Masterful Magazine

zajebista kapela thrashowa
proszo o opinie

Lubie tych gości. Świetna jest "Slaughter...". Ale w sumie z podobnego grania zawsze wolałem Demolition Hammer. Bardziej mnie przekonywali.

Było już o nich przy okazji tematu o najbardziej brutalnym albumie thrashowym.
"The Law" to zajebista płyta, kurewnie nowoczesna, z soczystym brzmieniem, genialnymi riffami i monumentalnymi walcami w niektórych kawałkach. "Unforgiven" to po prostu masakra, albo "Into The Void" z quasi-bluesowymi zagajeniami (solówka, ha!), no i ostatni "Cadence of..." Wszystko na tej płycie jest świetne i błyskotliwe.
"Slaughter In The Vatican" - szybsza, bardziej zadziorna, no i trudniej przyswajalna, ale nie ma co marudzić. Obie to klasyki.

[quote][i]Wysłane przez longinus696[/i]
kurewnie nowoczesna, z soczystym brzmieniem[/quote]

Tajemnica tego zespołu polegała własnie na brzmieniu, na one czasy rzeczywiście bardzo nowatorskim. Na nim również w głównej mierze zasadzała się brutalność tego zespołu, który tak zręcznie z niego skorzystał, że wyszły dwie zajebiście brutalne płyty, choć kompozycyjnie niewiele odbiegające od thrashowego kanonu początku lat 90.
Wszystko to oczywiście w żaden sposób nie umniejsza faktu, że jest to znakomity zespół. Dziś bez wątpienia klasyk.

Klasyk nad klasyki. W ogóle jakby tak zajrzeć do przepastnej szuflady to oprócz starych majciorów znalazłbym ciekawe płyty z minionych lat. Szzzzukam...... Sz sz sz....... JEST. Dziś na pierwszy ogień idzie Confessor z tym słowiczym pięknym głosem.

taki thrash zawsze uwielbialem, demolition hammer, torture, exhorder - czolowka z piekla rodem.

doskonały zespół, a najlepsza ich płyta, dla mnie, to "Slaughter In The Vatican", świetny nowoczesny thrash.

Cenię sobie taką właśnie starą szkołę napierdalania na styku Death i Thrash Metalu. Dobrze, że wraca do łask. Do rzeczy wymienionych przez Marcina dodałbym jeszcze MASSACRA i DEVASTATION. SODOM też to pięknie podchwycił na "Tapping The Vein".

massacra jest jednak bardziej deathmetalowa moim skomnym zdaniem devastation jak najbardziej, a sodom to bardzo fajna, ale jednk lupanka ))

[quote][i]Wysłane przez Morbid Marcin[/i]
taki thrash zawsze uwielbialem, demolition hammer, torture, exhorder - czolowka z piekla rodem. [/quote]

Wszystkie te kapele poznałem dzięki jednemu artykułowi w Metal Hammerze poświęconemu właśnie tym trzem zespołom. Ich płyty były tak zajebiste, że na jakiś czas w odstawkę poszły u mnie nawet takie tuzy thrashu jak Slayer, czy Kreator.

[quote][i]Wysłane przez Aron[/i]
[quote][i]Wysłane przez Morbid Marcin[/i]
taki thrash zawsze uwielbialem, demolition hammer, torture, exhorder - czolowka z piekla rodem. [/quote]

Wszystkie te kapele poznałem dzięki jednemu artykułowi w Metal Hammerze poświęconemu właśnie tym trzem zespołom. Ich płyty były tak zajebiste, że na jakiś czas w odstawkę poszły u mnie nawet takie tuzy thrashu jak Slayer, czy Kreator. [/quote]

Jak byłem szczeniakiem w katanie z naszywką Metallicy na rękawie kupywałem młotek regularnie, podniecałem się gdy znajoma odkładała go pod ladę w sąsiednim kiosku. Od 91 do 95 kupywałem regularnie i powiem, że zdarzyło się czasami poczytać coś naprawde fajnego ...... Kaśka miała fajny guuuuust..... Hehehe (Krakowiak - jakby ktoś nie wiedział).

KK rzadzila, ciekawe, co sie z nia teraz dzieje.
a teraz mi sie faktycznie przypomnial ten artykul z DM, T i E - zabawne ze po tylu latach tak samo mi sie skojarzylo.

wersja IV: zrobila dyplom na akademii sztuk pieknych w pozku i zostala rzezbiarka

[url]http://kontakt.erstebankgroup.net/event ... _MUMIJO/en[/url]

[quote][i]Wysłane przez Maria Konopnicka[/i]
Druga płyta "The Law" też jest świetna, ale zrobiła na mnie nieporównywalnie mniejsze wrażenie - prawdopodobnie nie ze względu na samą wartość muzyczną, ale sam fakt, że usłyszałem ją wiele lat później - kiedy mózg miałem już przeżarty, a gust spaczony tysiącami płyt spod znaku płaszcza i szpady, krzyża i siarki czy też gnijących wnętrznośći i ropiejących kikutów. [/quote]

No i zapewne "Gówna, Seksu i Szatana", hehehe...

[quote][i]Wysłane przez Morbid Marcin[/i]
KK rzadzila, ciekawe, co sie z nia teraz dzieje.
a teraz mi sie faktycznie przypomnial ten artykul z DM, T i E - zabawne ze po tylu latach tak samo mi sie skojarzylo. [/quote]

Ja też przypomniałem sobie o artykule w MH. Dlatego widząc ten temat skojarzyłem wątek z Demolition Hammer

Czasem w MH pojawiało się zdjęcie K.K. Dupa przemęczona lekko była chyba?

[quote][i]Wysłane przez Wishman[/i]
Czasem w MH pojawiało się zdjęcie K.K. Dupa przemęczona lekko była chyba? [/quote]
masz gdzies jakis numer z nim? bo ja wszystkie swoje MH z poczatku lat 90tych wyjebalem w pizdziec

wracając do tematu: Slaughter in the Vatican jest dobre, mocarne i potężne brzmienie i świetne kompozycje. Kiedyś słuchałem tego w kółko na przemian z "Beyond the Unknown" i "Tortured Existence"
Z tej trójki na CD/LP udało niestety zgromadzić tylko BtU, ale co się odwlecze...

thrash w ich wykonaniu jakoś średnio mnie rusza, chociaż próbowałem wielokrotnie się przekonać...np teraz słucham Slaughter...

Mam podobnie jak esq - Exhorder jakoś mi nie wszedł, jedyne co pamiętam z pierwszej płyty to zabawną okładkę z Dżej Pi Tu.

początkowo masturbowałem się nad "The Law", jednak po jakimś piątym czy szóstym przesłuchaniu zaczęła mnie nudzić... ale nie powiem, wokal po prostu wyśmienity!
"Slaughter..." nie słyszałem