KORN
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- tommek
- w mackach Zła
- Posty: 808
- Rejestracja: 04-11-2017, 16:09
- Kontakt:
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14273
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: KORN
Zespół Korn ogłosił szczegóły trasy koncertowej po Europie. Zespół ma a planach występ w Polsce!
Ten odbędzie się 30 lipca 2024 roku w katowickim Spodku. Jako gość specjalny zaprezentuje się grupa Spiritbox.
Korn w Polsce – bilety
Przedsprzedaż dla klientów Ticketmaster rozpocznie się w czwartek, 14 grudnia o godz. 12:00
Sprzedaż ogólna rozpocznie się w piątek, 15 grudnia o godz. 10:00 na LiveNation.pl
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8009
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Re: KORN
Debiut koniecznie. Wybitna płyta
Ja też lubie Fallow the leader.
am też z nią przejebane wspomnienia. Jak moi starzy się rozstali to partnerka od mojego Ojca kupiła mi ją na uspokojenie nerwówów ,żeby się w łaski moje wkupić. Nawet o tej płycie ze mną gadała. Bardzo fajna dziewczyna. Szkoda ,że staremu i Jej nie wyszło.
Uważam ,ze ta płyta ma nalezyte pierdolnięcie.
Ja też lubie Fallow the leader.
am też z nią przejebane wspomnienia. Jak moi starzy się rozstali to partnerka od mojego Ojca kupiła mi ją na uspokojenie nerwówów ,żeby się w łaski moje wkupić. Nawet o tej płycie ze mną gadała. Bardzo fajna dziewczyna. Szkoda ,że staremu i Jej nie wyszło.
Uważam ,ze ta płyta ma nalezyte pierdolnięcie.
Kupię:
Vastum Hole Below
Vastum Hole Below
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14273
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: KORN
ulubieny
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- Believer
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1771
- Rejestracja: 08-06-2013, 11:27
- Lokalizacja: cipsko twojego starego
Re: KORN
Posłuchałem debiutu, raczej nie moja bajka. Dam jutro szansę. Nie rusza mnie to może dlatego, że kompletnie mnie ten zespół omijał, nie mam z nim żadnych wspomnień, sentymentów itp.
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4046
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: KORN
Widzę, że polecanki góra do czwórki, a ja bym dał szansę także piątej "Untouchables". Może już nieco wtórna, ale słucha mi się najlepiej z całej dyskografii i podejrzewam, że dla osoby zupełnie nie znającej twórczości może być stosunkowo najbardziej strawna. Kolejna "Take a Look in the Mirror" mocno nierówna, ale też ma swoje momenty. Co ciekawe, miałem tylko jedną szansę w życiu zobaczyć ich live na festiwalu w Warszawie, ze Slayerem i Rammstein, nie widziałem ani minuty. Nawet trochę żałowałem.
To those who did not dare to sing out of tune
Or sing a different song
To march to the beat of a different drum and speak
The truths others fear
Or sing a different song
To march to the beat of a different drum and speak
The truths others fear
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10146
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: KORN
nie znoszę wokalu w Kornie, drażni mnie niesamowicie to beczenie,
wokal to jedno, ale po płyty sięgnąłem kilka razy i też nie mogę, nawet tej pierwszej,
za to widziałem raz na żywo na Juwenaliach SGGW, to był czerwcowy koncert przerwany burzą i potem dokończony,
grali też mix coverów, kilka utworów po kawałku,
imho wypadli bardzo dobrze, profesjonalnie i nieźle się bawiłem,
potem próbowałem przekonać się do muzyki z płyt i znowu nie podeszło
wokal to jedno, ale po płyty sięgnąłem kilka razy i też nie mogę, nawet tej pierwszej,
za to widziałem raz na żywo na Juwenaliach SGGW, to był czerwcowy koncert przerwany burzą i potem dokończony,
grali też mix coverów, kilka utworów po kawałku,
imho wypadli bardzo dobrze, profesjonalnie i nieźle się bawiłem,
potem próbowałem przekonać się do muzyki z płyt i znowu nie podeszło
Die Welt ist meine Vorstellung.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2642
- Rejestracja: 17-02-2018, 21:00
Re: KORN
Jedynka i dwójka, tam jeszcze było czuć ten pojebany zeschizowany klimat, miało to ręce i nogi.Świetne płyty.Follow to już wysryw pod MTV.Miękkie gówno i klipy które non toper całymi dniami śmigały po stacji która jeszcze wtedy ogarniała.Na Issues przyjebali konkretnie, kocham tą płyte.Ma swój klimat, ciężar i jest świetnie wyprodukowana.Tam są numery które gniotą ciężarem i takie niby wypełniacze ale one właśnie robią nastrój na tej płycie.Między 3ką a 4ką jest przepaść imo.Untouchables to już zupełnie nowe granie, jest ciężar ale to jest takie jakieś kurwa nijakie.
