Strona 1 z 1
Mick Harris
: 15-07-2006, 00:22
autor: longinus696
Dobra, kurwa. Dosyć zabawy i gadania o jakichś chujkach-kogutkach.
Co sądzicie o solowej działalności Micka Harrisa, tudzież o jego kolaboracjach z innymi mistrzami, jak Bill Laswell i James Plotkin?
Które oblicze SCORN'a najbardziej wam odpowiada? Może "Vae Solis" z gościnnym występem Justina K. Broadrick'a? Albo "mroki" zawarte na "Evanescence"? Czy moze bardziej minimalistyczne oblicze z czasów "Logghi Barogghi"?
Osobiście przepadam za materiałem, który zawarty jest na "Plan B" i cholera nawet nie wiem z czym miałbym to porównać. Po prostu muza "połatana" z takich niepokojących tekstur dźwiękowych chyba najbardziej do mnie przemawia, choć nie potrafię z czystym sumieniem wskazać najlepszej płyty tego gościa.
Gadajcie, byle z sensem. Liczę, że poruszycie też temat ewentualnych inspiracji Harrisa, o których nie mam zielonego pojęcia.
: 15-07-2006, 00:41
autor: twoja_stara_trotzky
kocham bezgranicznie. WSZYSTKO co ten człowiek nagrał mnie niszczy. od bardziej metalowo-industrialnych początków, przez wszelkie illbienty, breakbeaty i okreś średni, aż po minimalistyczno jazzujacę czasu obecne. i Scorn i z Laswellem i z Plotkinem i z Bernocchim i z Harveyem i z Batesem (!!) i jako Lull... jeden z tych ludzi, którzy mi w głowie kuku zrobili. chociaż koncert Scorn z zeszłego roku... średni.
z płyt... chyba Plan B - za "gadzie" klimaty

: 15-07-2006, 00:49
autor: longinus696
Dlaczego "gadzie"?
A co powiesz o Quoit? Słyszałem tylko "Properties" i powiem Ci, że musiałem się długo przekonywać do tej płyty. Generalnie jest to prawie techno (czy raczej "inteligent techno")... no, chyba, że się nie znam.
Przekonał mnie poziom skomplikowania i zróżnicowania tej muzyki. No i specyficzny klimat. To coś kojarzy mi się z podziemnymi przejściami i parkingami.... beton oświetlony bladymi jarzyniówkami, heh.
Chciałbym znaleźć prekursorów takiego grania, jakie prezentuje SCORN. Kto mógł zainspirować Harrisa do tej muzy? Czy może raczej jest niepowtarzalny?
: 15-07-2006, 00:58
autor: twoja_stara_trotzky
jest niepowtarzalny, ale prekursorów można znaleźć - żeby ci zabawy nie psuć, to powiem tylko tyle, ze znaleźć ich można w kilku różnych miejscach, od sceny, której nazwa pochodzi od pewnego angielskiego miasta, przez scenę jazzową i awangardową pewnego amerykańskiego miasta, po nowofalowy Londyn (i Berlin)
edit: a gdzieś tam kiedyś czytałem wywiad z Harrisem, gdzie na pytanie, czego słucha, wymienił w zasadzie sam jazz, przede wszystkim amerykańską scenę free z lat 60: Coleman, Coltrane, Ayler, Sanders, Sun Ra etc.
: 15-07-2006, 03:15
autor: Egr
Ja czytałem, że słucha Ministry, Skinny Puppy, Einsturzende Neubauten, Test Department, Numb, Throbbing Gristle itp...
Ogólnie dość słabo znam jego twórczość ale wszystko co słyszałem zabija. Mianowice Scorn - Plan B i Lull - Continue.
No i oczywiście Napalm Death.
Ale i tak wolę Broadricka...
: 15-07-2006, 10:44
autor: Brzachwo Wój
całkowita miazga - tyle, i jednocześnie aż tyle można powiedzieć w poście na forum, bo chcąc porządnie opracować taki "temat" to książka wyjdzie jak nic, tylko komu chce się pisać książkę o Harrisie... ja jestem leniwy, więc mi nie. Podobnie jak Trotzky'emu, mi też ten gość zrobił porządne przemeblowanie i kuku w głowie, a płyty nagrane z Plotkinem, Spybey'em, Ayersem, Laswellem przecież to są skończone dzieła, że o innych wspomnianych wyżej nie nadmienię...
: 15-07-2006, 11:16
autor: longinus696
Kurde, nie chodzi o to, by pisać książki tylko wymienić się jakimiś cennymi spostrzeżeniami odnośnie początków takiej muzyki i jej ewentualnych perspektyw.
Znacie np. jakiegoś wykonawcę, który wałkuje podobne klimaty co SCORN na początku swej działalności?
: 15-07-2006, 11:53
autor: twoja_stara_trotzky
a to jest nawet cała "rodzina" wykonawców
God, Ice, Godflesh, Fall Of Becouse, Main, Techno Animal, te mniej jazzowe oblicze Painkillera, część rzeczy Laswella, Phantomsmasher, Atomsmasher, Zeni Geva, Fetish 69, The Sidewinder, Material, niektóre rzeczy z Warp Records... i pewno 3353 kolejnych

