Strona 1 z 2

REVEREND BIZARRE

: 05-09-2006, 23:45
autor: twoja_stara_trotzky
i kolejne bogi z finii.
genialny, abolutnie korzenny doom metal na wesoło
black sabbath, trouble, st vitus, solitude aeturnus, candlemass przerysowane do granic absurdu. christina ricci i covery burzum.
DOOM WHAT THOU WILL!

There is the one up there.
There is the one down there.
There is the one, who is everywhere.

I believe I was brought here
to spread my Doom in this world of fear.
The one who breathed this life-force into me
was the Goddess of Doom, Christina Ricci.

Aeons ago, she was born
into the middle of the endless forlorn.
In silence and space, infinity,
stood the Goddess of Doom. The supreme entity.

Saint Vitus and Trouble, Witchfinder General,
Count Raven, The Obsessed and Pentagram,
Solitude Aeturnus and Candlemass,
Penance, Revelation, Solstice and Iron Man,
Mirror of Deception and Pagan Altar,
Cirith Ungol, Exitus and Scald,
Internal Void, Paul Chain and Warning,
Unorthodox, Cathedral and Cold Mourning.

While Heaven Wept and Minotauri,
Dawn of Winter, Spiritus Mortis,
Electric Wizard, Confessor, Stillborn,
Solomon Kane, Orodruin and Mourn.

We kneel at your altar, we bless thy holy names.
You gave Doom to men, we try to do the same.
But there is one, who is above you:
eternally hailed Goddess of Doom.

Hail to the Goddess, the Goddess of Doom,
who tunes our instruments with darkness and gloom.
The one who does not offer salvation or peace,
but fulfils our minds with luxurious disease.

Hail to the Goddess, the Goddess of Doom,
who tunes our instruments with darkness and gloom.
Hail to the Goddess, the Goddess of Doom.
In the depths of darkness evil flowers bloom.

Hail to the Goddess, the Goddess of Doom!

i jak tu ich nie kochać? ;)

: 05-09-2006, 23:47
autor: P.
Wysokie noty w podsumowaniu rocznym angielskiego Terrorizera sprawiły, że postanowiłem ich przetestować. Próba nie zakonczyła się powodzeniem dla RB.

: 05-09-2006, 23:49
autor: twoja_stara_trotzky
nie nie nie, to ty nie zdałeś testu ;)

: 06-09-2006, 00:41
autor: Set
slyszalem gdziec cos na jakiejs skladance ale nic z tego. zupelnie nie moj klimat

: 06-09-2006, 07:03
autor: Duban
Fajna kapela, nieźle się sprawdzają do autka i na alkoholowe imprezy. Ostatnia płytka mnie do końca nie przekonała - zdecydowanie słabsza od wcześniejszych nagrań.

: 06-09-2006, 07:57
autor: twoja_stara_trotzky
o ile na początku miałem wątpliwości, to teraz się zgodzę - ostatni album NIECO słabszy. to znaczy otwieracz - killer, na koniec - killer, ale w środku jakby coś się zacinało ;)

: 06-09-2006, 08:16
autor: Duban
No, a ja Ci od samego początku mówiłem, że słabszy. Co do killerów masz rację. Niby prawdziwego męzczyznę poznaje się po tym jak kończy, ale na ostatnim RB brakuje mi dobrego środka i raczej nie będę do tej płyty za często wracał.

: 06-09-2006, 08:17
autor: Brzachwo Wój
Tutaj juz bez podpuchy - słuchałem kiedyś czegoś REVEREND BIZARRE, ale nie pamiętam juz co to było. Chyba to znakomicie ilustruje moje zainteresowanie tym zespołem :)

: 06-09-2006, 13:49
autor: Ulfr
Juz kiedys chcialem o nich temat zakladac. Bardzo lubie, takze ostatnia plyte (cholera, wypadaloby uzupelnic kolekcje m.in. o te pozycje). Nie tylko otwieracz i koniec killer - np. "Cromwell" jest moim zdaniem rownie genialny (czasem sie nawet ni stad ni zowad lapie na nuceniu ;) ), "By This Axe I Rule!" rowniez bardzo daje rade, ale jest istotnie minimalnie slabsze od wymienionych. Reszta kawalkow dobra, ale od powyzszych gorsza wyraznie. Na tym tle "Harbinger of Metal" jest nie tyle jakos nieporownanie lepszy, ile po prostu rowniejszy.

