Masterful Magazine

: **31-05-2006, 21:16**

maniakalnie słuchałem ostatniego krążka

bardzo dobry, mocny stuff! efekt świeżości decyduje o moim głosie na ta płytę. zresztą EI to zespół, który (jak na razie) nie dał dupy. Moc!

edit: sauna i solarium może odpadają, ale panowie wyglądaja tak, jak by grali nałogowo w curling z kolegami z kilku innych złych zespołów

: **31-05-2006, 21:21**

marzyłem, żeby to w końcu napisać:

NIE ZNAM

: **31-05-2006, 21:24**

o kurwa!

: **31-05-2006, 21:28**

"Blackest hymns..." jak na razie u mnie rzadzi.. jedynke mam za krotko, a ostatniego nie slyszalem

mroczny, walcujacy, systematyczny, diaboliczny nakurw

: **31-05-2006, 21:32**

[quote]EVIL INCARNATE[/quote]

lubie, uwielbiam, kocham, szanuje:D

: **31-05-2006, 22:45**

Słyszałem to i owo, ale nigdy całej płyty nad czym ubolewam, bo kolesie potrafią zrobic użytek z instrumentów. Zastanawia mnie tylko co robi swastyka w miesjcu pentagramu (na powitaniu do oficjalnej strony zespolu) http://www.evilincarnate.cjb.net/

: **01-06-2006, 00:53**

Wysłane przez Mental
Zastanawia mnie co robi swastyka w miejscu pentagramu (na powitaniu do oficjalnej strony zespolu) http://www.evilincarnate.cjb.net/

O kurwa!

Właściwie "Blood.." to nie jest debiutancki album, tylko kompilacja złożona z dwóch demówek. A propos (z wywiadu zamieszcznego pod podanym linkiem):
There are three Evil Incarnate CDs available, but as the first is actually only two demos printed on a CD and the latest is something of a compilation of different recordings, maybe only one should be considered as a real album. What do you think yourself?

Yeah, the first CD is two demos so it's not really usually considered an actual album (...)

Ale chujowy wzór koszulki mają na stronie, ja pierdzielę.

: **01-06-2006, 09:54**

tak naprawde to Evil Incarnate wydało jeden duży album "Blackest Hymns of God's Disgrace", pierwszy "Blood..." to jak sami zauwazyliscie skladak demowek, zas ów trzeci "Waiting..." to kilka nowych kompozycji i składak rzeczy dotąd nie wydanych, więc nie należy troaktować tego jako pełnoprawne wydawnictwo...
Dla mnie Blackest Hymns of God's Disgrace rządzi niepodzielnie... switny motoryczny death metal... niestety zespol troche ma napierdolone we lbach, w dodatku wszelkie moje zapedy o zrobienie z nimi wywiadu, badz to osobiste, badz przez wytwornie byly ucinane brzytwą milczenia...

: **01-06-2006, 10:27**

Wysłane przez Analripper
zespol troche ma napierdolone we lbach

Trochę ma. :)

Wysłane przez twoja_stara_trotzky
marzyłem, żeby to w końcu napisać:

NIE ZNAM

;)

Może zainteresuje Cię to:
Entombed - Left Hand Path
Grave - You'll Never See…
Deicide - Deicide
Slayer - Hell Awaits
Celtic Frost - Morbid Tales

To ulubione albumy człowieka odpowiedzialnego za muzykę EVIL INCARNATE. Ma to swoje odzwierciedlenie w tym co sam tworzy. Czasem, aż za bardzo: riff ze środkowej części "Did Not Die For Me" z ostatniego CD to kalka riffu rozpoczynającego dwójkę GRAVE. Zła wiadomość (może kolejna - zależy jak się zapatrujesz na wcześniejszą informację) jest taka, że z tej piątki powyżej w muzyce Amerykanów zdecydowanie najmniej słychać ENTOMBED. ;) Najwięcej GRAVE i CELTIC FROST, ale generalnie nie zawaham się stwierdzić, że, mimo wszystko, mają własny styl. Znowu: chętnie dam się wyprowadzić z błędu i dowiem się o innych grupach grających w ten sposób (takich dźwięków nigdy dość).

Czuwaj!

: **01-06-2006, 23:05**

Czemu byłem pewny że to Maniek założył ten temat???? Kurwa.

: **01-06-2006, 23:45**

[quote][i]Wysłane przez Deathrow[/i]
czy Blackest Hymns of God's Disgrace można gdzieś kupić po normalnej czynie, czy to już pure fucking mega rar ? [/quote]

W Pagan rec. mieli to jeszcze niedawno za 29zl, w Bad Taste stoi za 40zl, sam sie chyba skusze...

: **02-06-2006, 01:05**

Wysłane przez Deathrow
40 zeta to trochę drogo, skoro Pagan sprzedawał za 29.... tak czy siak, muszę tą płytę mieć

Weź Ty najpierw dobrze poszukaj w domu, co? ;)

: **02-06-2006, 01:15**

[quote][i]Wysłane przez Deathrow[/i]
czy Blackest Hymns of God's Disgrace można gdzieś kupić po normalnej czynie, czy to już pure fucking mega rar ? [/quote]

Nie tak dawno mogłeś ode mnie kupić w cenie dużo niższej niż 40zł. Nie pamiętam dokładnie za ile poszła. W sumie oddałbym za piwo...

: **02-06-2006, 21:49**

Znam tylko "Blackest Hymns Of God's Disgrace", więc nie mogę zagłosować.
Zawsze mnie niszczy takie granie. Atmosfera, dobre riffy, wszystko co trzeba, by metal był dobry.

: **02-06-2006, 22:20**

Wysłane przez longinus696
Zawsze mnie niszczy takie granie. Atmosfera, dobre riffy

Do tego nieprzeciętny wokal, który jednych może irytować, a innych zachwyci. Należę do tej drugiej grupy.
Tę muzykę charakteryzuje niesamowita przebojowość, motoryka w połączeniu z dziesiątkami kapitalnych riffów. Wielka sztuka nagrywać takie szlagiery w ilościach hurtowych.

: **02-06-2006, 23:01**

A w dodatku wszystko to ma taki surowy posmak. To duch dawnych lat.

: **02-06-2006, 23:55**

Jakoś ostatnio wypieszczone brzmienie nie broni się w moim odtwarzaczu.

: **03-06-2006, 00:48**

Wysłane przez longinus696
Jakoś ostatnio wypieszczone brzmienie nie broni się w moim odtwarzaczu.

U mnie w sumie identycznie. "Wypieszczone produkcje" to jedynie jakieś nagrania z Abyss. Czasem wróci się do DARK FUNERAL, albo SETHERIAL, o którym aż sobie temat machnąłem, czy MARDUK z płyt 4-6. Ewentualnie nowsze dokonania CANNIBAL CORPSE (Sonic Ranch) itp.

: **03-06-2006, 15:20**

Evil Incarnate rozpierdala. Bardzo lubie takie granie. Nie slyszalem nowej plyty, ale kupie to jak bede mial siano i okazje. W sumie mam tylko druga plyte, ale bardzo lubie ten material. No i postawa ideologiczna jak najbardziej ok, choc z drugiej strony mieszanie satanistycznego wizerunku i WCOTC jest roche..hmm...dziwne

: **03-06-2006, 16:12**

[quote][i]Wysłane przez JOYLESS[/i]
WCOTC[/quote]

Dla mnie wystarczający powód, aby pozbyć się ich płyty. Półgłówki...