: 15-07-2006, 11:56
autor: boroowa
Mick Harris skończył się na Harmony Corruption

: 15-07-2006, 12:20
autor: twoja_stara_trotzky
longinus: masz tu i kup sobie
[url]
http://www.allegro.pl/item114321382_m_j ... llads.html[/url] - zajebista płyta, jedna z moich ukochanych, jeżeli chodzi o Harrisa - co prawda lepiej wyłowić całość - to znaczy boxik z 3 płytkami, natomiast graniczy to z cudem, więc i ta jedna będzie gites (też trudno ją dostać) - wyobraź sobie Lull jako podkład do pięknych średniowiecznych pieśni o zabijaniu
[url]
http://www.allegro.pl/item115179822_tec ... ality.html[/url] - Techno Animal kontra kilku innych doskonałych artystów - płyta z rodzaju tych, do których długo się przekonujesz, ale które robią w głowie kuku, jak już się przekonasz.
[url]
http://www.allegro.pl/item114513934_quo ... s_2lp.html[/url] - jak ktoś lubi winyle... standardowy Harris...
[url]
http://www.allegro.pl/item114522607_cd_ ... ation.html[/url] - świetna płytka, szczególnie pierwszy numer - rozwala mnei skutecznie od lat
[url]
http://www.allegro.pl/item114496425_mic ... _flux.html[/url] - ABSOLUT. top 5 ambientu z palcem w dupie

: 15-07-2006, 18:49
autor: longinus696
[quote][i]Wysłane przez twoja_stara_trotzky[/i]
[url]
http://www.allegro.pl/item114522607_cd_ ... ation.html[/url] - świetna płytka, szczególnie pierwszy numer - rozwala mnei skutecznie od lat

[/quote]
To mam akurat.
Dlaczego rodzinę Godflesh pakujesz do Scorna? Przecież to zupełnie inna muzyka. To, że Broadrick wystąpił na "Vae Solis" i że większość z tych rzeczy powstała po olaniu Napalm Death, to nie znaczy, że wszystko należy do jednej rodziny. Mnie chodzi o podobieństwa muzyczne, a nie personalne.
: 15-07-2006, 19:40
autor: twoja_stara_trotzky
Broadrick z Harrisem się spotykali na przynajmniej 3 płytach, a nie jednej
ale ja nie mówiłem o podobieństwie personalnym (?) - ja widzę ich muzykę jako wychodzącą jednego pnia. i nic na to nie poradzę. dorastałem z ich muzyką, oni zmieniali swoją muzykę a ja zmieniałem się wraz z nią, ale od początku była to dla mnie ta sama dźwiękowa rodzina. może, poznając ich twórczość dziś, odbiera się to inaczej. nie wiem. nie interesuje mnie to zresztą.
: 15-07-2006, 20:37
autor: Bonny
Nie będę się Wam wcinał w dyskusję, bo nie znam prawie tematu (poza marginesowym tutaj Godflesh), ale w kwestii zaintersowań muzycznych (tych wczesnych) zajrzyjcie sobie do 'Live Corruption', tam w jednym z przerywników Harris opowiada o inspiracjach.
Poza tym, w zeszłym roku ukazywała się przez krótki czas gazetka "Zaćmienie słońca" - w pierwszy numerze był krótki wywiad z Harrisem po jego koncercie w Łodzi.
Zasysać skan -> [URL=
http://img490.imageshack.us/my.php?image=harriski2.jpg][img]
http://img490.imageshack.us/img490/865/harriski2.th.jpg[/img][/URL]
: 29-08-2006, 03:36
autor: Bonny
odnawiam temat, bo dziś życzliwe wiatry dmuchają w nasz masterfulowy narożnik:)