GODFLESH
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Brzachwo Wój
- w mackach Zła
- Posty: 869
- Rejestracja: 30-08-2004, 12:21
GODFLESH
Dośc gówien na masterfulu. Tu nie ma to tamto. Na kolana chamy! Jeśli nie znacie Godflesh, to jesteście w takiej dupie, że szanse odnalezienia was kiedykolwiek są znikome. Słuchacie jakiegoś gówna zamiast doznawać ekstazy sączonej przez Godflesh. Przy którym opusie Justina K. Broadricka padacie bez przytomności?
Czy płakaliście po rozpadzie Godflesh i czy Jesu wskrzesiło w was ponownie głęboką wiarę w inteligentną, genialną muzykę?
Czy płakaliście po rozpadzie Godflesh i czy Jesu wskrzesiło w was ponownie głęboką wiarę w inteligentną, genialną muzykę?
Ludwiku Dorn i Sabo, nie idźcie tą drogą !!!
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
hehehe
no to teraz to mnie wzruszyłeś
odkąd, jeszcze w latach 80
, usłyszałem Streetcleaner, odtąd KOCHAM ABSOLUTNIE BEZGRANICZNIE większosc rzeczy, które nagrywa / nagrywał Broadrick 
co do samego Godflesh, to oczywiście rzeczony już Streetcleaner, to dla mnie muzyczny absolut, jeden z TYCH albumów, myślę, że spokojnie mój Top 10 wszechczasów. płyta, która zrobiła mi kuku i zmieniła moje spojrzenie na muzykę... i w ogóle na świat. w dalszej kolejności Songs Of Love & Hate i Slavestate, nieco dalej Godflesh, Selfless i Mercilles, jeszcze dalej Pure i Us & Them no i najdalej Hymns (poza GENIALNYM ostatnim numerem oczywiście). no i oczywiście wszystkie single, mini i inne cuda w rodzaju CW, Messiah czy L&H in Dub też kocham bezgranicznie...
oczywiście jest jeszcze piękny album FALL OF BECOUSE - prawie połowa numerów z Streetcleaner w pierwotnych wersjach, nagranych dwa lata wcześniej... na CD dodatkowo bonus live, gdzie spotyka się cały oryginalny skład Napalm Death
GOD - to miazga największa, zaraz za Streetcleaner. szczególnie Anatomy of Addiction i Possession.
ICE - to samo - obie płyty GENIALNE.
TECHNO ANIMAL - też nie mam słów
CURSE OF THE GOLDEN VAMPIRE - o dziwo wolę debiut, ale dwójka też zahacza o absolut
The Sidewinder - gites, ale bez srania w gacie...
FINAL - ostatnio się chyba zupełnie już przekonałem. prawie Lull
JESU - pierwszy mini świetny, płyta nei do końca mi podeszła, drugi mini rewlacja.
itd
no to teraz to mnie wzruszyłeś

odkąd, jeszcze w latach 80


co do samego Godflesh, to oczywiście rzeczony już Streetcleaner, to dla mnie muzyczny absolut, jeden z TYCH albumów, myślę, że spokojnie mój Top 10 wszechczasów. płyta, która zrobiła mi kuku i zmieniła moje spojrzenie na muzykę... i w ogóle na świat. w dalszej kolejności Songs Of Love & Hate i Slavestate, nieco dalej Godflesh, Selfless i Mercilles, jeszcze dalej Pure i Us & Them no i najdalej Hymns (poza GENIALNYM ostatnim numerem oczywiście). no i oczywiście wszystkie single, mini i inne cuda w rodzaju CW, Messiah czy L&H in Dub też kocham bezgranicznie...
oczywiście jest jeszcze piękny album FALL OF BECOUSE - prawie połowa numerów z Streetcleaner w pierwotnych wersjach, nagranych dwa lata wcześniej... na CD dodatkowo bonus live, gdzie spotyka się cały oryginalny skład Napalm Death

GOD - to miazga największa, zaraz za Streetcleaner. szczególnie Anatomy of Addiction i Possession.
ICE - to samo - obie płyty GENIALNE.
TECHNO ANIMAL - też nie mam słów

CURSE OF THE GOLDEN VAMPIRE - o dziwo wolę debiut, ale dwójka też zahacza o absolut

The Sidewinder - gites, ale bez srania w gacie...
FINAL - ostatnio się chyba zupełnie już przekonałem. prawie Lull

JESU - pierwszy mini świetny, płyta nei do końca mi podeszła, drugi mini rewlacja.
itd

- boroowa
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1623
- Rejestracja: 25-11-2005, 21:07
- Lokalizacja: 3miasto
A gdzie sonda, hę?
OK, moje typy:
1. Streetcleaner - bo od tego się zaczęło (pewnie zaraz wpadnie trotzky i powie, że Broadrick nagrał to samo 10 lat wcześniej ale pod inną nazwą
2. Songs of Love and Hate - za całokształt
3. Us and Them - za 'groove'
4. Pure - za mechaniczny chłód
najsłabszy IMHO jest Slavestate
Aha, warto też wspomnieć nieco brutalniejszej odmianie GODFLESH, mianowicie PITCH SHIFTER (Industrial + Submit)
OK, moje typy:
1. Streetcleaner - bo od tego się zaczęło (pewnie zaraz wpadnie trotzky i powie, że Broadrick nagrał to samo 10 lat wcześniej ale pod inną nazwą

