Masterful Magazine

Przypadkowo się natknąłem, może ktoś będzie zainteresowany co tam nowego Panowie wysmażyli. Nie znam dobrze całej ich dyskografii, ale wydaje mi się, że jest bardziej technicznie...?

ten utwór ma 3 lata

Żułek pisze: ↑

28-08-2021, 20:02

ten utwór ma 3 lata

Poważnie? Na kanale Century Media dodany 2 dni temu i tym się zasugerowałem Nie śledzę ich losów na bieżąco. Dwie pierwsze płyty całkowicie zaspokajają mój apetyt na granie w ichnim stylu.

też mnie to zdziwiło że zrobili klip do 3 letniego numeru

Żułek pisze: ↑

28-08-2021, 20:11

też mnie to zdziwiło że zrobili klip do 3 letniego numeru

Pandemia... brak koncertów... co robić? Przynajmniej (mi) o sobie przypomnieli.

Nostromo pisze: ↑

28-08-2021, 20:00

Przypadkowo się natknąłem, może ktoś będzie zainteresowany co tam nowego Panowie wysmażyli. Nie znam dobrze całej ich dyskografii, ale wydaje mi się, że jest bardziej technicznie...?

Słuchałem z 3-4 płyty krisiun i każda była dojebana technicznie

Mi nigdy nie robili z płyt. Na żywo miazga. Widziałem ich np na blitzkrieg z Vaderem i zagrali zajebiscie. Kiedyś też wydaje mi się widzialem na jakimś festiwalu większym to już nie było tak dobrze jak w małym, dusznym ck wiatrak.

Też byłem na tym koncercie:). Brazylijczycy na żywo to jest tajfun. Forged in Fury oraz Scourge of the Enthroned uważam za obniżkę formy. Z wcześniejszych płyt uwielbiam. Nawet do brzmienia Ageless Venomous się już przyzwyczaiłem.

Ja nie mogę się zdecydować czy southern storn czy assasination

Obie wspaniałe ale jakbym miał decydować to Assasination. Tam jest killer na killerze.

Zaraz pewnie pójdzie analiza porównawcza obu materiałów na bazie odsluchu

tomaszm pisze: ↑

12-03-2022, 10:48

Też byłem na tym koncercie:). Brazylijczycy na żywo to jest tajfun. Forged in Fury oraz Scourge of the Enthroned uważam za obniżkę formy. Z wcześniejszych płyt uwielbiam. Nawet do brzmienia Ageless Venomous się już przyzwyczaiłem.

To była zajebista impreza z świetnym składem. Oprócz Vadera i krisiun grali jeszcze rotting christ, incantation i funerus. Miazga. Rok 2007.

Dokładnie. Kurczę 15 lat już mija . Mam wrażenie jakby to było całkiem niedawno. Wtedy pomieszkiwałem w Superjednstce w Katowicach przez rok czasu. Wspaniale wspominam czasy mieszkania w Katowicach. Magia. Między Katowicami, Zabrzem i Chorzowem zjeździłem cała komunikację miejską. Strasznie fajnych i miłych ludzi spotkałem. Jak o tym myślę to łza az mi leci z oczu. Człowiek miał sporo wolnego czasu szło się na piwko z kolegami, na koncert, poklachać z sąsiadkami. Wspaniałe czasy. W tamtym czasie zaliczazło się po kilkanaście koncertów rocznie. I był czas na to.

Hehe znalazłem wywiad z tamtej trasy z muzykami Krisiun. Prowadząca Pani śliczna.

Kiedyś to był jakiś powiew świeżości w DM. Z jednej strony odjebywane z prędkością światła neoklasyczne arpegia a z drugiej młócka na perkusji. Problemem ich było to, że środki wyrazu jakimi razili były wąskie jak dupa węża.

tomaszm pisze: ↑

12-03-2022, 12:15

Hehe znalazłem wywiad z tamtej trasy z muzykami Krisiun. Prowadząca Pani śliczna.

juz wiem po co mu te okulary

maciek z klanu pisze: ↑

12-03-2022, 11:42

tomaszm pisze: ↑

12-03-2022, 10:48

Też byłem na tym koncercie:). Brazylijczycy na żywo to jest tajfun. Forged in Fury oraz Scourge of the Enthroned uważam za obniżkę formy. Z wcześniejszych płyt uwielbiam. Nawet do brzmienia Ageless Venomous się już przyzwyczaiłem.

To była zajebista impreza z świetnym składem. Oprócz Vadera i krisiun grali jeszcze rotting christ, incantation i funerus. Miazga. Rok 2007.

Byłem na tej trasie w Zielonej Górze. 17 lat miałem i napierdoliłem się jak Messerschmitt

Haha też miałem 17 lat i też byłem zielonej na tym gigu pamiętam że ze Szczecina jechałem 10 h... 2.5 h do Kostrzyna potem 5 h czekałem na pociąg do zielonej waląc browary na twierdzy Kostrzyn. Sam gig super, na Krisiun podłoga usypana cała szkłem a zawodnicy latali bez koszulek

ozzy pisze: ↑

12-03-2022, 18:17

Haha też miałem 17 lat i też byłem zielonej na tym gigu pamiętam że ze Szczecina jechałem 10 h... 2.5 h do Kostrzyna potem 5 h czekałem na pociąg do zielonej waląc browary na twierdzy Kostrzyn. Sam gig super, na Krisiun podłoga usypana cała szkłem a zawodnicy latali bez koszulek

Taaa, pamiętam to szkło. Krisiun niestety tylko przez mgłę kojarzę, później w ogóle, ale najbardziej zależało mi na Incantation i było tańczone. Chlew był ostry

Ale z tego co pamiętam to Funerus grał chyba tylko w Zabrzu i jeszcze 2 lokacjach. Był w ZG?