MY DYING BRIDE

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
tomekw48
postuje jak opętany!
Posty: 464
Rejestracja: 30-10-2018, 23:45

Re: MY DYING BRIDE

15-03-2024, 20:22

Takie numery jak ten, to ja rozumiem. Fajny ten kawałek. Dużo bardziej wyrazisty niż pierwszy singiel. Nie mogę się doczekać płyty... Jeszcze miesiąc... Ale nie mam wygórowanych oczekiwań - fajnie będzie, jak co drugi kawałek będzie bujać :sarcasm1:
Awatar użytkownika
tomekw48
postuje jak opętany!
Posty: 464
Rejestracja: 30-10-2018, 23:45

Re: MY DYING BRIDE

19-04-2024, 17:43

Dzisiaj premiera nowej płytki smutasów z Anglii.
Właśnie sobie słucham. Za wcześnie na ocenę.

Tak wstępnie... To nie da rady całej płyty przesłuchać za jednym zamachem. Trzeba sobie przerwę na papieroska zrobić...
Awatar użytkownika
Hellion
w mackach Zła
Posty: 773
Rejestracja: 11-08-2012, 22:26

Re: MY DYING BRIDE

19-04-2024, 18:13

Ja dzisiaj kupiłem swój egzemplarz. Plyta mi się podoba, na pewno bardziej od poprzedniej i nie wiem czy nie od Feel the misery. Ja w trakcie słuchania sie nie nudzę, jakoś bardziej wyrazista ta płyta mi się wydaje. W zasadzie po pierwszym odsłuchu tego wycieku z lutego wiedziałem, że się z nowym MDB polubimy. Oryginalny nośnik tylko to potwierdził.
Awatar użytkownika
tomekw48
postuje jak opętany!
Posty: 464
Rejestracja: 30-10-2018, 23:45

Re: MY DYING BRIDE

19-04-2024, 18:30

Gusta są różne...
Generalnie, na pewno jest to płyta inna od poprzedniej. Ghost of Orion była bardziej spolaryzowana. Przeplatały się tam momenty bardziej agresywne z łagodnymi. Ich najnowsze dzieło, to taka płyta ze środka. Nie wiem jak to opisać... Nie mówię, że zła, ale w moim odczuciu miewałem już większe uniesienia przy ich płytach. Ostatnia ich płyta, którą łyknąłem w całości, to Feel the Misery. Poprzednia i obecna to lubię tak wybiórczo. Bardzo mi się podoba najdłuższy na płycie The Apocalypltis. W ogóle druga połowa płyty jest jakby lepsza.
Zobaczymy, co czas przyniesie? Jako fan tego zespołu, na pewno wrócę do odsłuchu. Może jeszcze to bardziej polubię i skuszę się na zakup CD... Zobaczymy :)
Awatar użytkownika
Sgt. Barnes
zahartowany metalizator
Posty: 5336
Rejestracja: 13-07-2012, 07:37

Re: MY DYING BRIDE

22-04-2024, 12:07

Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9216
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: MY DYING BRIDE

22-04-2024, 13:53

Brytole🙄
shadowthrone
postuje jak opętany!
Posty: 386
Rejestracja: 24-12-2010, 13:47

Re: MY DYING BRIDE

29-04-2024, 13:45

Zamówiłem ponad tydzień temu nowy album w Bonito, dzisiaj przyszło mi info, że "A Mortal Binding LP GREEN, Winyl jest niedostępna. W zaistniałej sytuacji zamówienie zostało anulowane". Gdzie można kupić ten winyl?
Awatar użytkownika
Kilgore
rasowy masterfulowicz
Posty: 2157
Rejestracja: 21-12-2010, 20:34

Re: MY DYING BRIDE

29-04-2024, 14:48

shadowthrone pisze:
29-04-2024, 13:45
Zamówiłem ponad tydzień temu nowy album w Bonito, dzisiaj przyszło mi info, że "A Mortal Binding LP GREEN, Winyl jest niedostępna. W zaistniałej sytuacji zamówienie zostało anulowane". Gdzie można kupić ten winyl?
Winylownia.pl jeszcze mają
Wyobraź sobie że zawsze masz czas
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9216
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: MY DYING BRIDE

05-05-2024, 01:14

Serio! Nie wiem czy to już ten moment żeby ocenić ten nowy album, bo non stop zadaję sobie jakieś pytania w związku z nim.

Pierwsze to takie,: czy nikt nie umiał do kurwy nędzy ustawić brzmienia tej perkusji! Przecież przy takim materiale to aż prosi się żeby to brzmiało donośnie! Zamiast tego jest astmatyczny werbel zwiastujący suchoty o poranku. Druga sprawa, co do której nie do końca jestem uspokojony: growle Aarona. Jezusie roztomańty! To jest takie zamierzone?
Dobra, już bez wskazań. Dobra płyta. Dla mnie "najprzyjemniejsza" od czasów The Line.... Nic poradzę na to, że mam do nich słabość.

Dajcie szansę tej płycie. Dobra jest!
ODPOWIEDZ