Masterful Magazine

Mol pisze:^^ dokladnie, cos w tym jest. a tak poza tym to rozumiem jeszcze The Butterfly Effect, ale Wolfheart? murzynie, prosba ;)

najlepszy moonspell. a wolfshade miazga
w zasadzie do The Antidote lubię posłuchać każdej płyty.

nastepny ;)

ale ja The Butterfly Effect uwielbiam. a że debiut cenię bardziej? tak mają stare dziady do płyt z późnego dzieciństwa ;)

Ustalmy fakty - Wolfheart jest zajebiste. Wciąż.

ale to jest fakt niepodważalny. a każdy, kto sądzi inaczej, ten murzyn i gej

Wyzywać od gejów za nielubienie "Wolfheart" Moonspeel :) Kryptopedalstwo doskonałe :)

:]

Oj tam. Nie pierdolcie, tylko wyjcie do księżyca!

DCI Hunt pisze:Wyzywać od gejów za nielubienie "Wolfheart" Moonspeel :) Kryptopedalstwo doskonałe :)

To tak jakby stwierdzić, że ktoś kto nie lubi być penetrowany analnie jest gejem. :)

ale też nie ma się co napinać. wiadomo, że to wioska, ale nie mam problemu z takimi nagraniami. nawet znam kilka kawałków z tej i kolejnej płyty i jakby mi gdzieś w knajpie puścili to bym se odruchowo potupał nogą zamiast krzyczeń, żeby to wyłączyli, bo wiocha, kicz, tandeta itp.

DCI Hunt pisze:Wyzywać od gejów za nielubienie "Wolfheart" Moonspeel :) Kryptopedalstwo doskonałe :)

oj, nie napinaj się. wiadomo przecież że to wszystko z przymrużonym okiem i nie ma sensu co epitet wpierdalać emotkę.

za późno, koszul nihilist mi właśnie pękł od napinki. masz wpierdol :)

Gathering wszystkie płyty (zwłaszcza Nighttime Birds - dla mnie najlepsza) + stare płyty Moonspell + stare płyty Theatre Of Tragedy = nie wiocha i nie pedalstwo. Cala reszta takiej muzyki to wiocha i pedalstwo, ale te 3 kapele NIE.

DCI Hunt pisze:za późno, koszul nihilist mi właśnie pękł od napinki. masz wpierdol :)

no to dam na tacę ojcu tadkowi co by pomodlił się za mnie aby buk miał mnie w opiece przed Toba ;)

panowie, czy reedycja "Always", która jest REMIXED znacząco rożni się od pierwowzoru?

moim zdaniem nie :)

Mol, ty mi tu nie gaderinguj tylko sprawdź temat nie wiem/nie znam ;)
Masz tę reedycję? Nigdy by mi nie przyszło do łba żeby to kupić :D

Co za płyta, jezu ścięty... No dobra, co mam czynić w pierwszej kolejności, jeśli nic oprócz tegorocznej płyty nie znam? Zmierzyć Planetę i iść na bazar kupić sobie Suweniry? Te nazwy najczęściej się w tym temacie chyba pojawiały.

ja zawsze sugeruję poznawanie kapeli chronologicznie. debiut jest przecież bardzo fajny.

Self pisze:Co za płyta, jezu ścięty... No dobra, co mam czynić w pierwszej kolejności, jeśli nic oprócz tegorocznej płyty nie znam? Zmierzyć Planetę i iść na bazar kupić sobie Suweniry? Te nazwy najczęściej się w tym temacie chyba pojawiały.

Suweniry i Nocne ptaki, to przede wszystkim.