy. A Aborym tez nie znam...

Aisling i ich debiucik. bardzo przyjemny symfoniczny black z celtycko-tyrolskimi nalecialosciami.

ABORYM- nie podeszło mi wcale

BULLDOZER - jedna z moich ulubionycj kapel wszechczasów, a na CD mam wszystko (niestety same wznowienia). Tak czy owak wolę słuchac tego na kasetach. Zwłaszcza Alive In Poland.

CULTUS SANGUINE - nie podeszło mi wcale

DEATH SS - mój numer tres sceny włoskiej. Szkoda że w Polsce mało znane i przez to trudno dostępne.

GREVEWORM - daj spokój:)

LABYRINTH - jak wyżej.

MORTUARY DRAPE - Into The Drape i All The Witches Dance powinienem mieć gdzieś na kasecie przegrane. Doskonała muzyka, na Tolling 13 Knell troche spóścili z tonu, ale nadal muzyka warta uwagi.

NAZGUL - kiedyś ktoś mi puszczał, nazwa tez o uszy się obiła, ale zupelnie nie pamiętam co oni grają.

NECRODEATH - numero duo z Italii. Poza ostatnią płytą słyszałem wszystkie.Dwie pierwsze są dobre, ale za dużo w nich Kreatora a za mało oryginalności. Mimo to podobają mi się. Dwie następne (ngrane już po reaktywacji) mnie rozpierdają. Uwielbiam takie granie.

[quote][i]Wysłane przez pajonk[/i]
Aisling i ich debiucik. bardzo przyjemny symfoniczny black z celtycko-tyrolskimi nalecialosciami. [/quote]

O KURWA !!! O_o

e?

[quote][i]Wysłane przez Mental[/i]
GOSFORTH - graja calkiem porzadny black metal, troche w stylu "staronorweskim", chociaz nie sa zbyt odkrywczy. [/quote]

Racja, ale można posłuchać. Ciekawostką jest to, że wokalista (Leonardo), który śpiewa po angielsku, angielskiego prawie w ogóle nie zna:) Przynajmniej jakies dwa lata temu dogadać się z nim było trudno. Powaznie.

[quote][i]Wysłane przez pajonk[/i]
e? [/quote]

symfoniczny black z celtycko - tyrolskimi naleciałościami
LOL !
teraz lepiej ? ))

SPITE EXTREME WING - dobry BM

http://www.spiteextremewing.com/

Znam tylko piec kapel z Wloch
Bulldozer - zajebisty band i wszystkie plyty mnie sie podobaja.
Mortuary Drape - znam tylko Into The Drape i material ten mnie powala, nie wiem czy warto zapoznawac sie z pozostalymi pracami.
Sadist - zbyt "sadist" jak dla mnie
Black Prophecies - mam tylko demowke i nawet nie wiem, czy nagrali cos wiecej, demowka fajna.
Schizo - zbyt "schizo"

a czy szlyszal ktos cos o kapeli UGLUK? Wloch ktory byl fanem Vikernesa do takiego stopnia ze az pisal teksty po Norwesku:)

zajebisty był kiedyś, ale to faktycznie dawno temu Sinoath, ale zdaje się nawet płyty nie nagrali. Ich demówka "Forged In Blood" rządziła na maksa. Poza tym oczywiście Death SS i Bulldozer, jeszcze Necrodeath, reszta może wypierdalać generalnie.

fanom Cynic polecam ich włoski odpowiednik w postaci Esicastic, ostatnio też sporo dobrego thrashu przychodziło stamtad - Hatework, Urto... i nie pamietam nazw :-/ generalnie duzo melodyjnego pitolenia sie u makaroniarzy produkuje niestety., ale Sadist to moj bezwzgledny namber one

kolejność dowolna,wszyskie zajebiście się mi podobają-
BULLDOZER
DEATH SS
NECRODEATH

DELETED

Kiedyś słyszałem Infernal Poetry - taki sobie zespolik. Tylko dla fanów melodyjnego death metalu.

generalnie mało ciekawa scena..kiedyś w dawnych czasach słuchało sie bulldozer, schizo, necrodeth, teraz niektórzy lubi mortuary drape.

ABORYM i VOID OF SILENCE są zajebiste i tyle.