We Are Satan's Prayer

[JOYLESS]

A WASP to nie jest przypadkiem skrot od We Are Sexual Perverts? Albo to jakas prowokacja i ja sie nabralem hehe. WASP jest w cipe, ale slucham glownie starszych plyt. Takiego np. Helldorado nie slyszalem w ogole.

[P.]

[quote][i]Wysłane przez JOYLESS[/i]
A WASP to nie jest przypadkiem skrot od We Are Sexual Perverts? Albo to jakas prowokacja i ja sie nabralem hehe. WASP jest w cipe, ale slucham glownie starszych plyt. Takiego np. Helldorado nie slyszalem w ogole. [/quote]
Jasne, że sexual perverts. Ale MK ostatnio bardzo dowcipny.

[Brązowy Jenkin]

White Aryan Sexual Pervers )

[Evil_woman30]

No prosze i kolejny kult Marysi,ale takze i moj,z tym ,ze Waspa kocham głownie dwie płytki:"Wasp"z takimi niesmiertelnymi numerami jak"I WANNA BE SOMEBODY ","SLEEPING (IN THE FIRE)"czy "TORMENTOR"no i drugi album"The Last Command",Z reszta Mr.B Lawless to kawał niezłego ch..a!
Załuje,ze nie bylam jak ostatnio grali w Wawie,choc koncert do najwybitniejszych ponoc nie nalezał....

[JOYLESS]

[quote][i]Wysłane przez Major[/i]
White Aryan Sexual Pervers ) [/quote]O! To mi sie podoba! Hehe.

[twoja_stara_trotzky]

[b]KOCHAM BEZGRANICZNIE[/b]

a raczej prawie bezgranicznie, bo ostatnia "opera" po prostu z dupy jest... niestety...

no ale tak czy siak, jedynka to kult największy, moc, szatan, ogień i zniszczenie, dwójka i trójka to samo, tyle, że w bardziej mainstreamowej, rock'n'rollowej formie... od Headless Children do KFD zaczyna się inny WASP, bardziej "wyrafinowany" - i tu też jest genialnie, szczególnie The Crimson Idol - płyta monument - jak słucham, to płaczę i Kill Fuck Die - płyta ekstremum - IMO większość black / death metalowych chłopczyków może spierdalać, wrócić, przeprosić i jeszcze raz spierdalać, tyle na tej płycie jest SZATANA.

[twoja_stara_trotzky]

nie nie, jak już to jedynka jest ZNOŚNA, dwójka to dno absolutne
a i na koncercie mnie jakoś nie porwali...

[Bonny]

WYSPA to jeden z moich zespołów wszechczasów. Najlepsza jeśli chodzi klasyczny metal z USA.
Ulubiona płyta to "The Last Command", kiedyś "Inside The Electric Circus", przez jakiś czaś debiut. Poza tym poziom pierwszych 5 albumów studyjnych + świetna koncertówa jest tak wysoki, że wybieranie między jedną a drugą płytą jest jak wybieranie między modelami Mercedesa a Volvo.
Z perspektywy czasu najczęściej słucham "Headless Children" i "Crismson Idol", płyt o chyba niewyczerpanej głębi. "Forever Free" i "Idol" to moje ballady wszechczasów. "Blind In Texas", "Animal", "I Wana Be Somebody", "On Your Knees", "Mean Man", "Wild Child", "Running Wild in the Streets" to taki wypierdol o jakim inne kapele mogą najwyżej pomażyć!

Z późniejszych płyt nie znam tylko "Still Not Black Enough". Najlepsza jest "KFD" - ogień! Co do "Helldorado" to nie oceniałbym tej płyty tak surowo. Ma sporo dobrych fragmentów, nawiązuje klimatem i pomysłem do pierwszych trzech albumów. Lubię sobie czasm ją włączyć. Bardzo dobre "Unholy Terror" i "Dying For The World". Ostatnie dwie miałem jedynie pożyczone. Nie chwyciło póki co, ale wiem, że te płyty mają ogromny potencjał.

Co do koncertów to ten warszawski mnie z pewnych względów rozczarował. Widziałem ich jeszcze wcześniej na WOA 2001 - jeden z najlepszych koncertów jakie widziałem.

[Brzachwo Wój]

[quote][i]Wysłane przez Evil_woman30[/i]
...Waspa...[/quote]

błagam, w kurwę... jak ktoś jeszcze kiedyś napisze "słucham Venoma, Motorheda, blacka metala, defa i trasza" to wsiądę w furę, przyjadę i tak pierdolnę w kły, że dupą wylecą i skasuję za paliwo, a mieszkam tam, skąd wszędzie jest kurewsko daleko, więc zalecam rozwagę przy klawiaturze, nie odmieniajcie tak wieśniacko, co to za maniera...

a do tematu - WASP znam no prawie wszystko, jest parę takich kapel, że znam wszystko, i parę takich, że prawie wszystko i to jest właśnie jedna z nich... kiedyś dałbym sobie za nich uciąć rękę... no i kurwa dzisiaj nie miałbym ręki. Cenię za wspomnienie z młodości, dzisiaj już prawie nie słucham.

