Strona 1 z 6
GOSPEL OF THE HORNS
: 26-05-2006, 00:25
autor: Mental
Kurwa mać, uwielbiam takie granie! Australijczycy w niedalekiej przyszłości nagrają następce zajebistego "A Call to Arms". W planie mają też reedycje EP'ki "Eve of the Conqueror", ktorej niestety nie miałem przyjemności słyszeć...Zna ktoś i nie może się już doczekać nowego natarcia GOTH (swietny skrót) ? Czy wolicie pierdolić o benedykcie którymśtam?
: 26-05-2006, 00:37
autor: Bonny
Wolałbym popierdolić o Benedykc... tfu Benediction, ale tamten temat jakos nie chwycił.
Jak wyszło Violence Is The Prince Of This World, a zwłaszcza Unchain The Wolves to dostałem pierdolca na punkcie takiego grania Made In Australia (oczywiście pomijam Hobbsa, Slaughter Lorda i ACDC, bo to było dużo wcześniej). Gospel się idealnie wpisuje w tą stylistyke takiego nieco prymitywnego olsqulowego grania w dzinsowych katankach z naszywkami i przepitym wokalem i wydziaranym łapskiem. Call... mi się bardzo spodobał właśnie dlatego. Dziś jakoś olewam to i słucham tylko debiutu D666, który rozpierdala wszystko i wszędzie, bo poza wspomnianymi cechami ma coś szczególnego czego już nie odnalazłem na innych płytach z tego nurtu.
: 26-05-2006, 07:51
autor: JOYLESS
[quote][i]Wysłane przez Mental[/i]
uwielbiam takie granie [/quote]
Ja mnostwo uwiebiam

Juz sie moge doczekac nowego GOTH. To mCD, ktorego nie slyszales tez jest w cipe

: 26-05-2006, 08:08
autor: Wieczor
"A Call to Arms" - mam tylko ten materiał i tylko to słyszałem. Ale spodziweam się, że ta czwórca na poprzednich materiałach równie dobrze jechała sobie co na ostatniej płycie. Takie granie bardzo do mnie przemawia i lubie sobie usiąść z piwem w ręce i puścić właśnie "A Call to Arms", któe jest proste jak dojenei browara

: 26-05-2006, 11:46
autor: Gore_Obsessed
Dobrze się słucha, ale za mało w tym energii czasami. Powinni rozpierdolić łeb obuchem, a oni mi tylko świsnęli nad uchem.
: 26-05-2006, 13:21
autor: DELETED
DELETED
: 26-05-2006, 13:24
autor: Gore_Obsessed
Wysłane przez Audiopain
za malo energii?

