Masterful Magazine

Przyznaję że black metalu zbyt często nie słucham i nie znam się za bardzo na tej muzyce, lecz są tu pewne wyjątki, a jednym z nich jest bohater tego tematu, czyli norweski Ragnarok. W zasadzie lubię wszystkie ich płyty, ze szczególnym wskazaniem na "In Nomine Satanas".
A co Wy sądzicie o tej kapeli?

A co ty sędzią jesteś?
Bm w wykonianiu Ragnarok jest cienki jak dupa węża.

Dokładnie tak jest! Ragnarok to kupa! Posluchaj Urgehal i porównaj!

Zresztą to jakaś ideowa schozofremia - nazwa zespołu Ragnarok, tytuł płyty -"In Nomine Satanas"
Muzycznie średniawo, ale słyszałem tylko ten album. W samej Norwegiii jest lepszych kapel BM na pęczki.

ostatnia plyta słuchalna,ma swoje dobre momenty...

Bardzo podoba mi się ''A Nights Kingdom'' z In Nomine Satanas.Innych albumów nie słyszałem, a z w/w był to chyba jedyny zajebisty utwór.

Taki średniawy, trochę melodyjny black, gdyby nie udzielał się w niej Hoest to chyba w ogóle bym się kapelą nie zainteresował. Owszem zdarzają się zajebiste kawałki, miewają dobre pomysły, ale z ich realizacją bywa dużo gorzej. No i ten dziwaczny imidż, wystarczy spojrzeć na okładkę Blackdoor Miracle, tu jakaś naga dziewoja, obok groźny black metal pomalowany "na pandę" mierzący pistoletem, połączenie kilku zupełnie różnych rzeczywistości, no i ta krew.... aż strach byłoby odpakować taką płytę z folii, ma się wrażenie że krew zaraz zacznie kapać z tej płyty i poplami ci dywan.

Arising Realm miało pare dobrych kawałków, ale nie wyrobili sie ze stylem i ciągle grają podobnie, nie wyróżniając się. Od czasu AR nie kupiłem żadnej innej kasetki tego zespołu bo mp3 są zupełnie wystarczające.

Mam "Arising Realm" i "Diabolical Age", ten drugi album nie jest taki zly, a otwierajacy go kawalek "It's War" jest nawet b.dobry. Ogolnie srednio, lezy to to na polce i kurzy sie od paru lat. Nie wnikam w sfere ideologiczna zespolu, ale chyba nie sa "tru"... skrzeki Hoesta tez nie...

Jak to kiedyś napisał J. Szubrycht: "Ragnarok - czas na koń"

luźny kał a nie black metal.

Słyszałem tylko dwie pierwsze płyty i po prawdzie jedynie otwierający "Arising Realm" "God Is Wasted" zrobił na mnie wrażenie. Zresztą jako jedyny pamiętam do dzisiaj. Pamiętam jeszcze, że wkładka do taśmy miała osiem metrów długości.

Musiałeś mieć w takim razie jakąs antyczną wersje, bo ja miałem też starą(jeśli nie pierwszą) i wkładka była standardowa. Arising Realm i Time Before Birth of Light to koronne kawałki z tej płyty, ten drugi nawet lepszy. Zajebisty jest też klip do Blackdoor Miracle.

Taśma to była licencja Mystic, wydaje mi się, że innej nie było.

W takim razie nie wiem dlaczego mówisz o wielkiej wkładce, zmiesciły sie tam bodajże 4 foty członków:D i tyle.

kawałek "In Nomine Satanas" jest niezły, reszty nie znam.

[quote][i]Wysłane przez twoja_stara_trotzky[/i]
luźny kał a nie black metal. [/quote]
nie słyszałem ich a przeciez jakiś czas już istnieją(nigdy nie byłem nimi zainteresowania) tak więc jest to dla mnie też lużny kał.

"Nattferd" - dobry debiut, dawno nie słuchałem, chujowa okładka.
"Arising Realm" - jeszcze lepiej niż na debiucie, zajebista okładka.
"Diabolical Age" - jak dla mnie najlepszy materiał jaki nagrali, swego czasu bardzo często katowałem. Trzeba się kiedyś zaopatrzyć w CD.
"In Nomine Satanas" - niestety nie miałem okazji usłyszeć.
"Blackdoor Miracle" - bardzo solidny materiał, świetny tytułowy wałek do którego nakręcono klip.
Dema nistety nie znam (żadnej z 2-óch wersji). Podsumowując: solidny zespół ale bez spustu (no może przy "Diabolical Age"

nie slyszalem od kilku lat ale podobal mi sie "nattferd", znam tez "in nomine...", nie jest zle ale specjalnie dobre tez nie

Była taka kapela Dark Wave z Norwegii Shadow Dancers utworzona przez członków Ragnarok:)