Strona 1 z 3
CANVAS SOLARIS
: 26-02-2006, 19:23
autor: Max_Disgruntled
[align=center][img]
http://img524.imageshack.us/img524/2306 ... 34l2di.jpg[/img][/align]
Dysrhythmia. Ponadprzeciętna złożoność kompozycji. Behold The Arctopus. Ogromne zaawansowanie techniczne. Collapsar. Chirurgiczna precyzja wykonania. Atheist. Nieskazitelny brzmieniowy majstersztyk. King Crimson. Maksymalnie wciągający klimat.
[align=center][url=
http://www.tribunalrecords.net/mp3/Canv ... bscura.mp3]Kawałek "Camera Obscura" z ep-ki "Spatial/Design" (2003)[/url]
[url=
http://www.tribunalrecords.net/mp3/CANV ... ndeton.mp3]Numer "Cosmopolysyndeton" z debiutanckiego albumu "Sublimation" (2004)[/url]
[url=
http://www.tribunalrecords.net/mp3/CANV ... ollide.mp3]Piosenka "When Solar Winds Collide" z debiutanckiego albumu "Sublimation" (2004)[/url]
[url=
http://www.myspace.com/canvassolaris]Trzy utwory z nadchodzącej płyty "Penumbra Diffuse" (2006)[/url]
[url=
http://www.canvassolaris.net]Oficjalna strona zespołu[/url][/align]
: 26-02-2006, 20:00
autor: longinus696
"When Solar Winds Collide" zmiótł mnie z powierzchni ziemii.
Od czasów duetu Brett Garsed i T.J. Helmerich żadne fusion mnie tak nie skopało. Przede wszystkim rozwala mnie przestrzeń obecna w tej kompozycji. Nie bez znaczenia jest też "lekkość" tej muzyki. Płynie sobie swobodnie. Żadnych chwytów na siłę tam nie ma.
Mam okazję zapoznać się z całą płytką "Sublimation". Jak ją przesłucham to będę się więcej wypowiadał.
: 26-02-2006, 20:28
autor: Aron
Zassałem sobie te trzy pierwsze kawałki i muszę przyznać że bardzo miło mi się słucha tego jazz/metalu. Bardzo miła, relaksująca muzyka w sam raz na niedzielny wieczór. Szczególnie utwór "When Solar Winds Collide" wpędził mnie w fantastyczny nastrój, poparty kilkoma browarami. Muszę się rozejrzeć za całą płytą.
: 26-02-2006, 21:26
autor: Brzachwo Wój
Max, no i mnie w końcu masz

)) bardzo fajna rzecz, co prawda wybrzmiewa tu momentami Rush, jest i King Crimson ( no jakżeby nie... ) słychać na pewno echa prog-metalu w stylu Watch Tower, ale bez wątpienia bardzo miło się tego słucha, faktycznie trzeba się rozejrzeć za płytką...
: 26-02-2006, 22:51
autor: Trojan
Znowu przyjebałeś:D, bardzo dobre granie, nic na siłę, przyjemnie wyważone... w sumie można by w samych superlatywach się wypowiadać. Jak wyżej mam ochotę na całą płytę.
: 26-02-2006, 23:25
autor: Blackult
Jestem po jednym przesłuchaniu "When Solar Winds Collide.mp3", i muszę powiedzieć, że słucha się tego bardzo dobrze. Miła dla ucha solówka, zero nudy i tak dalej, czyli klasa granie. Napisze może coś więcej, jak posłucham więcej, ale to nie dzisaj.
: 27-02-2006, 07:42
autor: Max_Disgruntled
[quote][i]Wysłane przez longinus696[/i]
Od czasów duetu Brett Garsed i T.J. Helmerich żadne fusion mnie tak nie skopało.[/quote]
No właśnie się zastanawiałem, czy to już fusion, czy jeszcze bardzo progresywny i techniczny metal z wieloma naleciałościami jazzu... W sumie to tylko szufladki, ale chętnie bym poznał na czym polega różnica i gdzie przebiega ta cieniutka granica pomiędzy oboma stylami. Byś mi Longin polecił jakąś stronę internetową, albo książkę na ten temat ? Jeśli oczywiście coś takiego jest
[quote][i]Wysłane przez Brzachwo Wój[/i]
Max, no i mnie w końcu masz

)) bardzo fajna rzecz, co prawda wybrzmiewa tu momentami Rush, jest i King Crimson ( no jakżeby nie... ) słychać na pewno echa prog-metalu w stylu Watch Tower, ale bez wątpienia bardzo miło się tego słucha, faktycznie trzeba się rozejrzeć za płytką... [/quote]
Mi się szczególnie podoba fakt, że to są całkowicie instrumentalne utwory. Coraz bardziej przekonuje mnie taka forma muzycznego wyrazu, bo nie dość, że schujały wokal popsułby wszystko, to stałby się zapewne kolejnym pretekstem do narzekania, gadek o nieodpowiedniej ideologii i innych tego typu pierdół. A tak mamy poprostu najlepsze kompozycje jakie chłopaki mogli stworzyć na daną chwilę, opatrzone adekwatnymi do zawartości tytułami i albo Ci się podoba, albo spierdalaj ! Ot i cały koncept
Jak słucham sobie płyty "Sublimation", to czuję się taki mały, brzydki i niegodzien obcowania z nią, że już o pisaniu czegokolwiek nie wspomnę. Naprawdę ta muzyka przytłacza swoim pięknem, bogactwem (zajrzyjcie na ich stronę, to zobaczycie pełną listę prawdziwego instrumentarium jakiego używają) i taką wręcz nieludzką bezbłędnością. Już staram sobie wyobrazić jak mnie pierdolnie "Penumbra Diffuse". Toż to będzie jeden wielki, nieprzerwany, prawie 50-cio minutowy orgazm

