BLACK SABBATH
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Black Sabbath
troche mi to przypomina
no ale grafice z photoshopa 'troche' brakuje do Gigera
no ale grafice z photoshopa 'troche' brakuje do Gigera
this is a land of wolves now
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Black Sabbath
ani troche w stylu Gigera, tylko ten pomysl podobny (ciekawe czy nie 'inspirowany') - i sztampowo zrealizowany
generalnie bida z nedza, jak u wszystkich internetowych artystow tak modnych ostatnio w metalu
tzn. fajne okladki gier robi, chcialbym tak umiec, no ale ...
generalnie bida z nedza, jak u wszystkich internetowych artystow tak modnych ostatnio w metalu
tzn. fajne okladki gier robi, chcialbym tak umiec, no ale ...
this is a land of wolves now
- Edinazzu
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1035
- Rejestracja: 28-12-2003, 22:32
- Lokalizacja: Beyond Political Correctness
Re:
no dobra bardziej w stylu BeksińskiegoSkaut_Kwatermaster pisze:ani trochęEdinazzu pisze:trochu w stylu Gigera jak na mó gust. I dlatego jest ok
"Volenti non fit iniuria" - Chcącemu nie dzieje się krzywda
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Black Sabbath
no, ewidentnie gosc chce byc rownie fajny, ale strasznie mu to nie wychodzi.
sorry, w kategoriach deviant art pewnie jest swietny, ale obok prawdziwych artystow lepiej go nie stawiac
sorry, w kategoriach deviant art pewnie jest swietny, ale obok prawdziwych artystow lepiej go nie stawiac
this is a land of wolves now
- Edinazzu
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1035
- Rejestracja: 28-12-2003, 22:32
- Lokalizacja: Beyond Political Correctness
Re: Black Sabbath
ok teraz muszę trafić. Myślę, że to w stylu Memlinga (tego co zrobił okładkę Hate Eternal )ok żartuję
bardziej chodzi mi o klimat całości kojarzący mi się z tym który wytworzył i Giger i Beksiński- "taki pierwotny pełen nikczemności i chaosu świat". O technice wykonawczej nie będe debatował bo się na tym nie znam, historykiem sztuki także nie jestem. Sorki jak uraziłem oświeconych koneserów
bardziej chodzi mi o klimat całości kojarzący mi się z tym który wytworzył i Giger i Beksiński- "taki pierwotny pełen nikczemności i chaosu świat". O technice wykonawczej nie będe debatował bo się na tym nie znam, historykiem sztuki także nie jestem. Sorki jak uraziłem oświeconych koneserów
Ostatnio zmieniony 26-03-2009, 16:15 przez Edinazzu, łącznie zmieniany 1 raz.
"Volenti non fit iniuria" - Chcącemu nie dzieje się krzywda
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Black Sabbath
ja nie jestem koneserem, po prostu nie widze tu ani kawalka tego klimatu, widze natomiast nieudana probe nasladowania go, calkowicie nieoryginalna i bezduszna. poza tym 'photoshopowa kreska' az bije po oczach i to w zasadzie moj najwiekszy zarzut. jakies takie to wszystko wygladzone i sztuczne. ble.
ale moze skonczmy juz pierdoli co okladce, bo znowu sie megaofftop robi ; )))
ale moze skonczmy juz pierdoli co okladce, bo znowu sie megaofftop robi ; )))
this is a land of wolves now
- Edinazzu
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1035
- Rejestracja: 28-12-2003, 22:32
- Lokalizacja: Beyond Political Correctness
Re: Black Sabbath
pośrednio przyznałes mi rację. Mniejsza o efekt czy jest kiczowaty czy genialny (być może zresztą trochę przesadziłem z zachwytami...) technika napewno inna niż dawniej i znak czasu - tak się dziś wykonuje okładki. Napewno nie dorównuje wyżej wymienionym mniej w tym tego chłodu, surowości charakterystycznej dla Panów G i B. Ale mi chodziło bardziej o inspiacje o chęć wywołania pewnego klimatu. A to czy temu komus to się udało to już zupełnie odrębna kwestia. ok konczymy ten wątek
"Volenti non fit iniuria" - Chcącemu nie dzieje się krzywda
- YNKE
- w mackach Zła
- Posty: 865
- Rejestracja: 08-03-2009, 22:13
- Lokalizacja: Kłodzko
Re: Black Sabbath
Nowa płyta H&H już oczywiście wyciekła do netu. Słyszałem cztery pierwsze kawałki z tej płyty i wrażenia jak najbardziej pozytywne, jest ciężar, melodia no i wokal Dio który nie zawodzi. Wiadomo że chłopaki prochu już nie wymyślą i ci którzy nie przepadają za taką muzyką będą psioczyć, dla ta płyta to miłe zaskoczenie.