Dla mnie i tak Deftones >>> korn.Tym bardziej za to w jakim kierunku poszli dalej.Jak już sie Maynard pojawił na white pony to wiedziałem że ten zespół nie zabłądzi
Dla mnie i tak Deftones >>> korn.Tym bardziej za to w jakim kierunku poszli dalej.Jak już sie Maynard pojawił na white pony to wiedziałem że ten zespół nie zabłądzi
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1555
- Rejestracja: 19-10-2011, 16:55
Re: KORN
Zabraniam Wam słuchania tego zespołu.
-
- w mackach Zła
- Posty: 677
- Rejestracja: 02-01-2011, 22:21
Re: KORN
Jak bym Sam to napisal. Rzeczywiscie trojka KoRna najslabsza z pierwszej czworki ale I tam sa fajne numerki tylko czesc zarznieta przez stacje muzyczne. Freak on a Leash ma jednak super klip I teraz to chetnie bym posluchal. Issues wspaniala, jeszcze mam kasete zajechana - najmroczniejszy, najbardziej klimatyczny album.mocny2_3 pisze: ↑14-12-2023, 22:12Jedynka i dwójka, tam jeszcze było czuć ten pojebany zeschizowany klimat, miało to ręce i nogi.Świetne płyty.Follow to już wysryw pod MTV.Miękkie gówno i klipy które non toper całymi dniami śmigały po stacji która jeszcze wtedy ogarniała.Na Issues przyjebali konkretnie, kocham tą płyte.Ma swój klimat, ciężar i jest świetnie wyprodukowana.Tam są numery które gniotą ciężarem i takie niby wypełniacze ale one właśnie robią nastrój na tej płycie.Między 3ką a 4ką jest przepaść imo.Untouchables to już zupełnie nowe granie, jest ciężar ale to jest takie jakieś kurwa nijakie.
Dla mnie i tak Deftones >>> korn.Tym bardziej za to w jakim kierunku poszli dalej.Jak już sie Maynard pojawił na white pony to wiedziałem że ten zespół nie zabłądzi
A Deftones oczywiscie polka wyzej z szczytowym doskonaly zwienczeniem na Koi No Yokan.
- Only_True_Believers
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3155
- Rejestracja: 31-05-2006, 08:55
- Lokalizacja: planeta małp
Re: KORN
powtarzacie utarte frazesy. Na każdej płycie od Life Is Peachy są dobre 3 numery a reszta to syf. Pierwsza dobra płyta której da się słuchać w całości od debiutu to Take a Look in the Mirror, potem The Serenity of Suffering a w 2019 wydali znakomitą The Nothing która jest ich najlepszą płytą od debiutu.
Misantrophy so deep in me
moja kolekcja cd's:
https://rateyourmusic.com/~auranoir85?f ... at2fFxF5yo
moja kolekcja cd's:
https://rateyourmusic.com/~auranoir85?f ... at2fFxF5yo
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 188
- Rejestracja: 08-06-2015, 17:40
Re: KORN
Ja nie mogę się przekonać do The Nothing, z ostatnich dokonań zarówno Sernity... jak i Requiem lepsze. A najlepsze to Life Is Peachy i Issues, kocham obie.
Nie miałem okazji zobaczyć na żywo więc bilet zakupiony, nawet się trochę jaram :-)
Nie miałem okazji zobaczyć na żywo więc bilet zakupiony, nawet się trochę jaram :-)
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9338
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: KORN
Nie lubię tego zespołu ale to jest fakt jak bardzo ten sound niszczy.
Najlepsze jest 'Issues' właśnie oraz 'Untouchables" bo tam zespół osiągnął dojrzałą formę. Potem to już zjadanie własnego ogona i żaden Skrillex tu nie pomoże.
Dwie pierwsze są ważne historycznie ale strasznie kwadratowe i garażowe w złym znaczeniu tego słowa.
Believer, Korna warto poznać chociażby z ciekawości ponieważ jest to zespół który wziął patenty Godflesh, mocno jest zwuglagryzował i spłycił i taka jest właśnie genealogia tego zespołu, Godflesh a w zasadzie Godflesh + Faith No More i jest fakt, którego wielu metalowców nie chce przyjąć do wiadomości a co potwierdza sam Broadrick wprost.
Yare Yare Daze