boje sie sluchac kapel ktore wg ciebie _maja_ energie, bo przy takim a call to arms mnie po prostu roznosi i mam ochote niszczyc
Ujmę to tak:
Więcej utworów w stylu "Desolation Descending" czy "Vengeance Is Mine", mniej tych w stylu "Slaves" czy "The Trial Of Mankind". Tak żeby obrazowo było.
"A Call..." ma u mnie 7/10.
Gdyby wywalić utwory numer 4 i 7 zrobiłby się z tego zajebisty mini album; taki na 8,5/10.
: 26-05-2006, 13:41
autor: lordfekal
[quote][i]Wysłane przez Gore_Obsessed[/i]
Powinni rozpierdolić łeb obuchem, a oni mi tylko świsnęli nad uchem. [/quote]
no panie, panie kurde bela, co za rymiarz z Ciebie [img]
http://img130.imageshack.us/img130/6707/jezyk10ub.gif[/img]
: 26-05-2006, 17:49
autor: DELETED
DELETED
: 26-05-2006, 20:48
autor: Gore_Obsessed
[quote][i]Wysłane przez Borys[/i]
Oldschoolowo[/quote]
Dla mnie to określenie tu nie pasuje. Nie wątpię, że słuchają klasyki i masa takich wydawnictw ich inspiruje, ale w samej muzyce tego nie słychać (chętnie dam się wyprowadzić z błędu). Delikatne echa tego co napierdala się w Australii od początku lat 90-tych nie są dla mnie dość "old". No chyba, że wystarczą pasy z nabojami...
: 26-05-2006, 20:58
autor: Bonny
[quote][i]Wysłane przez Gore_Obsessed[/i]
[quote][i]Wysłane przez Borys[/i]
Oldschoolowo[/quote]
Dla mnie to określenie tu nie pasuje. [/quote]
Racja, choć jest to jakiś marker tej muzyki. Przecież nikt tak i na taką skalę nie grał w latach 80-tych. Jest to taka troche paradoksalna sytuacja, bo grając muzykę osadzoną w starych klimatch, taki D666 nagrywa płyty z zupełnie nową jakością, które jednak od razu wywołują odpowiednie skojarzenia muzyczne.
: 26-05-2006, 21:01
autor: Gore_Obsessed
[quote][i]Wysłane przez Bonny[/i]
Racja, choć jest to jakiś marker tej muzyki. Przecież nikt tak i na taką skalę nie grał w latach 80-tych. Jest to taka troche paradoksalna sytuacja, bo grając muzykę osadzoną w starych klimatch, taki D666 nagrywa płyty z zupełnie nową jakością, które jednak od razu wywołują odpowiednie skojarzenia muzyczne. [/quote]
Wiele osób rozumuje: "prosto = oldschool / kombinowanie = nowoczesność"
: 26-05-2006, 22:41
autor: black_lava
chłopcy bardzo dziarsko niszczą wszystko wokół!myślałem,że było im się zmarło i nic już nie nagrają.
: 27-05-2006, 01:40
autor: Gore_Obsessed
[quote][i]Wysłane przez Bonny[/i]
Call... mi się bardzo spodobał właśnie dlatego. Dziś jakoś olewam to i słucham tylko debiutu D666, który rozpierdala wszystko i wszędzie, bo poza wspomnianymi cechami ma coś szczególnego czego już nie odnalazłem na innych płytach z tego nurtu. [/quote]
Mógłbym napisać to samo, tylko "debiut D666" zastąpić "The Magus", gdyby nie "FUKK" i ABOMINATOR, który rozkręca się z płyty na płytę i w tej chwili przypomina już sporych rozmiarów tornado.
: 27-05-2006, 17:40
autor: DELETED
DELETED
: 27-05-2006, 17:55
autor: Gore_Obsessed
[quote][i]Wysłane przez Borys[/i]
Gore, nie chodzi o kombinowanie, czy tez granie prosciej i utozsamianie tego ze stara czy nowa szkola.[/quote]
To nie było skierowane akurat do Ciebie, tylko tak ogólnie.
: 27-05-2006, 20:03
autor: longinus696
Czysta masakra! Mogę słuchać non-stop takiego shitu!
W ogóle Australia ma swój wyjątkowy patent na granie metalu.
: 28-05-2006, 09:38
autor: black_lava
a co z The Amenta?
: 28-05-2006, 10:49
autor: longinus696
The Amenta jest już za mało australijska.
Ona jest pomiędzy południowoamerykańskim wykurwem, a ...cholera, nie wiem... może Florydą.
: 28-05-2006, 13:38
autor: EM
[quote][i]Wysłane przez black_lava[/i]
chłopcy bardzo dziarsko niszczą wszystko wokół!myślałem,że było im się zmarło i nic już nie nagrają. [/quote]
Goth cierpi na typowo australijska chorobe, ktora jest tendencja do skrajnego lenistwa. Bedac troche zlosliwym trzeba przyznac, ze kwantytatywnie to Goth jakiegos wybitnego dorobku nie ma. "A call..." to tez taka troche wieksza epka. Polowa dema "sinners" jest na "eve of the conqueror", maly winyl "monument..." to nowe nagranie kawalka z pierwszego demo (ale tym razem zajebiste), cover i instrumental, ktory znajdziemy tez na "A call..." W sumie w 7 lat dzialnosci chlopcy napisali 13 kawalkow

(pierwszego demo nie licze, bo to kawal kupy)