Strona 1 z 2
					
				CONTINUO RENACER
				: 25-04-2006, 08:49
				autor: Max_Disgruntled
				[align=center]
http://www.continuorenacer.com/continuorenacer.mp3
http://indarproductions.com/downloads/mp3-ip001.zip[/align]
Po prostu posłuchajcie tych kawałków ! Niby nic nowego, ale jak ktoś lubi progresywny death metal (z wieloma jazzowymi naleciałościami), który wpada momentami w fusionowe klimaty i nie zapomina przy tym o odpowiednim przypierdoleniu, to będzie w piekło wzięty...
 
			 
			
					
				
				: 25-04-2006, 09:09
				autor: Duban
				słucham pierwszego kawałka... jazz wychodzi im bardzodobrze - może nie jest odkrywczy, ale lubię takie granie. I na mój gust powinni przy tym zostać, bo patent deathowy, który właśnie wszedł jest poprawny, ale totalnie niczym nie zaskakuje. było to już w milionie innych zepsołów. solos to dla mnie wypadkowa późnego Death i Necrophagist. jednym słowem wychodzi im to bardzo dobrze, ale mam wrażenie, że mają jeszcze za mało własnej tożsamości... ale jazzik - miodek! generalnie podoba mi się
			 
			
					
				
				: 25-04-2006, 09:18
				autor: Max_Disgruntled
				Całą płytę trzeba by przesłuchać, ale gdzie to kupić skoro strony zespołu i wydawcy jeszcze w przygotowaniu...
http://www.continuorenacer.com
http://www.indarproductions.com 
			 
			
					
				
				: 25-04-2006, 09:37
				autor: Duban
				jasne... podobają mi się też te kosmiczne klawisze... podchodzi mi pod Silent Voices momentami
			 
			
					
				
				: 25-04-2006, 09:44
				autor: Max_Disgruntled
				A drugi kawałek już posłuchałeś ? Kurde, ja chcę całego albuma !!! :]
			 
			
					
				
				: 25-04-2006, 10:07
				autor: Duban
				nie - w pracy nie bardzo mam warunki i korzystam z chwilowych nieobecności kolegi 

 nie jest złe, ale do ostatecznej oceny też wolałbym się wstrzymać do usłyszenia całości. trzeba by złapać konktakt z tą wytwórnią, bo może być ciekawie. może będzie szansa na jakiegoś promosa 

 
			 
			
					
				
				: 25-04-2006, 10:16
				autor: twoja_stara_trotzky
				jazzowe wstawki mocno amatorskie... sekcja słabiutka, 6 liga europejskich jazzmanów gra lepiej. gitary nieco lepiej... metalowe granie na nieco wyższym poziomie... taka 4 liga 
ogólnie to w sumie takie tam nudne pitolenie... Atheist robił podobne rzeczy, tyle, ze na ZNACZNIE wyższym poziomie, kilkanaście lat temu, później, na niższym poziomie, ale i tak znacznie wyższym niż to to, podobnie grały Pestilence, Death czy nawet Cynic...
 
			 
			
					
				
				: 25-04-2006, 11:17
				autor: Max_Disgruntled
				Ależ ich opierdzieliłeś... Dobrze, że mi się podoba 

 
			 
			
					
				
				: 25-04-2006, 11:32
				autor: Duban
				Co do Atheist to się zgodzę - nie mają do nich startu... zresztą mówiłem, że brak CR własnej tożsamości
			 
			
					
				
				: 25-04-2006, 11:35
				autor: Olo
				Max... wsluchaj sie w ten bas w tle jak on pitoli beznadziejnie...  :-/
Ogólnie nie jest źle, mają słuszne zamiary, ale troche za bardzo im ten progres na siłę wyszedł.
			 