: 10-09-2007, 22:56
autor: Trojan
[size=40]O KURWA![/size]



na razie tyle odnośnie nowej płyty

: 10-09-2007, 23:05
autor: streetcleaner
In the Rectory of the Bizarre Reverend bezwatpienia jak narazie najlepsza :)
Dwojka troche gorsza, albo mniej osluchana, sam nie wiem.
Nowej jeszcze nie slyszalem, ale zacieram raczki, szczegolnie po komentarzu tym wyzej.

: 10-09-2007, 23:18
autor: Trojan
Lata 70-te, doom metal, kręcenie beki na całego oraz mistrzowski bas i wokal. Dwie godziny totalnego transu.

: 11-09-2007, 07:23
autor: twoja_stara_trotzky
nowa to absolutne mistrzostwo świata.

Re: REVEREND BIZARRE

: 20-09-2008, 11:57
autor: hcpig
Nie znałem tego, myślałem że to tylko jakieś fińskie piardy grają dooma i udają, że mają po 60 lat, a tu słucham sobie splitu Electric Wizzard już nie wiem który raz (ale głównie części Wielebnego) i ten cover mocno mi przypasował, lepszy od oryginału. Świetne wydawnictwo, szkoda że tylko na LP, ale może i dobrze zresztą, bo nie muszę kupować.

Re: REVEREND BIZARRE

: 20-09-2008, 12:39
autor: Maleficio
Jak by zebrać po jednym utworze z wszystkich ich płyt + cala genialna EP "Thulsa Doom" to można by zrobić najlepszą płytę w dziejach tradycyjnego Doom:) Niestety, RB mają wiele kawałków które po prostu się nie nadają do słuchania bo nudą przebijają ambientowe płyty Burzum:)

Re: REVEREND BIZARRE

: 20-09-2008, 12:42
autor: twoja_stara_trotzky
Maleficio pisze:Jak by zebrać po jednym utworze z wszystkich ich płyt + cala genialna EP "Thulsa Doom" to można by zrobić najlepszą płytę w dziejach tradycyjnego Doom:) Niestety, RB mają wiele kawałków które po prostu się nie nadają do słuchania bo nudą przebijają ambientowe płyty Burzum:)
poproś lekarza o zmianę leków.

Re: REVEREND BIZARRE

: 20-09-2008, 12:48
autor: Sineater
Maleficio pisze: Niestety, RB mają wiele kawałków które po prostu się nie nadają do słuchania bo nudą przebijają ambientowe płyty Burzum:)
"March of the war elephants" na ten przykład.
Co do zespołu: mam na półce tylko "In the rectory..." w wersji 2CD, ale muszę przyznać, że robi nieziemskie wrażenie. Brzmienie, klimat, no - nie mam pytań.

Re: REVEREND BIZARRE

: 20-09-2008, 13:27
autor: TORTURER
Zaczałem przygode od "crush the insects",wczesniej jakos w zalewie tych wszystkich doomowych kapel,nie miałem okazji ich poznać,..ale kurwa mać,ten zespół jest naprawde wielki w tym co robi,dla mnie właśnie chyba "crush.." jest najzajebistsza,ale wszystkie sa bardzo dobre,Doooom over the World po prostu,nie przesadzę jak napisze,ze w takiej stylistyce najlepszy zespól na obecnej scenie.

Re: REVEREND BIZARRE

: 08-12-2008, 22:01
autor: Morph
Nie wiem czy ktoś zauważył, ale zaraz się ukazuje nowa płytka Reverend Bizarre "Death is Glory... Now". 1 godzina 44 minuty na dwóch płytach! Gdyby nie nowe wydawnictwa DsO i S.V.E.S.T. to bym sobie obadał, w wypożyczalnie mediaportal już leży.

Re: REVEREND BIZARRE

: 09-12-2008, 08:41
autor: ultravox
O ile się nie mylę jest to zbiór nagrań z epek i splitów. Ale kupić warto na pewno.