„Z delikatną ostrożnością pierdzę, żebym się nie zesrał”
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2218
- Rejestracja: 11-04-2006, 09:36
Re: Black Sabbath
a mi sie nie podoba,
to nie jest black sabbath stanowczo, to jest jakies tam heaven and hell
to nie jest black sabbath stanowczo, to jest jakies tam heaven and hell
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: Black Sabbath
to jest gówno z wąsem.
- Adrian696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3562
- Rejestracja: 22-06-2007, 20:44
Re: Black Sabbath
juz sluchalem - szkoda czasu... szkoda głosu Ronniego do takich słabych kawałków... zasadniczo pierdniecie Ozzego na jego solowych płytach (nawet ostatnich) ma wieksza moc niz to H&H...
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
-
- starszy świeżak
- Posty: 17
- Rejestracja: 15-06-2007, 13:08
Re: Black Sabbath
w zasadzie spodziewałem się takiego albumu
w sumie dorównuje poziomem okładce
w sumie dorównuje poziomem okładce
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: Black Sabbath
A mnie się nawet podoba ta okładka, więc może i płyta mi się spodobaRademenes pisze:w zasadzie spodziewałem się takiego albumu
w sumie dorównuje poziomem okładce
- Adrian696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3562
- Rejestracja: 22-06-2007, 20:44
Re: Black Sabbath
ale pisze poważnie...
zapakowalem H&H rzutem na tasme w piatek do odtwarzacza mp3, tuz przed wyjazdem nad morze na swieta u tesciów - 5 dni - morze, wino i głos Ronniego - niezła perspektywa no byłem szczesliwy jak gwizdek
piatek minal na wrzaskach dzieci, ogolnym zamęcie, zakupach i przygotowaniach...
sobota - hamak, sterta gazet i Heaven and Hell - The Devil You Know, słoneczko pieknie świeci, ciepełko, lampka Porto i słuchamy, poczytujac o wszystkim i o niczym... pierwsze przesłuchanie - no OK, jest OK, kilka dobrych riffów, Ronni daje rade a przecież jest starszy od Kruszwicy... ale im dalej w las tym robi sie słabiej, jednak te kilka riffów to mało, bo mi po nogawkach nuda zapierdala... szybka dolewka Porto, podgłaśniamy o dwie kreseczki i lecimy od nowa... twardym trza być... 4 kawałki i juz w połowie płyty ta nuda zapierdala mi na wysokosci kolan... zaniepokojony o własne klejnoty, lekko zniesmaczony, slucham coraz uważniej, no kurwa to jest do bólu średnie, pierwsze kawałki jeszcze daja rade, siła rozpedu mojego entuzjazmu... ale potem juz jest zwyczajnie słabo....
niedziela - morze, wino i Sathanas - tak, dokładnie tak powinny wyglądac świeta
zapakowalem H&H rzutem na tasme w piatek do odtwarzacza mp3, tuz przed wyjazdem nad morze na swieta u tesciów - 5 dni - morze, wino i głos Ronniego - niezła perspektywa no byłem szczesliwy jak gwizdek
piatek minal na wrzaskach dzieci, ogolnym zamęcie, zakupach i przygotowaniach...