			
					
				
				: 25-04-2006, 11:49
				autor: Max_Disgruntled
				Hehehe, może i tak... Przynajmniej plus z tego taki, że mogliśmy se o muzyce pogadać i Trotzky trochę żółci z siebie wypluł. Trzeba dbać o jego zdrowie 
Nadal twierdzę jednak, że fajnie się słucha tych kawałków, a do Atheist, Cynic, czy innych tuzów, to nawet nie śmiałem porównywać 

 
			 
			
					
				
				: 25-04-2006, 15:20
				autor: Brzachwo Wój
				przesiedziałem nad tym parę razy i nie, zdecydowanie szkoda nafty, ten "jazz" to nie jest jazz, raczej wpada w kakofonię 

, słychac jednak brak przygotowania muzycznego w tym kierunku, sprawia wrażenie doklejonej filozofii na siłę, nie wchodzi mi to tak gładko, od razu mam obraz gości, którzy patrza na siebie i na rehersalu graja co popadnie byle się zmiescic w takty, to nie jazz, zbyt ostra przepaśc między tym "jazzem" i metalem, ciężko tu tez więc pokusic sie o termin fusion, generalnie chujnia, o tak lepiej, ten język bardziej mi pasuje, bo prymityw jestem 

 
			 
			
					
				
				: 26-04-2006, 20:37
				autor: P.
				[quote][i]Wysłane przez Brzachwo Wój[/i]
zdecydowanie szkoda nafty, ten "jazz" to nie jest jazz, raczej wpada w kakofonię 

, słychac jednak brak przygotowania muzycznego w tym kierunku, sprawia wrażenie doklejonej filozofii na siłę, nie wchodzi mi to tak gładko, od razu mam obraz gości, którzy patrza na siebie i na rehersalu graja co popadnie byle się zmiescic w takty, to nie jazz, zbyt ostra przepaśc między tym "jazzem" i metalem, ciężko tu tez więc pokusic sie o termin fusion, generalnie chujnia[/quote]
Ale Ty mądry jesteś. Kiedy byłeś w usa to tam słyszaleś jazz i jesteś już fachowiec. 
Plyta zbiera dość dobre recenzje, więc bardzo możliwe, że zupelnie spudłowałeś w celności swojej wypowiedzi.
 
			 
			
					
				
				: 26-04-2006, 20:48
				autor: Brzachwo Wój
				płyta Madonny też zbiera dość dobre recenzje, ale w swojej ocenie tych jęków starej rury też pewnie spudłowałem  
opisuję swoje odczucia, może jestem bogatszy o osłuchanie jazzem ze Stanów, a może właśnie tam zjebali mi gust i jazz to właśnie to, co gra CONTINUO RENACER, a ja nasłuchałem sie jakiś gówien i pierdolę głupoty, bo pozuje na fachowca, niech i tak Ci będzie, nie będę toczył dysput o moim guście, bo jest tylko mój i nikomu nic do tego
			 
			
					
				
				: 26-04-2006, 21:35
				autor: Max_Disgruntled
				Ja mam tylko taką refleksję... Goście pogrywali death metal jakieś 14 lat, więc musieli posiadać pewne umiejętności techniczno-kompozytorskie, skoro zdecydowali się ostatnio na dość poważną zmianę stylu. Inaczej to by było jak strzelenie samobója 

 Myślę, że się wyrobią wraz z kolejnymi wydawnictwami !
 
			 
			
					
				
				: 26-04-2006, 21:38
				autor: twoja_stara_trotzky
				no IMO to właśnei jest strzelanie sobie w kolana 

zresztą nic nie powiem... posłuchaj sobie maksiu jakiejś dobrej jazzowej płyty, później wróć do tego badziewia i sam poszukaj wniosków... i żeby nie było - zwróć uwagę tylko na tachnikę, sposób gry, artykulację, improwizacje...
 
			 
			
					
				
				: 26-04-2006, 21:38
				autor: Brzachwo Wój
				medycyna notuje i takie przypadki, po kilkunastu latach grania zmiana stylu ni w pizdę ni w oko, cały czas powtarzam, że to moje subiektywne odczucie, ale ta muzyka "nie gada" do mnie, nic nie poradzę, starałem się, ale nic...
			 
			
					
				
				: 26-04-2006, 21:41
				autor: gałgan
				To prawda...niby nic nowego...ale cos w sobie maja... Choc troche to jeszcze za bezplciowe z deczka...
			 
			
					
				
				: 26-04-2006, 21:41
				autor: Max_Disgruntled
				Ale oni przecież nie wykonują muzyki stricte jazzowej, tylko starają się łączyć jej elementy z metalem 

 No i oczywiście rozumiem, że w takim porównaniu, to niestety Baskowie wymiękają...
 
			 
			
					
				
				: 26-04-2006, 21:44
				autor: Brzachwo Wój
				ale Max, odpowiedz mi na pytanie - w jakim celu łączą dwa gatunki ?