2. Songs of Love and Hate - za całokształt
3. Us and Them - za 'groove'
4. Pure - za mechaniczny chłód
najsłabszy IMHO jest Slavestate
Aha, warto też wspomnieć nieco brutalniejszej odmianie GODFLESH, mianowicie PITCH SHIFTER (Industrial + Submit)
I'll give you black sensations up and down your spine
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
- Brzachwo Wój
- w mackach Zła
- Posty: 869
- Rejestracja: 30-08-2004, 12:21
Ostatnio przecieram się przez album JESU i od dawna już się NIE łapię na tym, że do Broadricka mam stosunek BEZKRYTYCZNY, ja po prostu o tym wiem i jest mi z tym zajebiście. HeartAche rozwaliło mnie w pył, podobnie Silver, a teraz daję się ponieść albumowi - jest genialny.
Godflesh to dla mnie jedno z niesamowitych i powalających zjawisk w muzyce, a płyty Songs of Love and Hate i Streetcleaner to prawdziwe dzieła i jest tylko kilka takich albumów w całej muzyce, które przeżyłem równie mocno, a może nawet nie aż tak...
Godflesh to dla mnie jedno z niesamowitych i powalających zjawisk w muzyce, a płyty Songs of Love and Hate i Streetcleaner to prawdziwe dzieła i jest tylko kilka takich albumów w całej muzyce, które przeżyłem równie mocno, a może nawet nie aż tak...
Ludwiku Dorn i Sabo, nie idźcie tą drogą !!!
- Brzachwo Wój
- w mackach Zła
- Posty: 869
- Rejestracja: 30-08-2004, 12:21
- boroowa
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1623
- Rejestracja: 25-11-2005, 21:07
- Lokalizacja: 3miasto
[quote][i]Wysłane przez twoja_stara_trotzky[/i]
Slavestate dosonałe
[/quote]
nie filozuj, nie jest DOSONAŁE;)
Slavestate dosonałe

[/quote]
nie filozuj, nie jest DOSONAŁE;)
I'll give you black sensations up and down your spine
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
- Brzachwo Wój
- w mackach Zła
- Posty: 869
- Rejestracja: 30-08-2004, 12:21
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
- boroowa
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1623
- Rejestracja: 25-11-2005, 21:07
- Lokalizacja: 3miasto
[quote][i]Wysłane przez twoja_stara_trotzky[/i]
sam się chyba wyprał. już nie pamiętam. dawno było
w każdym razie wcześniej Voivoda jak wody święconej unikał, aż tu nagle przychodzi i chce wszystkie płyty pożyczać
[/quote]
VBE pożyczyłem od N. a nie od Ciebie, a na VOIVOD przyszła rzeczywiście później pora. Widocznie nie dało rady połączyć tego z odsłuchem demówek Funeral Winds czy Infernum:)
sam się chyba wyprał. już nie pamiętam. dawno było


VBE pożyczyłem od N. a nie od Ciebie, a na VOIVOD przyszła rzeczywiście później pora. Widocznie nie dało rady połączyć tego z odsłuchem demówek Funeral Winds czy Infernum:)
I'll give you black sensations up and down your spine
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
- Fazi
- rozkręca się
- Posty: 86
- Rejestracja: 10-05-2004, 15:27
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
o kurwa, ale tematy, jednego dnia 
Co do Godflesh to wszystko mi podchodzi, ale najbardziej lubię "Selfless" i "Love And Hate In Dub"
JESU łykam w całości "Silver" jest genialne no i na japońskim wydaniu 2 kawałki więcej :
FINAL - nie mam "2" i nie słyszałem
Reszta mi się podoba.
GOD - plask na maxa
CURSE OF THE GOLDEN VAMPIRE - jakoś mi nie podeszło, może nie miałem dnia

Co do Godflesh to wszystko mi podchodzi, ale najbardziej lubię "Selfless" i "Love And Hate In Dub"
JESU łykam w całości "Silver" jest genialne no i na japońskim wydaniu 2 kawałki więcej :
FINAL - nie mam "2" i nie słyszałem

GOD - plask na maxa
CURSE OF THE GOLDEN VAMPIRE - jakoś mi nie podeszło, może nie miałem dnia
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
- Fazi
- rozkręca się
- Posty: 86
- Rejestracja: 10-05-2004, 15:27
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
- Brzachwo Wój
- w mackach Zła
- Posty: 869
- Rejestracja: 30-08-2004, 12:21
- Egr
- zaczyna szaleć
- Posty: 102
- Rejestracja: 24-12-2004, 19:45
- Lokalizacja: Wrocław
Streetcleaner i Songs Of Love & Hate to miazga. Reszty niestety nie słyszałem, muszę nadrobić...
Jeśli chodzi o inne projekty Broadricka to zdecydowanie najbardziej podchodzą mi God (Anatomy of Addiction), Ice (Bad Blood) i Curse of the Golden Vampire (Mass Destruction)
Słyszałem jeszcze Techno Animal - The Brotherhood Of The Bomb. Zajebiste ale to już nie to ;P
Jeśli chodzi o inne projekty Broadricka to zdecydowanie najbardziej podchodzą mi God (Anatomy of Addiction), Ice (Bad Blood) i Curse of the Golden Vampire (Mass Destruction)
Słyszałem jeszcze Techno Animal - The Brotherhood Of The Bomb. Zajebiste ale to już nie to ;P