COLLAPSAR

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Max_Disgruntled
w mackach Zła
Posty: 747
Rejestracja: 10-08-2005, 10:20

COLLAPSAR

10-02-2006, 09:04

[align=center][img]http://img135.imageshack.us/img135/9462/logo6yo.jpg[/img][/align]

Chłopaki są z Hłameryki, grają bez basisty, a na wydanym w 2005 roku debiucie zamieścili 43 minuty instrumentalnego szaleństwa, które powinno spodobać się fanom (w ogóle takowi są?) Dysrhythmia czy Behold The Arctopus. W porównaniu do tych ostatnich mamy tutaj znacznie większe zróżnicowanie jeśli chodzi o tempa w jakich się poruszają i panujący na płycie klimat (jakieś elektroniczne przerywniki, trochę nie przesterowanych gitar). Sama muzyka to bardzo progresywny rock/metal z matematycznym zacięciem oraz dużym powerem, czyli na krążku dominuje totalna arytmia, setki powykręcanych riffów i ogólnie dźwięki zeschizowane na maksa.

[align=center][size=50]Collapsar (2005)[/size]

[img]http://shop.relapse.com/dbimages/sleeves/13674_216.jpg[/img]

http://escapeartistrecords.com/mp3/Collapsar_Uno.mp3
(można ściągnąć)

http://www.myspace.com/collapsar
(dwa kawałki z albumu i dwa z demówki do obczajenia)

http://www.myspace.com/escapeartistrecords
(tu też jest jeden utwór z pełnego materiału)

http://escapeartistrecords.com/collapsar
(własnej strony nie mają, ale tutaj można sobie troszkę o nich poczytać i jakieś recki znaleźć)[/align]
Awatar użytkownika
Olo
rasowy masterfulowicz
Posty: 2043
Rejestracja: 27-11-2001, 11:41
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

10-02-2006, 09:44

no.. z takimi pokreconymi, ale w cywilizowany sposob zespolami to mozesz Maksiu bez problemow wyskakiwac, troche brzmienie takie surowe jak na te rzeczy, ale chyba tym bardziej mi sie podoba - raz na tydzien mozna takiego czegos posluchac ;)
Życie światów jest ryczącą rzeką, ale Ziemia jest sadzawką i stawem.
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
Awatar użytkownika
roman
zaczyna szaleć
Posty: 257
Rejestracja: 23-01-2003, 20:30
Lokalizacja: Łódź

10-02-2006, 09:53

Dalem sie wciagnac w sidla technicznego onanizmu (slowo onanizmu nie jest tutaj bez znaczenia). Przesluchalem ten jeden kawalek ze 3 razy. Dla mnie jebie to Killing Technology na kilometr. Olo juz napisal, ze brzmienie troche surowe, ale chyba pasujace do muzyki bo nie meczy. Calego materialu nie chce jednak sluchac, jak chce takiego grania to wlaczam Voivod albo Audiopain i mi wystarcza. Aha jeszcze dodam, chyba dobrze, ze nie ma wokali bo mogloby wszystko zepsuc. Zindustrializowany swiat z cyborgami zamiast ludzi OK.
Awatar użytkownika
roman
zaczyna szaleć
Posty: 257
Rejestracja: 23-01-2003, 20:30
Lokalizacja: Łódź

10-02-2006, 10:05

Zapomnailem o basiscie. Powinni kogos znalezc, wydaje mi sie, ze nabrali by wiekszej mocy wtedy. No ale chuj moze taka maja koncepcje zespolu.
Max_Disgruntled
w mackach Zła
Posty: 747
Rejestracja: 10-08-2005, 10:20

10-02-2006, 10:14

Ja tam nie wiem... Muza ma odpowiednie, jak na tą stylistykę, przypierdolenie, a chłopakom chyba głównie chodziło o ostrość, selektywność i taki ciutkę odhumanizowany efekt w brzmieniu. Dla mnie jest ok, bo, tak jak zauważyłeś, mają po prostu własną koncepcję na granie i już :)
Jasiu
rozkręca się
Posty: 44
Rejestracja: 08-02-2006, 18:02

10-02-2006, 10:21

No, to ja powiem że chociaż nie byłem zarejestrowany na forum zawsze lubiłem słuchać kawałków zamieszczanych przez Maxa. Miło i ciekawie jest posłuchać czegoś odmiennego od tego, czym na codzień katuję swoje uszy ja oraz moi sąsiedzi.
Nie inaczej jest i tym razem. Podoba mi się.
Awatar użytkownika
kosteq
zaczyna szaleć
Posty: 137
Rejestracja: 09-03-2004, 22:13
Lokalizacja: Katowice

10-02-2006, 11:07

nie potrafiłbym wysłuchać całej płyty... szalenie wymagająca muzyka i na dłuższą metę chyba męcząca, raz na jakiś czas pewnie i zapuszcze sobie te pojedyncze mp3, ale żeby katować się tym non stop... to se ne da
Without the risk, there's no reward
We must experiment on our wards
To elevate our science
We will operate in defiance
Awatar użytkownika
rob
w mackach Zła
Posty: 964
Rejestracja: 31-01-2004, 12:54
Lokalizacja: z Piekła

11-02-2006, 23:37

faktycznie w kilku riffach słychać dalekie echa Voi Vod, jak dla mnie bez rewelacji... , a i jeszcze jedno brak gitary basowej = dyskwalifikacja
Awatar użytkownika
Brzachwo Wój
w mackach Zła
Posty: 869
Rejestracja: 30-08-2004, 12:21

12-02-2006, 01:35

Posłuchałem i...

Mimo, że z początku można odnieść wrażenie pewnego chaosu, w przypadku Collapsar jest to jednak chaos perfekcyjnie "zdyscyplinowany". Po prostu kapitalna gitarowa jazda. Absolutnie niesamowite są te powyginane, powykręcane i strasznie udziwnione zagrywki, czy ponakładane na siebie partie gitary. Na pewno nie jest to muzyka łatwo przyswajalna. Pełno tu dysonansów, zmian tempa, dziwnych dźwięków. Za pierwszym razem właściwie żaden z utworów nie "wchodzi", jednak po pewnym czasie...
Ludwiku Dorn i Sabo, nie idźcie tą drogą !!!
Awatar użytkownika
Block69
zahartowany metalizator
Posty: 4979
Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
Lokalizacja: Górny Śląsk

12-02-2006, 16:02

Badłem dzisiaj ten Collapsar - Uno czy jakoś tak i po początkowym chaosie dalej nie jest najgorzej. Technicznego onanizmu jakoś tam nie słysze ale raz na pare tydni idzie posłuchać chociaż taka muza chyba nie dla mnie...
ODPOWIEDZ