[antigod]

Spoka, ja lubię Burzuma, Mayhema, 1394a, Motorheada, Abusivenessa, Tenebrosusa, Honora, Konkwista i innycha takicha.

[Brzachwo Wój]

[quote][i]Wysłane przez antigod[/i]
Spoka, ja lubię Burzuma, Mayhema, 1394a, Motorheada, Abusivenessa, Tenebrosusa, Honora, Konkwista i innycha takicha. [/quote]

do Ciebie zadzwonię po nocną taksówkę z Polic

[Block69]

Maria! Wiedziałem, że założysz ten temat !!! :*
Także jest to dla mnie kult jak chuj, chyba nawet wole ich bardziej niż Motorhead. Debiut niszczy całkowicie, płyta jest wypełniona szlagierami niczym moja muszla klozetowa po mej dzisiejszej wizycie. Dwójka odrobine gorsza ale takie szlagiery jak Wild Child i Blind In Texas zostaną w pamięci na całe życie. Następnych 2 płyt dawno nie słuchałem ale także trzymają one wysoki poziom, balladka Forever Free rozwala. Na The Crimson Idol wypada się na chwilke zatrzymać bo to zdecydowanie ich największe dzieło. Jeden z najlepszych koncept albumów jakie słyszałem a kawałek The Idol za każdym przesłuchaniem powoduje drgawki na całym ciele. Kolejnych 2 albumów niestety już nie pamiętam. Następna w kolejce jest świetna koncertówka Double Live Assassins - sama esencja WASP na żywo. Dalej idzie Helldorado. Bardzo przyjemny to materiał, zagrany na luzie i kopiący gdzie trzeba.
Unholy Terror to album od którego zacząłem przygode z WASP więc mam do niego szczególny sentyment. Let It Roar rządzi ! W porównaniu do Unholy Terror następna płytka - Dying For The World jest troche bardziej dojrzała i przemyślana. Słucha się jej bardzo dobrze.
Niestety ostatnie dwa długograje troche mnie rozczarowały ale jeszcze nie raz dam im szanse by to zmienić. Lawless chyba za bardzo chciał i tak to wyszło.
Mam nadzieje, że jeszcze nie raz skopią nam dupy kolejnymi nagraniami. W końcu WASP rządzi !

[stary]

znam inside electric circus i baardzo lubie

[Evil_woman30]

[quote][i]Wysłane przez Brzachwo Wój[/i]
[quote][i]Wysłane przez Evil_woman30[/i]
...Waspa...[/quote]

błagam, w kurwę... jak ktoś jeszcze kiedyś napisze "słucham Venoma, Motorheda, blacka metala, defa i trasza" to wsiądę w furę, przyjadę i tak pierdolnę w kły, że dupą wylecą i skasuję za paliwo, a mieszkam tam, skąd wszędzie jest kurewsko daleko, więc zalecam rozwagę przy klawiaturze, nie odmieniajcie tak wieśniacko, co to za maniera... [/quote]

czepiasz sie szczegołow!

[Xapapote]

to jest temat o "tym" WASP ... z gatunku zwanego "pudelmetal" czy może jakiś innym WASP np. z lasu?

jak wariant 1. to wolę Cinderella, Dokken i Def Leppard, jeżeli 2. to wolę wariant 1

[Brzachwo Wój]

[quote][i]Wysłane przez Xapapote[/i]
to jest temat o "tym" WASP ... z gatunku zwanego "pudelmetal" czy może jakiś innym WASP np. z lasu?

jak wariant 1. to wolę Cinderella, Dokken i Def Leppard, jeżeli 2. to wolę wariant 1 [/quote]

to jest o WASP z gatunku pudelmetal, ale szkoda, że nie napisałeś "wolę Cinderellę, Dokkena i Defa Lepparda" i obok swojego adresu

[Xapapote]

taki duży a taki ... niemądry hehehehehe

a tak serio to Motley Crue byli lepsi

[pajonk]

[quote][i]Wysłane przez Major[/i]
White Aryan Sexual Pervers ) [/quote]
White Anglo-Saxon Protestants

[Bonny]

Rozwiązń tego skrótu było wiele. Wydaje mi się że ten z perwersją jest właściwy. anglo-saxon zdecydowanie odpada.

[Brzachwo Wój]

jezu pajonk ale ty sztywniak jesteś....