Masterful Magazine

[quote][i]Wysłane przez Maria Konopnicka[/i]
LOL zadziwiacie mnie Panowie, chyba założę temat o wąchaniu skarpetek w miejscach publicznych... Może będzie się cieszył zainteresowaniem? [/quote]


hehe.. wąchanie skarpetek w miejscach publicznych,kurcze można by to w sumie wypróbować..
pamiętam jak kiedyś wsadziłem sobie do gęby zajebiście smierdzącą skarpetę i zaczołem żuć - parę lat temu to było

Demigod nie znam -w fińskich kapelach zbytnio się nie orientuje,ale był pamiętam kiedyś taki Discharge czy jakoś tak.. naprawde miazga

Slumber - MOC!
druga płyta - ieeee

[quote][i]Wysłane przez długopisyyyyyyyyyy[/i]
hehe.. wąchanie skarpetek w miejscach publicznych,kurcze można by to w sumie wypróbować..
pamiętam jak kiedyś wsadziłem sobie do gęby zajebiście smierdzącą skarpetę i zaczołem żuć - parę lat temu to było

Demigod nie znam -w fińskich kapelach zbytnio się nie orientuje,ale był pamiętam kiedyś taki Discharge czy jakoś tak.. naprawde miazga [/quote]
co za pedzel...

Demigod..znam znam. niedawno nabylem reedycje 'slumber of sullen eyes/ unholy domain' wydana przez xtreem, dystrybuowana przez agonie. plyta jest przeswietna. klasyka europejskiego death metalu i nie tylko.

[quote][i]Wysłane przez Maria Konopnicka[/i]
Panowie nagrali w 1992 roku "Slumber of Sullen Eyes" - płytę, która po dziś pozostaje jedną z najwybitniejszych europejskich płyt death metalowych wszech czasów.[/quote]
To tyle w temacie.Dwójki nie znam.

Słuchnołem sobie z ciekawości 2-go longa i z przykrością musze donieść, że nic ciekawego tam dla siebie nie znalazłem. Natomiast na temat "Slumber...." nie będe się wypowiadał, bo i po co. Wszyscy przecież wiemy, że mamy do czynienia z ARCYDZIEŁEM

No, nie przesadzajmy z tym arcydziełem. To po prostu bardzo dobra death metalowa płyta. Myślę, że zawdzięcza dużo doskonałemu brzmieniu - pod tym względem mało kto jest w stanie ich przebić. Sama muzyka wchodzi bez popitki, ale arcydziełem bym jej nie nazwał, już prędzej "Cross The Styx" albo "Shadows In The Deep".

[quote][i]Wysłane przez długopisyyyyyyyyyy[/i]
[quote][i]Wysłane przez Maria Konopnicka[/i]
LOL zadziwiacie mnie Panowie, chyba założę temat o wąchaniu skarpetek w miejscach publicznych... Może będzie się cieszył zainteresowaniem? [/quote]


hehe.. wąchanie skarpetek w miejscach publicznych,kurcze można by to w sumie wypróbować..
pamiętam jak kiedyś wsadziłem sobie do gęby zajebiście smierdzącą skarpetę i zaczołem żuć - parę lat temu to było

Demigod nie znam -w fińskich kapelach zbytnio się nie orientuje,ale był pamiętam kiedyś taki Discharge czy jakoś tak.. naprawde miazga [/quote]

Nie byłem za tym, żeby Cię wypierdolić z forum, ale takimi postami sam kopiesz sobie grób.

'slumber of sullen eyes to już klasyka ale takze niezly rar jesli chodzi o aukcje. Mozna za to całkiem niezłą kaske ściągnąć. A muzycznie to zajebisty death metal, który pasuje mi pod każdym względem, choć znam ludzi, którzy jak wtdy słuchali tej płyty mowili ze lipa. Co do ostatniego materiału to uważam go za dobry i lubie go posłuchać jednak nie jest to aż takie mistrzostwo świata jak "Slumber of sullen eyes". Pamietam jak po wydaniu SoSe w Thrashu był wywiad z Demigod i plakat dołożyli hehe.

[quote][i]Wysłane przez długopisyyyyyyyyyy[/i]


hehe.. wąchanie skarpetek w miejscach publicznych,kurcze można by to w sumie wypróbować (.......) ale był pamiętam kiedyś taki Discharge czy jakoś tak.. [/quote]

Do kurwy nędzy!! Laleczko daj już spokój......

Fakt, Unleashed gra dosyć prosto, ale to nie wada. A Sinister na debiucie zagrał dużo bardziej złożoną muzyke niż Demigod i to parę lat wczesniej. A co jest lepsze, to już rzecz gustu.

Oj, pamięć mnie zawodzi. To był ten sam rocznik

Nie wiem czy bredzisz. Jak odkopię tą taśmę i znowu posłucham, to może przyznam Ci rację. W każdym razie ja też bardzo lubię Demigod, niszczą większosć dzisiejszych zespołów. A drugą płytę słyszałem raz u kumpla, ale nie zrobiła na mnie wrażenia. Ciekawe czy jeszcze grają.

Cross The Styx >>>> Shadows In The Deep >> Slumber...

1-szy numer ze Slumber wgniótł mnie dawno temu w fotel. Dobre to było. Album z czasów nowozytnych zupełnie bez wyrazu.

"Slumber..." jest swietny - brutalnosc, ciezar, ale i klimat. Nic innego nie slyszalem.

"Slumber of Sullen Eyes" - dobre, momentami nawet b.dobre. Na pewno kasuje Unleashed, ale co do Sinistera to nie bylbym taki pewien. Dwojki nie znam kompletnie... Wedlug tego co podaje Metal Archives nadal sa "Active"...

Cóż ja mogę powiedzieć. Demówka "Unholy Domain" swego czasu mocno wgniotła mnie ziemię, debiut powtórzył to, tylko 100 x mocniej. Znakomity i mocno niedoceniany zespół.
W ogóle fińska scena z początku lat 90 rządziła, wspomnieć tylko jeszcze Funebre, Disgrace(I), Sentenced(I+II) czy z innej beczki Beherit/Lord Diabolus i Impaled Nazarene

Posłuchałem wreszcie "Shadow Mechanics" , bo dotąd znałem tylko mocarny debiut i dość kiepski "Let Chaos Prevail" - spokojnie mogę już określić ten band zespołem jednej płyty. Kurwa - ślamazarnie, bez ognia, z melodyjkami i przyśpiewkami, fuj! Coż to jest???

Fakt,strasznie sie zjebali...

Nie żeby to było jakoś koszmarnie niesłuchalne, ale po takim SOSE razi brak tej przytłaczającej masywności, ot prosty, mało efektowny i niezobowiązujący death metal z jakimiś przyśpiewkami, które roboczo mają robić za rozwój i korektę stylu. Dobrze, że się rozpadli w tym roku.