sobota - hamak, sterta gazet i Heaven and Hell - The Devil You Know, słoneczko pieknie świeci, ciepełko, lampka Porto i słuchamy, poczytujac o wszystkim i o niczym... pierwsze przesłuchanie - no OK, jest OK, kilka dobrych riffów, Ronni daje rade a przecież jest starszy od Kruszwicy... ale im dalej w las tym robi sie słabiej, jednak te kilka riffów to mało, bo mi po nogawkach nuda zapierdala... szybka dolewka Porto, podgłaśniamy o dwie kreseczki i lecimy od nowa... twardym trza być... 4 kawałki i juz w połowie płyty ta nuda zapierdala mi na wysokosci kolan... zaniepokojony o własne klejnoty, lekko zniesmaczony, slucham coraz uważniej, no kurwa to jest do bólu średnie, pierwsze kawałki jeszcze daja rade, siła rozpedu mojego entuzjazmu... ale potem juz jest zwyczajnie słabo....
niedziela - morze, wino i Sathanas - tak, dokładnie tak powinny wyglądac świeta
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
- Gotharus
- zaczyna szaleć
- Posty: 299
- Rejestracja: 23-10-2007, 14:37
Re: Black Sabbath
Płyta niestety mocno średnia. jest kilka fajnych riffów, głos Ronniego jak najbardziej w porzadku, Geezer równiez w formie, jednak płyta jest po prostu nudna, w połowie ma się już dosć. Ciągnie się i ciągnie, miejscami ma się ochote skończyć w połowie jednego kawałka i przerzucic do następnego. Kurwa, taki skład i taki słaby album. Dam mu jeszcze szanse, moze z czasem zyska, chociaz w to srednio wierze.
- YNKE
- w mackach Zła
- Posty: 865
- Rejestracja: 08-03-2009, 22:13
- Lokalizacja: Kłodzko
Re: Black Sabbath
I tu się z tobą zgodzę, no może nie do końca bo po czwartym utworze zwyczajnie wyłączam to H&H w cholerę. A dziś to mało nie wyjebałem przez to ciągłe manipulowanie przy Cd do rowu...Adrian696 pisze:ale pisze poważnie...
zapakowalem H&H rzutem na tasme w piatek do odtwarzacza mp3, tuz przed wyjazdem nad morze na swieta u tesciów - 5 dni - morze, wino i głos Ronniego - niezła perspektywa no byłem szczesliwy jak gwizdek
piatek minal na wrzaskach dzieci, ogolnym zamęcie, zakupach i przygotowaniach...
sobota - hamak, sterta gazet i Heaven and Hell - The Devil You Know, słoneczko pieknie świeci, ciepełko, lampka Porto i słuchamy, poczytujac o wszystkim i o niczym... pierwsze przesłuchanie - no OK, jest OK, kilka dobrych riffów, Ronni daje rade a przecież jest starszy od Kruszwicy... ale im dalej w las tym robi sie słabiej, jednak te kilka riffów to mało, bo mi po nogawkach nuda zapierdala... szybka dolewka Porto, podgłaśniamy o dwie kreseczki i lecimy od nowa... twardym trza być... 4 kawałki i juz w połowie płyty ta nuda zapierdala mi na wysokosci kolan... zaniepokojony o własne klejnoty, lekko zniesmaczony, slucham coraz uważniej, no kurwa to jest do bólu średnie, pierwsze kawałki jeszcze daja rade, siła rozpedu mojego entuzjazmu... ale potem juz jest zwyczajnie słabo....
niedziela - morze, wino i Sathanas - tak, dokładnie tak powinny wyglądac świeta
„Z delikatną ostrożnością pierdzę, żebym się nie zesrał”
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6288
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: Black Sabbath
Płyta jest po prostu średnia i na maksa wymęczona. Bardzo słabo jak na skład w, którym została nagrana a i szyld H&H pozwala oczekiwać o wiele więcej po tym wydawnictwie.
To i tak nic przy wyniku plebiscytu na najlepszy zespół tego roku według Gitarzysty.
http://www.magazyngitarzysta.pl/muzyka/ ... -2009.html
Generalnie ludzie mają to do siebie, że bardziej lubią to co lepiej znają, a, że znają przeważnie niewiele to jest jak jest.Maria Konopnicka pisze:Jak widzę ten album wśród typów na płytę roku, w niektórych muzycznych periodykach, to przychodzi mi refleksja - jacy biedni Ci ludzie, jak mało musieli słyszeć.
To i tak nic przy wyniku plebiscytu na najlepszy zespół tego roku według Gitarzysty.
http://www.magazyngitarzysta.pl/muzyka/ ... -2009.html
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.