Masterful Magazine

27 października wychodzi nowy Belphegor - Pestapokalypse Vi. Na stronie mozna zobaczyć cover albumu. Niedługo powinny być sample z nowego albumu. No ciekawe, jaka bedzie nastepczyni Goatreich fleshcult

http://www.belphegor.at/

Zaciskam poślady i grzecznie czekam na dzień premiery.

okładka wygląda jak Wiśniewski przes Setha poprawiony :]

EDIT: wiedziałem, wygląda jakby hurtem robiona z nowym wiadrem...

Rzeczywiście mało imponujący cover,ale na płytkę poczekam i posłucham. Ciekawy co ziutki wykombinują.

Wysłane przez Audiopain
Chodzi mi o to, że są coraz bardziej plastikowe i mdłe, zupełnie jak muzyka Belphegor. "Goatreich cośtam" to dla mnie typowy lalusiowaty death metal. Gdzie kurwa ogień, siarka i jad znany z "Nekrodajmona"?

Nie mam "Goatreich fleshcult", ale na koncercie kawałki z tego albumu brzmiały zajebiście.
Nowa okładka rzeczywiście kiepska.

Moim zdaniem dobra.
Vader też mnie pozytywnie zaskoczył ostatnią okładką (muzy nie śmiałem przesłuchać).

problem z tą okładką jest taki że antoniou zaczyna się bawić w podobną masówkę jak wiśniewski, ostatnią dobrą pracą był chyba front ostatniego Lost Soul

A mnie bardzo podoba się nowa okładka. Jest w innym, nie spotykanym u Belphegor duchu, ale też ma niesamowitą moc rażenia. Bardzo symboliczna, mocna, a mimo to bardzo bezpośrednia. I nie zgadzam się jakoby ostatnie ich płyty były "lalusiowym death metalem". Dla mnie cała dyskografia Belphegor jest doskonała! Poza tym prywatnie chłopaki żyją tym, co robią. Nie ma mowy o pozerstwie, sama szczerość w zachowaniu. Na koncertach, po koncertach, w knajpach, w autobusie - samo zło! I my takich w piekle bardzo szanujemy ha ha ha.

[url]http://www.metal-archives.com/release.php?id=124769[/url]

PIEKNIE SIE WKOMPONOWALO.

Nuda, jak podobal ci sie goatreich to lykniesz i to - jest praktycznie identyczne, czasem mam wrazenie ze slucham trackow z poprzedniej plyty. Mimo tego goatreich lepiej mi sie sluchalo.

Dobra okładka, choć rzeczywiście zbyt podobna do Vadera.
Lucifer.. i Goatreich rozpieprzają w drobny mak. Skok jakościowy (aranże + produkcja) między Necrodeamon...(który też lubię) a Lucifer... jest totalnie na plus. Powiedziałbym że dopiero nauczyli się grać i robić potężne albumy.

Odkladka jest zpizdy, wyglada tak jakbym po pijaku usiadl do photoshopa.

goatreich lepszy

Okładka jest niezła, od strony technicznej faktycznie trochę to kuleje, ale i tak jak dla mnie lepsza od okładki nowego Vadera.

[quote][i]Wysłane przez Maria Konopnicka[/i]
nie mam pojęcia jak można to ściągnąć, ale i tak prędzej czy poźniej kupię tą płytę [/quote]

Ja wiem jak ściągnąć, ale tego nie zrobie. Nie będe psuł sobie przyjemności słuchania nowej płyty, zapoznając się z nią przez mp3.

[quote][i]Wysłane przez zekke[/i]
Nuda, jak podobal ci sie goatreich to lykniesz i to - jest praktycznie identyczne, czasem mam wrazenie ze slucham trackow z poprzedniej plyty. Mimo tego goatreich lepiej mi sie sluchalo. [/quote]

no w sumie nagrywali nowa plyte zaraz po sesji goatreich...wiec sie nie ma czemu dziwic...

Dla mnie to jest kapela jednej płyty i mam wrażenie, że to już nie ulegnie zmianie.

[quote][i]Wysłane przez Gore_Obsessed[/i]
Dla mnie to jest kapela jednej płyty i mam wrażenie, że to już nie ulegnie zmianie. [/quote]

Maniek, której "The Last Supper" czy "Blutsabbath"?

[quote][i]Wysłane przez Trojan[/i]
"The Last Supper" czy "Blutsabbath"?[/quote]
Ta druga. :D

Przesluchalem te plytke ok 6 razy i wpadl mi w ucho nr Sanctus Perversum mimo znanego zagadnienia z Goatreich....;D