Masterful Magazine

Zapewne niewielu z Was zainteresuje ta kapelka...ale....
Thunder Rider to kanadyjska grupa, która para się graniem epickiego heavy metalu. Założony w latach 80-tych zespół, dość długo milczał, w 2004 jednak znów dał o sobie znać, wydając fantastyczny album "Tales Of Darkness&Light - Chapter II"
Kapela w fantastyczny sposób łączy moc epickiego, wojowniczego grania z delikatnością i nastrojowością klimatycznej muzyki. Thunder rider rozni sie od wielu kapel parajacych sie tym rodzajem muzyki dlatego postanowiłam tu o nich napisac...Ta muzyka ma w sobie duzo oryginalnosci i "mrocznego" klimatu.Muzycy zastosowali tu w oryginalny sposob klawisze (co chyba sporadycznie zdarza sie w tym gatunku) a nawet i flet...Jak dla mnie to druga kapelka obok guru epickiego grania czyli Manilli Road!Nie bede sie wiecej rozwodzic-dla zainteresowanych zapodaje linka ze stronka i fragmentami mp3:
http://www.thunderrider.com/

Nio\kt sie nie wypowie?
BadBlood przeciez Ty ich widziales chybana koncercie?

Miało być bez komentarza, ale takiego heavy metalu, to ja nienawidzę najbardziej w świecie !!! Tego se posłuchaj - http://www.thefuckingchamps.com/sounds.html Sampelek trochę krótki, ale jak zechcesz więcej, to się doszukasz

[quote][i]Wysłane przez Evil_woman30[/i]
Badblood przeciez Ty ich widziales na koncercie?! [/quote]
Pierwsze słyszę, szczerze powiedziawszy. Może już za bardzo nachlany byłem?

Wiec to ja nachlana byłam ,ale z kims z tego forum o nich gadałam....

Maxiu -zajebiscie długie te fragmenty,ale poszukam:P

[quote][i]Wysłane przez Evil_woman30[/i]
Zapewne niewielu z Was zainteresuje ta kapelka...[/quote]

zapewne tak

[quote][i]Wysłane przez Evil_woman30[/i]
Maxiu -zajebiscie długie te fragmenty,ale poszukam:P [/quote]

No sorry, ja też bym chciał jakieś dłuższe, bo nawet miałem prezentować ich na forum naszym, ale kurwa nigdzie nie ma Do chuja z takim promowaniem swojej muzy !

Mario:Bez ironii prosze,ja sie nie nabijam z Waszych kapel:P

[quote][i]Wysłane przez Maria Konopnicka[/i]
Maniek już wertuje ebaya żeby zakupić całą dyskografię [/quote]

Maniek już ma, razem kupowaliśmy niecierpliwie ))

kapela jest w pytę. Bardzo potezne i epickie granie, dobry klon Manilla Road :>

łooo-lubisz Manille road?

jasne...

Kozak kapela. Słyszałem obie płyty, ale tylko "dwójkę" mam na oryginale, bo dostałem w prezencie od samego John'a Blackwing'a w zamian za recenzję i wywiad. Trochę dawno to było, bo już ponad rok minął od tamtych wydarzeń, ale jak ktoś chce poczytać to proszę:

Recenzja - http://www.metal.net.pl/plyty.php?id=746
Wywiad - http://www.metal.net.pl/wywiady.php?id=13

Jak tam Atrej, sprawiłeś już sobie "jedynkę" w oryginale?

:D

albo ostatni raz ich słuchał na początku 2006 roku
albo stwierdził, że wokalista śpiewa z kartoflami w gardle
albo, że nic a nic nie przypomina Manillę Road - co zresztą się zgodzę

Umyj uszy to usłyszysz Manillę. Jedynki nie mam.

Zacytuj fragmenty bo nieuwieżę. To zupełnie inne granie, zupełnie inne struktury i warstwy.
Ja tam prędzęj znajdę CARNIVORE niż Ty MANILLA ROAD.
Uszy mam w pożądku