Masterful Magazine

Proszę o podzielenie się opiniami na temat twórczości Finów.

Nabyłem właśnie minialbum "Deggael (A Rat's God)" i kurwa, nie powiem, podoba mi się. Normalnie szok, bo ja takiej muzyki w zasadzie w ogóle nie słucham/nie znam się na niej/trzymam z daleka. Coś dla gajowych raczej, ale chwyta za serducho, co robić...
Jak wypada na tle reszty wydawnictw?
Jak ostatnia płyta (mam na oku w bardzo atrakcyjnej cenie)?

kompletnie nie znać

Ha! Też przypadkowo na nich trafiłem - nie pamiętam tytułu płyty ale dużo było rzeczy tarotowych w tekstach plus jedna siedmiostrunowa gitara (fajnie to brzmiało w kontraście z drugą - normalną). Faktycznie spoko muza, chociaż zwykle tego nie słucham - jak wygrzebię gdzieś ten materiał to napiszę tytuł.

lubię, a album King Fear to nawet kocham bezgranicznie

kiedyś przypadkiem trafiłem na ich płyte, niebieska okładka z jakimś lwem czy czymś takim, nie polecam fanom black metalu.

a to czemu?

Niebieski to morze. A morze to prawie może. A blackmetalowiec mówi "na pewno".

Znam tylko "Cold Heaven" czyli ich pierwszy album, dość przyjemne, przebojowe granie, od czasu do czasu można posłuchać, do rozejrzenia się za następnymi ich wydawnictwami, jednak mnie nie zachęciło.

O! "Cold Heaven", też mam właśnie ten album, b. fajne, melodyjnie, ale też z kopem + fajny wokal.

[quote][i]Wysłane przez So_It_Is_Done[/i]
kiedyś przypadkiem trafiłem na ich płyte, niebieska okładka z jakimś lwem czy czymś takim, nie polecam fanom black metalu. [/quote]Taaa....

Ja mam dwa pierwsze CD i cholernie lubie. Zajebista muzyka i naprawde nieglupie teksty. Nie slyszalem mCD opisywanego przez Manka, ale biorac pod uwage, ze zostalo to wydane miedzy jedynka a dwojka chyba wiem czego sie spodziewac. "Death Of The West" nie znam, ale mam zamiar zakupic.

Właśnie nabyłem ich ostatnią płytę i zapoznaję się z przyjemnością. Ma w sobie coś ze średniowiecznego klimatu - trudno to wyjaśnić. Wreszcie coś co ma odpowiednią długość, bo 21-minutowy mini kończył się nieznośnie szybko. Tym którzy go nie posiadają radzę poszukać, choćby dla zajebistego "Emerald Green" - cóż to jest za utwór! Zresztą zamykające płytę kilkuminutowe outro w które płynnie przechodzi też fantastyczne.

Jak na razie na wszystkie wydawnictwa Finów wydałem łącznie kilkanaście złotych. Okazuje się, że za muzykę z prawdziwego zdarzenia nie trzeba bulić chorych cen. :)

Podobno szwedzki TENEBRE gra w zbliżonych klimatach. Ktoś wie coś na ten temat?

Tenebre gra zajebiście, ale TYLKO do Mark Ov The Beast
później popelina.

Babylon Whores niszczy i poniewiera. Świetna muzyka, charakterystyczne wokale i kapitalne teksty. Facet ma naprawdę łeb do pisania.

Dorwałem za niewielką kasę "Deggael", którego słucham już któryś raz pod rząd. Bardzo dobra muzyka. Konkretny wykop plus świetne melodie. Wspaniała rzecz.

Maniek, gdzie kupiłeś najnowszą płytę?

[quote][i]Wysłane przez Trojan[/i]
Maniek, gdzie kupiłeś najnowszą płytę? [/quote]
Udało się znaleźć na wyprzedaży w Media Markt.

Dzisiaj (właściwie to już powinienem napisać: wczoraj) zapoznałem się z debiutanckim albumem (10 lat po recenzji w Morbid Noizz - rychło w czas). Cóż mogę powiedzieć... zespół się rozwija, bo według mnie późniejsze materiały są lepsze. Wokal jeszcze bez tej pewności, charyzmy i zadziorności, same kompozycje nie tak ciekawe, mniej zgrabne, ale nie przeszkadza mi to słuchać "Cold Heaven" ósmą godzinę non-stop, bo na pewno jest to płyta (conajmniej) dobra.

...bo "Flesh Of The Swine" sam w sobie gwałci emocje potwornie.

True flesh of a swine fattened on her brood
Will bark at the sun howl the moon
Go grasp the meaning of universe
Or kill thyself

Nie chciałby ktoś opchnąć 'Death Of The West'? Jak już się pojawia na allegro to schodzi za grosze, ale jakoś zawsze się spóźniam.