No i można ten album zakupić w preorderze na terenie Polski -
http://www.rockserwis.pl/ProductPresent ... ctID=65587
Może trochę drogo, ale przynajmniej wiadomo za co się płaci

: 27-02-2006, 09:39
autor: longinus696
[quote][i]Wysłane przez Max_Disgruntled[/i]
chętnie bym poznał na czym polega różnica i gdzie przebiega ta cieniutka granica pomiędzy oboma stylami. Byś mi Longin polecił jakąś stronę internetową, albo książkę na ten temat ? Jeśli oczywiście coś takiego jest [/quote]
Chyba mnie przeceniasz, hehe...
Za cholerę nie łączę takich rzeczy z metalem. Dla mnie to dalekie pokrewieństwo.
Skoro tak ładnie spytałeś, to chyba się rozejrzę za stronkami na ten temat, bo publikacje to raczej za granicą znajdziesz.
Jestem po kilku przesłuchaniach płytki i na razie rozwala mnie drugi kawałek, w którym wyczuwam patenty King Crimsonowskie. Najzajebiściej jest gdy kolesie troszkę zwalniają i wtedy dopiero zaczyna się kombinowanie z rytmami.
: 27-02-2006, 09:54
autor: Max_Disgruntled
No to poszukamy razem i może coś ciekawego z tego wyniknie, bo ja jak zawsze nie omieszkam zamieścić jakiegoś "wynalazku" na forum
Żeby było do tematu, to dodam ulubione kawałki :
- "When Solar Winds Collide"
- "Cyclotron Emission"
- "Ekstatik Parataxis (The New Measure)"
- "Sublimation"
W ogóle fascynuje mnie produkcja "Sublimation". Przecież samo ustawienie brzmienia bębnów i ich nagranie musiało zająć ogromną ilość czasu, że już o kasie nie wspomnę. Mistrzostwo !
: 28-02-2006, 10:28
autor: longinus696
Moje typy to:
- "Spheres In Design"
- "When Solar Winds Collide"
- "Sublimation"
W ogóle to muszę powiedzieć, że zespolik nie jest trudny do łyknięcia. Na pewno nie przeginają tak, jak PLANET X na ostatnim albumie, gdzie ciężko jest się samemu odnaleźć.
Tutaj wszystko jest niewymuszone. Panuje jakaś równowaga w tych dźwiękach.
Jeszcze muszę pokatować, ale i tak nie obiecuję, że wybełkotam coś sensownego.
: 28-02-2006, 10:33
autor: Max_Disgruntled
Same najspokojniejsze i najbardziej przestrzenne wybrałeś

Zespół jest zajebisty i nie ważne jak nazwiemy co grają, bo klasa, poziom i jakość bije od ich muzyki na kilometr !
: 02-03-2006, 10:05
autor: Evil_woman30
Zadalam sobie trud i sciagnelam te kawalki Maxiu,ale musze powiedziec ,ze dla mnie nie jest to muzyka,ktorej moge słuchac codziennie,jak dla mnie za duzo troszke jazzowych wstawek,a jazzu kompletnie nie kumam.nie zmienia jednak to faktu ,ze te muzyke trzeba chłonac ze szczegolna dokładnoscia,bo bogactwo dzwiekow jest ogromne ....Wyczuwam tu gre takich kapel jak mekong delta(nie wiem moze sie myle),troche voi voda i własnie tak jak powiedział wujcio King Crimson(te kapele lubie).Najbardziej podobał mi sie kawalek "When Solar...."tu szczegolnie słychac połamane rytmy voivod..
Nie jest to złe ,ale takich kapel moge posłuchac od swieta,ale wiesz nie przejmuj sie to tylko opinia baby przepadajacej za venom:D:D
: 02-03-2006, 10:19
autor: longinus696
Ja bym powiedział, że tu słychać GORDIAN KNOT momentami, ale chodzi mi o drugą ich płytkę. Poprawcie mnie jeśli się mylę.
Z metalu to Watchtower, ale generalnie to właśnie King Crimson.
"Cyclotron Emission" dołączył do grona moich ulubionych kawałków na tej płycie.
: 02-03-2006, 11:19
autor: Max_Disgruntled
Evil, ja tam nie płaczę, bo już mnie to forum, i wiele innych zresztą też, uodporniło na pewne rzeczy

Miło natomiast, że ktoś ma tyle chęci, aby sprawdzić te kilka kawałeczków i wypowiedzieć się...
: 02-03-2006, 11:36
autor: Brzachwo Wój
nie mylisz się

: 05-03-2006, 18:19
autor: Max_Disgruntled
http://www.myspace.com/theburdenofexistence
Pałker Canvas Solaris tutaj pogrywa - trochę inne klimaty, ale nadal instrumentalnie, technicznie i progresywnie

Może się spodoba... Ja oczywiście łykam bez popity !
: 05-03-2006, 20:47
autor: longinus696
Nie no. Ciągle jestem pod dużym wrażeniem. Ostatni kawałek to świetne zakończenie płyty. Uwielbiam zespoły, które potrafią utrzymać odpowiednią dramaturgię przez cały czas trwania albumu. Zawsze mnie wkurza, jak trzy najlepsze utwory wrzucone są na sam początek a potem już wieje nudą.
Zaraz zlukam ten kolejny wynalazek.
: 05-03-2006, 20:57
autor: Max_Disgruntled
Bardziej metalowe to, więc ostrzegam

: 05-03-2006, 21:03
autor: Brzachwo Wój
no przesłuchałem...
: 05-03-2006, 21:19
autor: Max_Disgruntled
I ?